Jechalo w aucie 3 osoby,nic nikomu sie nie stalo,byla dluga prosta wiec postanowilem wyprobowc moc V6,jakis wariat zaczol mnie wyprzedzac,a znad przeciwka samochod,wyprzedzajac mnie tym samochodem,juz przy zjezdzie na prawy pas zachaczyl mnie prawym tylnym blotnikiem w moj lewy przedni,postawilo mnie w poprzeg drogi i tak sunolem bokiem przy takiej predkosci,ale auta jeszcze nie wywalilo na dach,dopiero jak zachaczylem tylnym kolem o wjazd na jakąś posesje,auto kilka razy zrobilo dachowanie i zatrzymalo sie na drzewie,jeszcze silnik pracowal! z tylu gosc wypadl przez tylna szybe do rowu bo by mu nogi pourywalo tak zmiazdzone bylo auto z tyłu,oczywiscie sprawca uciekl i tyle go widzialem:(zaraz przyjechalo pogotowie i straz,to chyba tyle,jednym slowem duzo szczescia mialem,no i oczywiscie to Audi bardzo bezpieczny samochod:)