Co do A6 to sam sposób wypowiedzi właściciela jak dla mnie go skreśla, taki typ Cwaniaka co pozjadał wszystkie rozumy.
Co do podpisywania umowy z Włochem co go na oczy nie widziałeś to następny bajer. Jakiś rok może dwa temu policja i skarbówka zlikwidowała komis w Stadłach koło Podegrodzia. Gdzie ludzie też kupowali auta z umową od Włocha. Około 150 osób kupiło auta od tego samego gościa, każda umowa była wypisywana w Polsce przez babkę z komisu, a efekt wyszedł taki że znajomy kupił pracownikowi auto bo ten ma komornika na głowie i wylądował w sądzie ze sprawą karną, podobnie jak reszta klientów. Jako że dobrowolnie poddał się każe to za fałszowanie dokumentów dostał grzywnę i koszty postępowania jakieś 3 tys.
Ja też miałem przeboje z pierwszym golfem, bo handlarz od którego kupiłem auto zaniżał ich wartość, z tym że ja miałem fakturę od gościa i byłem czysty ale koleś dostał dwa lata wczasów.