ale sie zdolowalem bo pod tesco kobieta jak wyjezdzala swoim kia to poryswala mi samochod poszedlem tylko po piwko nie bylo mnie jakies 15 min.. wracam i patrze a tu taka gleboka rysa, poszedl bym do ubezpieczyciela ale znizki pewnie mi poleca. a ona pojechala jakby nigdy nigdy nic. mniej wiecej numery samochodu pamietam, moze bym poszedl do tesco po nagranie z kamer co wy o tym myslicie da rade cos z tym zrobic?