Ja ostatnio tylko zajączka przejechałem.
Może trzeba kupić piszczałki, tak jak ma kolega miły. To na pewno zdaje egzamin?
BTW mam za to problem z kotem, bo wchodzi mi na ciepłą maskę i nie dość, że zostawia ryski, to jeszcze mi ją obsikuje. Jest sposób na takiego dachowca? Czy te jakieś preparaty do popsikania auta są skuteczne?