o kurde spadlem z krzesla
przeciez to normalne zjawisko zwiazane z aerodynamika. nie ma mowy o zadnhych duchach, ani niesprawnosci
zjawisko moze sie pojawic zarowno przy otwartych przednich jak i tylnych oknach, przy czym m.in. zalezy od wielkosci uchylenia okien, predkosci pojadzu, im bardziej uchylone tym szybciej trzeba jechac.
wyjasniajac je po chlopsku jadac powietrze oplywajace samochod jest rozpychane przez przod samochodu do gory, bokow i dolu, w zwiazku z tym przy samej karoserii zwieksza sie lokalnie cisnienie powietrza, na poziomie kabiny ( jest bardziej pekata ) wzrasta ponownie. strumienie powietrza gdy tylkko pojawia sie jakies przewezenie pjazdu ulegaja rozprezeniu, zawirowaniu, czy jak tam kto chce to nazwac, trafiajac na otwarte okna wdzieraja sie do kabiny powodujac zwiekszenie cisnienia w kabinie, poniewaz okna otwarte sa z dwoch stron, nastepuje symetryczny wzrost csnienia, i przy pewnej wartosci jego odbicie, tak jakbyscie zgniatali nadmuchany balon, najpierw sie nadda, a pozniej stara sie rozprezyc. to jest wlasnie slyszalne jako pulsowanie, przy czym im szybciej sie jedzietym wieksza czestotliwosc.
BTW, zasada podobna jak wytwarzanie dzwiekow w intrumentach muzycznych np fujarce. tylko tutaj mowimy o czestotliwosci 3-6 Hz.....