spójrzcie też na to z ekonomicznego punktu widzenia
wiadomo, każdy sobie rzepkę skrobie i każdy chce dostać jak najwięcej od ubezpieczalni, już nie wystarczy zrobić samochodu + jakaś tam kwota za stres, czekanie, tylko oczywiście musimy zarobić na ubezpieczeniu, najlepiej jeszcze paro krotność pensji
w ludziach jest coraz większa świadomość jak mają postępować w przypadku wypadku, powstają i działają też firmy zajmujące się odszkodowaniami, wszystko fajnie bo pieniędzy dla Nas będzie więcej
ALE
mimo, że ubezpieczenie OC jest normowane ustawą i kwoty na jakie jesteśmy ubezpieczeni są kwotami narzuconymi od górnie i ubezpieczalnie nie mają w tym przypadku nic do gadania, to jeśli chodzi o stawki i taryfy, jest zupełnie inaczej
one są uzależnione od "humoru" ubezpieczycieli
do czego zmierzam, otóż z racji tego że coraz więcej osób ubiega się o odszkodowanie, nie ukrywajmy, często chcąc na tym zarobić, ubezpieczalnie z tytułu ubezpieczenia OC poniosły w zeszłym roku straty, zresztą od 2009r. są na minusie ok. 550 mln zł, do tego niekorzystne zapisy dla nich u umowach np. o wypłacie Vatu powodują, że średnio im się to opłaca
dlatego w najbliższym okresie możecie się spodziewać wzrostu cen polis OC, także AC, w niektórych przypadkach nawet o 100%
nie chce tutaj nikomu mówić, że nie ma walczyć o odszkodowanie, ale potem nie płaczcie jak ceny ubezpieczeń pójdą w górę
po prostu ekonomia
także jeśli nawet teraz zamiast 2000 zł dostaniecie 5000 zł odszkodowania, to i tak te 3000 zł zwrócicie później w składce