U mnie dawno temu grzechotanie pojawialo się po nocy, najpierw w chłodniejsze dni, wraz z rosnacym przebiegiem, grzechotanie zaczęło występować praktycznie po każdym nocnym postoju. Zauważyłem, że po założeniu webasta, gdy podgrzeje silnik, grzechotanie jest o wiele mniejsze i krotsze, lub nie ma w ogóle, tłumaczę sobie to tym, że ciepły olej szybciej dociera do glowicy. Od początku leję Motula 8100 xcess 5w40.
Z takimi objawami zrobiłem już blisko 170tyś. km.,i nie zamierzam wymieniać napinacza, ze wzgledu na przebieg silnika, co najwyżej będę szukał drugiego (chociaż wiem, że może być trudno znaleźć w dóbr kondycji).