Dzisiaj miałem przegląd techniczny auta. Po sprawdzeniu amortyzatorów okazało się, że przednie mają po 89% a tylne jeden 74 a drugi 73%. Pytałem diagnosty to mówił, że procenty nie mają znaczenia a najważniejsza jest różnica miedzy stronami w tym przypadku 1%. Ja myślałem, że amorki będa do wymiany a on mówi, że jest ok. Mówił, że im więcej procentów tym bardziej twardo. Coś mi się mało wiarygodny wydaje ten test. Jak to rozumieć?