Zwierzęta z gospodarstwa domowego powinny być w taki sposób zabezpieczone żeby nie wydostały się na drogę. Uciekł mi kiedyś psiak z kojca i wpadł pod nadjeżdżające auto. Zostałem ukarany mandatem karnym w wysokości 200zł, bo facet zgłosił ten fakt na policję. Moja ewidentna wina, bo kojec nie był dość zabezpieczony. Dobrze, że nikomu nic się nie stało. Jestem przeciwnikiem wałęsających się psów po drogach i nie ważne czy to wieś czy miasto i właściciele takich czworonogów powinni być srogo karani. Pisałeś, że pies wcześniej też ganiał inne auta i nic się nie stało. To nie jest dobre podejście do sprawy. Gdyby jechał dzieciak rowerem lub skuterem i ten pies wpadłby mu pod koło? 1000 razy nic się nie stało, ale ten 1001 może być dramatyczny. W Twoim przypadku bardzo współczuję, bo ktoś przejechał go celowo. Jedyny co bym zrobił gdybym znalazł sie w Twojej sytuacji to poszedł bym do człowieka i zapytał go czy sprawiło mu przyjemność zabicie tego psa, a potem czekanie i znalezienie na niego jakiegoś haka.