Otóż właśnie to, kto powiedział ze każdy polski wieśniak musi miec audi i wozic nim na zmianę kartofle ze swiniakami? Auto trzeba wybierać również pod kątem tego jak będzie się je eksploatować. Czemu nie narzekacie na słabe zawieszenie bolidów F1? Przecież jak pojedzie z kartoflami to raz moment przez wieś nie da rady... O właśnie, po co kupować auta o których wiadomo, ze to na dobre drogi, autostrady żeby potem nimi się po dziurach tłuc? Ani to wygodne, ani tanie ani tez jak widać bezpieczne. Samochodu wina, ze powstał na zachodnie autostrady a nie polskie wichury? Śmiejecie się wszyscy z tanich samochodów a one dają radę i nie robią dziury w portfelu i nie rozpadają się z powodu braku należytej troski o przedwcześnie zuzywqjace się zawieszenie.