zastanów się czy zaoszczędzisz kasy jak będziesz miał do klepania samochód. Sąsiad mój ( :doh1:) super kierowca cały rok jeździł na zimówkach wożąc żonę i dzieci (po 2 latach wyobraź sobie ich stan). Pewnego razu pyta się mnie czy bym mu samochodu nie pożyczył bo po żonę musi jechać ( naiwny),bo on w rowie wylądował oczywiście nie ze swojej winy bo droga była nie odśnieżona itd itp. Rzeczoznawca powiedział mu jedno "ciesz się pan, że w ogóle dostaniesz pieniądze za te łyse opony). Od tego czasu gość ma letniaki i zimówki bo do klepania passata musiał jeszcze sporo dołożyć.
dziękuję za uwagę