-
Postów
1496 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez marekg
-
Tak, właśnie tak to miało być przeprowadzone. Musisz iść i poprosić żeby łaskawie cie nie okradli. Mogli jeszcze zażądać pol literka krwi na dobry cel skur... Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Blacharka samochodu w najgorszym przypadku powinna być dostosowana do warunków klimatycznych typowych dla rynku przeznaczenia danego auta. Trudno wiec zgodzić się ze zdaniem, iz blacha na audi b6 i w górę jest dobra ale warunki są be. No bo jeśli niemiecki samochod gnije w warunkach takich jak w Niemczech to cos jest nie tak. Kiedys Włosi mieli problem, ze ich auta dobrze spisywały się na miejscu ale u nas rozpadaly się momentalnie. To dało się jakoś wytłumaczyć, Włosi przez lata skupiali się na swoim rynku i nie interesowało ich specjalnie, ze korozja zre auta w Polsce czy gdzie indziej gdzie śnieg pada i sol tonami sypie się na drogi. W przypadku Audi czy generalnie Vag takie wytłumaczenie nie istnieje. Jest za to masa wtop technologicznych i konstrukcyjnych albo po prostu materiałowych. Albo nagle vag zapomniał jak zrobić dobre auto bo teraz na rynku pracy jest pokolenie nacpanych gnojkow inzynierkow przekonanych o własnej nieomylności albo jest to celowe działanie obniżające koszty. Albo jedno i drugie na raz. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Dla rozluźnienia proponuje popatrzeć na kolejny odcinek Emila Łowcy fotoradarów. Skonam ze śmiechu zaraz bo właśnie ogladam... Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Ale czy ja napisałem, ze pieszy ma być świętą krową? To ty twierdzisz, razem z miłym z resztą, że to nowe przepisy spowodują iz piesi będą się zachowywac jeszcze mniej odpowiedzialnie. Ja nie widzę powodu żeby tak mialo się stać. Sam pytales retorycznie o to kto ma więcej do stracenia wiec uwazasz, ze ludzie nagle zmienią zdanie i będą się rzucać pod samochody bo mają wiecej praw? Tu chyba się zgodzisz, ze nic takiego nie nastąpi. Kiedy my stawialismy pierwsze kroki na drodze to ruch wyglądał inaczej. Dzisiaj nawet wychowanie o którym mówisz moze nie wystarczyć. Przy okazji, może powstrzymaj się od sugestii kto i jak ma wychowywać swoje dzieci, najpierw wypadaloby zrozumieć wypowiedź. Bo dzieci i ich nieprzewidywalne z natury zachowanie było tylko jednym z przykładów na to, ze pieszy to najmniej pewny uczestnik ruchu. A w związku z tym to pozostali muszą bardzo uważać. Ja nigdzie nie ujmuje znaczenia edukacji pieszych i ich wspolodpowiedzialnosci za to co się dzieje na drodze ale rzeczywistość, nawet ta polska jest taka, że to kierowców trzeba kijem traktować i zmuszać do myślenia o pieszym. Podkreślam do myślenia o pieszym a nie za pieszego. Mnie na kursie uczyli o mysleniu o innych na drodze, przede wszystkim o innych. Moim zdaniem większe prawa dla pieszych wcale nie naklaniają ich do bezmyslności , raczej zmuszają kierowców do jeszcze większej uwagi na drodze. I ja w tym nie wiedzę nic złego a jedynie konsekwencję prostego faktu, ze to kierowca samochodu i jego zachowanie ma największy wpływ na bezpieczeństwo pieszego. Pomijając juz wpływ infrastruktury żeby prościej było się zrozumieć. Z reszta dobrze byłoby oddzielić rożne przypadki tzn taki kiedy pieszy jak ciele lezie pod samochód nie dając szans ani sobie ani kierowcy od takich kiedy człowiek jest rozjechany na pasach bo idiota za.kołkiem złamał wszystkie przepisy i jedzie na pałę. To tem drugi przypadek powoduje, ze wszyscy kierowcy będą musieli jeszcze bardziej uważać. Wysłane z mojego Trooper_X55 ---------- Post dopisany at 20:11 ---------- Poprzedni post napisany at 19:33 ---------- Z resztą dość o tych pieszych bo albo mamy problem się zrozumieć klepiąc w klawisze -wiadomo,ze inaczej się gada przy piwku i jest szansą wytłumaczyć od razu albo tez mamy na tyle odmienne zdanie, ze dalsze przekonywanie się na wzajem nie ma sensu. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Ja myślę, że więcej w tym lamencie o rejestrację anglików w Polsce jest bicia piany niż rzeczywistej potrzeby. Ze względu na realia ruchu drogowego w Europie kontynentalnej a już tym bardziej w Polsce nie nastąpi żaden boom na te samochody. Owszem znajdą się chętni ale nie spodziewam się jakiegoś szału, że nagle wszyscy zaczną takimi autam się interesować bo cena dobra... Cena pójdzie w górę więc już będzie mniej atrakcyjna niż teraz. Po drugie, prawo prawem ale te samochody mają poważną wadę użytkową, która będzie miała wpływ na możliwość dalszej odsprzedaży, a są ludzie dla których ma to znaczenie. Nie wiemy jeszcze jak zareagują ubezpieczyciele na nową sytuację ale spodziewam się odpowiedno wyższych składek. Myślę, że rynek sam ureguluje sytuację z autami rhd i nie nastąpi żaden napływ anglików o istotnym znaczeniu w dłuższej perspektywie. ---------- Post dopisany at 17:04 ---------- Poprzedni post napisany at 17:03 ---------- Ku uciesze Brytyjczyków, którzy będą teraz więcej wołać za swoje cudeńka.
-
Blaupunkt Navigation Plus - włożenie płyty z mapami PROBLEM
marekg odpowiedział(a) na Wujek141 temat w Nawigacja i car audio
a nie siedzi już jakaś płyta w środku? -
Czyli kto więcej straci? Kierowca czy pieszy? Jak kierowca za śmiertelne potrącenie dostanie zawiasy a pieszy zginie to kto będzie bardziej stratny? Czyli komu bardziej powinno zależeć na zachowaniu bezpieczeństwa? Proste pytanie. Dlaczego cały czas sprowadzasz duskusję do kwestii komu bardziej powinno zależeć... Jak to się ma do winy za zaistaniły wypadek? Pieszy w konfrontacji z samochodem jest bez szans ale nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy, że to pieszemu powinno bardziej zależeć. Każdemu tak pieszemu jak i kierowcy ma zależeć na bezpieczeństwie własnym i innych. To co proponujesz to pozostawienie spraw samym sobie, mówiąc prościej jak cię debilu przejedzie boś lazł jak krowa to twój problem. Przynajmniej tak to w tej chwili rozumiem. A to jest zbyt uproszczony sposób postrzegania świata. Prawo musi chronić słabszego uczestnika ruchu drogowego i koniec. Nawet przed jego własną głupotą bo naiwnym jest liczyć na to, że ludzie się będą ogarniać i zawsze pilnować. Szczególnie w zatłoczonych centrach miast gdzie i aut i pieszych coraz więcej. Na pieszego trudniej narzucić kaganiec, kierowców łatwiej dyscyplinować a i efekty dużo lepsze. Jeśli to jest zbyt ogólne to wyobraź sobie dzieci, które z oczywistych względów zachowują się inaczej niż osoby dorosłe, nie potrafią oceniać sytuacji i patrzeć na otoczenie z puktu widzenia zagrożeń. TO samo tyczy się też dorosłych - jadąc autem nie wiesz czy do przejścia zbliża się osoba zdrowa czy może ktoś niepełnosprawy, niepełosprawny umysłowo itd. Na to kto zasiada za kółkiem mamy wpływ i możemy to przepisami określać. Przez pół roku w Neapolu nauczyłem się patrzeć na to co się dzieje, przewidywać najdziwniejsze zachowania tak pieszych jak i kierowców i wiem jeszcze bardziej niż wcześniej, że to kierowca ma największy wpływ na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Ruch na dzisiejszych drogach wymaga właśnie od kierowcy coraz większej sprawności i umiejętności przewidywania. Albo to ogarniamy albo mamy problem...
-
To, ze wszyscy powinni zachowac ostrożność jest oczywiste, ba nawet sam przytoczyles stosowny paragraf. Ale zaraz potem zaczynasz niepotrzebnie gdybać. Równie dobrze gdyby ten kierowca jechal jak trzaba to nic by się nie stało. Gdyby ten pieszy wyszedł kilka sekund z domu później... Itd. Bez sensu, to do niczego nie prowadzi. Masz cały czas rację, że zachowanie każdego z nas na drodze jest ważne i każdy musi zachowywać ostrożność. Mnie tez uczono w szkole jak się zachowywać na przejściu... Ale to było dawno, w czasach kiedy było nam bliżej kulturowo i mentalnie do dzikiej swloczy zza wschodniej granicy niż do zachodu. Dzisiaj dzięki Bogu trochę inaczej to wygląda nawet jeśli od pieszego dalej powinno się wymagać zachowania odpowiedniego do miejsca jakim jest przejście dla pieszych. Ale muszę tez powtórzyć, że nierozgarniety kierowca porysuje sobie auto, zamyślony pieszy w najlepszym wypadku skończy w szpitalu. I prawo musi widzieć te roznce. Samochodów jest coraz więcej, centra miast są zapchane a pieszych otumanionych tym czy innym tez coraz więcej. Nie ma bata, to kierowcy będą musieli coraz bardziej uważać. Mówimy cały czas o wypadkach czyli sytuacjach nagłych, nie planowanych do których dochodzi z rożnych przyczyn w tym właśnie nieuwagi. Po to są przepisy, kodeks drogowy żeby było jasne kto jest winien i koniec. Zapewniam cię, że ostrozny kierowca nie potraci nieogarniętego pieszego jak i odwrotnie. Ale w tym duecie wina czyjaś zawsze jest decydująca. Biorąc pod uwagę możliwe skutki dla obu stron mnie wcale nie dziwi, ze pieszy jest/ma być dodatkowo chroniony. I wcale mi t nie znasz przeszkadza, nie sądzę też, ze piesi świadomi swoich praw zaczną pchać się pod koła bardziej niż dotychczas bo prawo prawem ale skutki są nazbyt oczywiste i nazbyt bolesne właśnie dla nich. Polakow za kierownica należy wyjątkowo krótko trzymać, na polski łeb trzeba kija nie marchewki. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Dodam jeszcze tylko, ze jak ktoś jeździ po mieście i ma straszny problem z przejściami dla pieszych i denerwuja go "święte krowy" to powinien rozważyć przesiadke na komunikację miejską. Mowie poważnie, taniej i bezstresowo. Z resztą nie bez powodu taki trend jest lansowany a ruch prywatny w centrach miast jest ograniczany. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
To akurat jest zasada, która obowiązuje jak świat światem. Chcesz cos mieć to sam o siebie zadbaj. Żaden system emerytalny bazujacy na budżecie państwa nie zagwarantuje godziwej emerytury jeśli gospodarka jest kulawa. Do tego dochodzą problemy demograficzne, które maja ogromny wpływ na stan systemu emerytalnego. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Nie próbuj rozmywac odpowiedzialności za zdarzenie bo to czy pieszy jest rozgarniety czy nie nie ma tu nic do rzeczy. Kierowca jest chroniony samochodem a pieszego musi chronić prawo. Nieuwaga może się trafić po obu stronach ale przyczyny wypadku i wina są bezdyskusyjne. Nie można rozpatrywać takich sytuacji na zasadzie "co by było gdyby" bo dochodzi się tym sposobem do bzdurnych wniosków, rozmywa odpowiedzialnosc skutkiem czego nikt nic nie wie i nie wiadomo co dalej robić, jak zapobiegać. Jasne prawo i jasna ocena winy, w przeciwnym razie robi się burdel a w burdelu łatwo uniknąć odpowiedzialności. I nie ma dalszej dyskusji w temacie. Każdy oczywiście ma dbać o swoje bezpieczeństwo ale to, ze ktoś akurat w danym momencie jest roztargniony nie może być argumentem do cedowania winy na niego. Podobnym do twojego tokiem myślenia posługują się osoby twierdzące, ze ofiary gwałtów często są wspolwinne itd. Jedna wielka bzdura i próba rozmywania odpowiedzialności, która powinna być oczywista dla wszystkich ale nie jest. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Jestem ciekaw ile osób tak na prawdę zdecyduje się jeździć anglikiem po Polsce na codzień a nie tylko na czas przyjadu na Święta do domu...Jakoś nie wydaje mi się, że nagle zaleje nas fala anglików... A nawet gdyby to szybko moze się ludziom odechcieć, ubezpieczyciele mogą być bezlitośni w tej kwesti... na przykład. Codzienne użytkowanie też może być dość upierdliwe i na dłuższą metę ludzie odpuszczą. Ostatecznie najlepszy biznes zrobią Brytyjczycy bo jak Polacy zaczną masowo wykupować używane auta to ceny skoczą w górę jak nigdy.
-
Zanim zaczniesz inwestować to sprawdź dobrze to auto bo takie przypadki jak twój to jest ewenement. Moze się okazać, ze masz ładnie nasrane w samochodzie i nie znasz dnia ani godziny kiedy ci w twarz wypali bez powodu. Gdyby to mnie się przytrafiło to auto juz by stało na szrocie. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Szły... Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Jaki podłokietnik do A4 orginalny czy dedykowany ?
marekg odpowiedział(a) na Tasman78 temat w Audi A4 B6/B7
No tak - "jakoś". A ja zakładam, że ktoś kto decyduje się kupić Audi to oczekuje czegoś więcej niż "jakoś". Skoro wystarczy "jakoś" to po co przepłacać za stare Audi? -
Jaki podłokietnik do A4 orginalny czy dedykowany ?
marekg odpowiedział(a) na Tasman78 temat w Audi A4 B6/B7
Żadnego dedykowanego dziadostwa chyba, że chcesz kupować dwa razy. -
ok moja wina, nie przyszło mi do głowy, że można takie gówno wymyśleć jak na tej aukcji a, że link źle wklejony to nie zerknąłem. Zaślepka to kawałek blachy a to co widać to jest przelotka zamiast EGR-a. Dalej nie rozumiem po co wywalać cały EGR i zastanawiać się nad skutkami braku klapy gaszącej zmiast dużo taniej po prostu zaślepić sam EGR. Przy okazji EGR siedzi na miejscu a za chwilę na stacjach diagnostycznych będą się czepiać wywalonych EGR. To co jest na aukcji to fajny sposób na wyciąganie kasy od ludzi.
-
Zaślepka nie ma nic do klapy gaszącej. Jak się chce brać za dłubanie przy EGR chociażby to wypadałoby wiedzieć o co w tym chodzi, szczególnie, że na forum informacji jest aż naddto.
-
Blacha dostarczana jest w zwojach i na miejscu przycinana i tłoczona. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Co rozumiesz pod pojęciem "pełny kolor"? Na FIS masz nawigację strzałkową, kolor nie ma tu nic do rzeczy bo mapy ci na tym wyświetlać przecież nie będzie. Jak wygląda nawigacja, która nie prowadzi do celu?
-
A jak ma być z konserwacją ? Kto chce ten robi, przecież nikt ci nie napisze, że trzeba albo nie trzeba robić bo niby kto lub co miałoby o tym decydować? Ja tego nie robiłem i robił nie będę, auto ma 13 lat i drobne ślady korozji na niektórych elementach podwozia, wszystko co pojawia się na każdym samochodzie po kilku latach eksploatacji. Zanim cokolwiek się tam zacznie dziać to auto się rozpadnie z innych powodów albo już dawno nie będzie u mnie. W tych samochodach jakąś szczególną konserwację podwozia osobiście uważam za robotę na wyrost. No można tylko po co skoro i tak wsześniej auto wyląduje na szrocie z innego powodu niż korozja.
-
Obawiam się, że tak selekcjonowanych części jak na pierwszy montaż to nawet ASO nie oferuje. Już pomijając fakt, że po wyjściu modelu z produkcji wszystko leci w dół jakościowo. LUK i Sachs w tej chwili nie mają żadnego interesu robić solidnych części do tych aut, Audi tym bardziej.
-
A bo to fajne auta były ale pomimo sympatii jaką u mnie wzbudzają (to właśnie 80 tka teścia skłoniła mnie do zakupu Audi) to jednak te samochody już nie przystają do dzisiejszych standardow wyposażenia czy oferowanego bezpieczeństwa. No cóż nic nie stoi q miejscu. Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Wysłane z mojego Trooper_X55
-
Chętnie kupię, bo w ramach niedzielnego poranku zachciało mi się pownikać co mi do diabła skrzypi w tunelu środkowym i oprócz lepszego docięcia otworu pod podłotkienik widzę, że może i ta podkładka coś poprawi.