Też wyczytałem w Elsie ze 7,5 to minimum, tylko jak to wygląda w praktyce, skoro u mnie przy 11 cofa i gubi zapłony jak diabli.
Chyba że coś jeszcze dokłada się do tego, i nie mogę znaleźć co.
Zmienił bym już dawno silnik lub zrobił ten, ale mam opory, że po tym dalej będzie coś go bolało, tym bardziej że ten pomimo przebiegu, ładnie pracuje i nic nie wciąga oliwy, nawet napinacz i łańcuch dają radę.