u mnie tez drga i buczy silnik bke, nie jest to nieznośne ale wkurza mnie że jest to w aucie tej klasy, w polonezie nie widzialbym najmniejszego problemu dzis wyjełem egr, nie widac na grzybku śladu ruchu mimo ze na kompie wszystko wskazuje że działa. po wyjęciu go na pracujacym silniku zero reakcji, a mimo to powinno się coś zmienic skoro rozszczelnia się dolot.......pozatym walczylem z tlumikiem mySlałem że może zapchany, ale nie, żadnych zmian przy rożnych kombinacjach(rozłaczanie, przemieszczanie, podginnanie..)
czasem jak podłacze do kompa i w BS na turbine zmienia mi sie charekterystyka pracy, zaczyna mocniej szarpać i buczeć czasem mniej. nie jest to regularne. ale wynika z pracy turbiny, pisałeś że jej nie wymieniałeś, może tu jest trop..
dodatkowo na pracującym silniku zatkałem reką rure od przeplywomierza do turbiny, zasalo wszystkie węże na dolocie silnik zgasł a węże dalej trzymalo zassane dobra minute zanim odpusciłem dłoń, także kwestia nieszczelnego dolotu odpada.
a może to bicie na wale korbowym?korbowodzie? może nasze auta miały kiedyć pocałunek z tłokami lub zassaną wodą z mega kałuży..moje auto jest z holandii a tam depresji nie brakuje