Witam wszystkich, mam taką sprawę, wjeżdżałem na skrzyżowanie mając ustąp pierwszeństwa, niestety nie miałem żadnej widoczności co się na skrzyżowaniu dzieje gdyż z lewej strony miałem 2m żywopłot, wysunąłem się aby lepiej widzieć i zauważyłem że nadjeżdża z dużą prędkością pojazd i we mnie uderzył. Policja stwierdziła ewidentnie moją winę. Można się starać o winę obustronną? Ja jako niedostosowanie się do znaku ustąp i nie zachowanie bezpieczeństwa a on za nadmierne przekroczenie prędkości? Droga hamowania tamtego pojazdu była kilkanaście metrów a po uderzeniu na kilkanaście metrów poleciał mój zderzak i elementy pasa przedniego, chciałem zaznaczyć że byli świadkowie, jeden jechał za tym pojazdem i stwierdził że od dłuższego czasu jechał jak wariat, a drugi był przy samym wypadku i stwierdził że jechał za szybko, z tego co wiem policja nawet ich zeznań nie spisała ani danych, a ja nie dostałem żadnego mandatu tylko są pasażerowie przesłuchiwani, a już z ubezpieczenia dostałem pismo do podpisania o mojej winie i szkodzie. Z góry dziękuję za odpowiedzi POZDRAWIAM