Dziś było -3 stopnie i sytuacja wróciła do normy, 90 stopni na blacie miałem po około 10 kilometrach, ale w porównaniu z innymi samochodami którymi jeżdżę to i tak bardzo wolno się grzeje. Pytałem bo nie wiem czy szukać problemu, czy te typy tak mają. Dawniej miałem A4 B6 z silnikiem AVF i też tak wolno się nagrzewał, wymiana termostatu nic nie dawała. Jeżdżę głównie w terenie zabudowanym i pewnie dlatego tak jest bo więcej się jedzie z nogą spuszczoną z gazu niż na gazie. Jak wyjadę na trasę, depnę mocniej na gaz to temperatura szybciej rośnie.