dj_bobo

Nie wiem co dokładnie mam Ci odpisać. Możesz jaśniej?

W Skodach 100, 105, 120, Favorit, Felicia 1,3 SPI i 1,3MPI i w Fabiach 1,4MPI (czeski silnik) są zestawy naprawcze, czyli tuleje mokre, tłoki i pierścienie, które można sobie złożyć w stodole Części są tanie jak barszcz. Druga sprawa, że te silniki bez remontu wytrzymują po 300-350 kkm! I to nie jest żart! Ja mam w Felicii silnik VW 1,6MPI, który ma blok żeliwny i otwory bezpośrednio w nim wykonane. Ale dokumentacja mówi o 3 wymiarach naprawczych tłoków i pierścieni, zatem remont polegałby na wyhonowaniu cylindrów do średnicy pod pierwszy pasujący "nadwymiar" tłoka i po problemie. Te silniki również potrafią pociągnąć tyle kilosów co czeskie motory! Ten mój silnik zje oleju może 1-2mm na bagnecie od wymiany do wymiany czyli jakieś 15kkm i mam ciśnienie sprężania po 15 barów na każdy gar, czyli w górnej odchyłce tolerancji [br]Dopisany: 13 Wrzesień 2011, 12:40_________________________________________________ Robi się próbę olejową. Poczytaj tutaj: http://www.ceramizer.pl/content/view/37/74/

Acha. Czyli mam rozumieć, że silnik jest jednorazówką? Jak po wyhonowaniu na nowo tulei żeliwnych w bloku aluminiowym dobrać większe tłoki i pierścienie? Nie mówcie, że robią to ludzie na zamówienie, czyli cena z kosmosu!

Pytanie lamerskie: czy w ALT 2.0 są tuleje mokre czy otwory wykonane są bezpośrednio w bloku? Czyli czy można wsadzić zestaw naprawczy czy trzeba honować cylindry bezpośrednio w bloku i dobierać tłoki i pierścienie wg "nadwymiarów" naprawczych?

Ja z kolei o Varcie słyszałem wiele złych opinii. Ojcu w Golfie V benzyna 1,4 80KM aku wykończył się po roku od odebrania auta z salonu. Ojczulek zostawił auto na noc na światłach i aku oczywiście rozładował się. Po ponownym nałądowaniu akumulator nie przetrwał zimy. Kupiłem tacie Centrę Futurę i śmiga już 3. rok. Ja miałem dwie futury i do jednej udało mi sie zajrzeć do środka a do drugiej mimo usilnych prób nie. Mam już Futurkę. Pod naklejką jest 6 korków, czyli da się dolać wody.

Dużo zależy od zastosowanej mieszanki gumy. Niestety tego nie wiemy. Opona może dobrze wyglądać, ale jeśli nowy model ma tanią zeszpeconą mieszankę, opona nie będzie dobra na śniegu.

Czyli wadliwe pierścienie fabryczne? Natrzaskali ich u dostawcy zewnętrznego tysiące szt., Audi to łyknęło i władowało do swoich silników.... Feee.....

Brałbym serię 205/55/R16. Indeks nośności i prędkości 91 T (opona jest odrobinę lżejsza). No chyba, że szalejesz autostradami, to bierz H.

Padł mi w końcu oryginalny fabryczny 6-letni AKU (był na nim numer części Audi) 70Ah. Napięcie na zaciskach 10,88V. Wziąłem go do domu. Oderwałem naklejkę, odkręciłęm 6 korków i dolałem bagatela 1,5 litra wody ;( Podładowałem dziada automatycznym prostownikiem Einhell 12V (7/10A) przez całą noc. Po 3 dniach postoju napięcie wynosi 10,5V. Umarł. Gdybym wiedział, że tam pod naklejką pod spodem są korki, to na pewno dolałbym wody dzień po zakupie Audioli. Montuję dzisiaj Centrę Futurę 77Ah (400zł). Mam nadzieję, że alternator zdoła go doładowywać podczas jazdy. Czy do Futury nie ma możliwości dolania wody destylowanej? Nie da się zdjąć jakiejś klapki, pokrywki? Znowu elektrolitu ubędzie i po akumulatorze...

Pytanie, czy ktoś wymienił pierścienie jak należy i czy po tej operacji i zalaniu silnika syntetykiem 5W-40 lub 5W-50 dalej bierze. Jest w tym sens co piszesz, bo pierścień zgarniający jak sama nazwa wskazuje służy do zgarniania oleju ze ścianki cylindra. Jeśli zmieni swój kształt, to przestanie spełniać swoją rolę. Generalnie prosty sposób. Tylko dlaczego nikt na to wcześniej nie wpadł?

Trza zalać olejem przekładniowym i dziad przestanie w końcu brać

Ale jazdy z tym Conti!! Nie wygląda to obiecująco. No chyba, że kolega Brysio szaleje po torze i zmęczył je cieplnie Myślę, że Vredestein Snowtrac 3 będzie dobrym wyborem dla każdego, kto zastanawia się co kupić i nie jest jakoś szczególnie przywiązany do znanej marki oponiarskiej i dużego ładnego napisu na ściance opony Choć Vrede prezentuje się bardzo dobrze. Mam już 2 komplety tych opon w dwóch autach. Zobaczymy jak sprawdzą się tej zimy w Audi. W drugim aucie bez ABSu śmiga się aż miło. Bardzo dobrze auto przyspiesza, dobrze hamuje, trzyma się w zakrętach. Nawet pociągnięcie za hamulec ręczny powoduje, że tylne opony tracą przyczepność tylko w momencie zaciągnięcia ręcznego. W momencie puszczenia opony odzyskują przyczepność. Wg mnie rewelacja! Nie są bardzo głośne na suchej nawierzchni. Dobrze odprowadzają wodę i błoto pośniegowe (zobacz na bieżnik - prawie jak w traktorze ). Wiem, co piszę bo "świruję" trochę po torze, pustych placach, robię kolejne kursy DTJ autem własnym i autami wyczynowymi i miałem już kilkanaście różnych marek i modeli opon. Podstawa to zmieniać opony zimowe po 3-4 latach, bo nie trzymają już jak nowe. Wg mnie lepiej już kupić Dębicę Frigo 2 i zmieniać ją co 2 lata niż 2x droższą oponę i trzymać ją 6-8 lat.

Letnia Fulda Ecocontrol jest bardzo cicha.

Miałem letnie Fuldy Ecocontrol, ale nie w Audi. Dobre opony! Zimówki chyba też dobre.

W oponach zimowych i tak podstawa to dobra mieszanka gumy. Cwana firma oponiarska X zmieni po 2 latach skład mieszanki, sprzedaż nie zmaleje, bo wszyscy wiedzą, że firma X jest bardzo dobra. Za 3 lata firma Y wpuści na rynek dobrą oponę, a ludzie i tak będą kupować X, ale część kupi Y i je będzie chwalić. Tym sposobem kupiłem 2 komplety Vredestein Snowtrac 3. Ciekawe czy za rok, czy dwa lata Vredestein zmieni mieszankę na tańszą i czy też zejdzie na psy jak to robią inni znani producenci opon. Opony do sportu to jedno, ale opony dla zwykłych kierowców to drugie.

Chciałem te Nokiany, no ale kupiłem Vredesteiny. One też są bardzo dobre - mam w drugim aucie od zeszłej zimy. Zresztą polecali je (jak i Nokiany) na Torze Rakietowa we Wrocławiu.

Mam dunlop win sport 3d (były w Audi od nowości) i obecnie wyjeżdżam je poza sezonem. Mają już 6 lat i są twarde jak letnie laczki.

A co z ceramizerami? Zalał ktoś coś takiego? Jaki efekt? http://www.animacja.net.pl/

Wierząc mojej książce wozu, przebiegi były robione co 15kkm i wlewany był olej 5W-40. Autentyczność książki potwierdziło ASO.

Przez 12 lat lałem do drugiego auta Avanzę 5W-40. Olej małoznany zwykłym userom aut. Sam wtedy nic o nim nie wiedziałem. Jest to świetny olej, którego chyba nikt nie podrabia. Rok temu przeszedłem na Mobila 5W-50 za namową kumpla mechanika. W pierwszym aucie nie przez olej, bo nie bierze oleju (może 1mm z bagnetu od wymiany do wymiany 15kkm lub co roku). Jedynie jakby wyciszył mi trochę szklanki. Zatem swoje 2 fury i furę ojca mam zalaną Mobilem. Po prostu jedno masło do wszystkiego Ale Midlanda wspominam bardzo dobrze! W ogóle Midland ma ogromną paletę olejów. Sprawdźcie na ich stronce www.

Od ostatniej wymiany oleju na 5W-50 Mobil 1 Rally formula wyszło mi 0,2l /1000km. Dużo to dla tego motoru? Może nie powinienem się takim G. przejmować?? Pozdro!

Jeśli to prawda, to leżymy i kwiczymy i nie ma co naprawiać tych silników. Błąd konstrukcyjny i tyle.

Ja też takowy leję i zużycie oleju mi spadło.

Kurcze, zacząłem czytać ten wątek od początku. W cholerę patentów tam pokazaliście! Czy nic nie pomogło na dłuższą metę? Widzę, że michass to jeden z tych, którzy najbardziej się narobili. I dalej chleje olej?

Powiedzcie mi jedno: czy też macie tak jak ja czarną jak smoła rurę wydechową od wewnątrz rzecz jasna? Jest fest czarna jak u szwagra w TIRZe No niestety, suwmiarka tu niewiele pomoże. Miktrometry już bardziej, ale dzisiaj mierzy się wszystko ramionami pomiarowymi przykładając specjalną kulkę pomiarową irydową. Gdy kupowałem Audicę, nie zaglądałem tutaj na forum. Myślałem, że wolnossąca dwulitrówka o niedużej mocy maksymalnej będzie zayebeestym wyborem i że silnik będzie w stanie idealnym. Niestety spala olej, no ale chyba niedużo w porównaniu z innymi pechowcami. JA myślę, że to przez 20-zaworów. Na grzyba tyle zaworów w rzędowej czwórce? Głowica filigranowa, więcej miejsc do uszczelniania. Zamiast zalety, to same wady. Chyba.