Dogadaj się ze mną - ja Ci przewiozę to auto.
A tak BTW ja kiedyś z Litwy wracałem na lince (600km). Na początku przerażała mnie świadomość, że jeszcze taki kawał przede mną, ale później się przyzwyczaiłem i nawet fajnie się jechało.
Szczerze mówiąc nie wiem co grozi w przypadku kontroli, ale myślę, że mniej zapłacić, niż gdybyś komuś zlecił transport. Musisz tylko pamiętać, że laweta jest szersza od samochodu...