przekładka pinów, przepinanie zasilania dwóch przekaźników, mostki w lampach z tyło - jest trochę zabawy, jednym ciągiem takie 6h trzeba liczyć (mi tyle schodzi, tylko ja podchodzę do auta i zapierdzielam, nie robię niepotrzebnych przerw), zależy też, jakie masz lampy z przodu, bo tam też trzeba zaingerować w podnoszenie przesłony... w przypadku BiXów w B6 jest podnoszona z odpaleniem H7, w przypadku MCE B7 trzeba w lampie dać tym dwóm "rozwód" i zasilić z MCE na nowo, bo H7 będą jako DRL. No, chyba, że masz zwykłe lampy, to zupełnie inna bajka...