Skocz do zawartości

marekg

Pasjonat
  • Postów

    1496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marekg

  1. Jak jest z emocjami to ja doskonale wiem...i dobrze, że nie mam broni do dyspozycji. Ale tak niczego nie załatwi.
  2. A, że tak nieśmiało zapytam to na co się umawialiście? Tak opisałeś sprawę jakbyś w ciemno zostawił listę "spraw" i kazał po prostu zrobić licząc nie wiem na co. Po wypadku to chyba powinien być jakiś kosztorys? gdzie ubezpieczyciel??? A dopiero potem naprawa. Teraz to albo się jakoś dogadacie albo zapłacisz. Bo ja nie widze podstawy do egzekucji jakichkolwiek praw. Bo roboczogodzina zawyżona? Twoje wątpliwości i ewentualne scenariusze korzystnego załatwienia sprawy powinieneś w pierwszej kolejności omówić z rzecznikiem ochrony praw konsumenta. Dowiesz się czy są jakieś podstawy w oparciu o które możnaby działać. Mesiah, po takiej akcji masz gwarantowane, że jeszcze tego samego wieczora będziesz na przesłuchaniu w sprawie o pobicie. Z pewnością od tego rachunek za naprawę auta będzie niższy.
  3. Mam polska ksiazke , napisz co konkretnie potrzebujesz wiedzieć
  4. A może jaśniej o co chodzi?
  5. Nie usterkę tylko zazwyczaj postępujące zużycie jednostki napędowej. Po drugie taki on gesciejszy jak dżem od marmolady. Ludzka głupota i niewiedza kultywowana od dziesięcioleci.
  6. Zawsze sie zastanawiam na czym ma polegać to "sprawdzenie" oleju. Bo ja kiedyś lałem Mobila potem udzieliło mi się forumowa, idiotyczna Motulomania i zacząłem to zalewać do samochodu. I za cholere nie wiem w czym różnica, przynajmniej taka do odczucia przez przeciętnego osła za kierownicą. Będziecie rozbierać silnik po jakimś słusznym przebiegu żeby sprawdzić co tam ten Motul narobił czy jak? Rozumiem jeśli swoje zdanie wypowiada doświadczony mechanik, który już niejedno widział w tym temacie. Ale jak słyszę, że ktoś postanawia wypróbować i zalać innym olejem to jestem pierońsko ciekaw w oparciu o co wystawi potem opinię.
  7. Oczywiwcie , ze jest. Tylko kwestia czasu kiedy się zdekonspiruje, celowo bądź przypadkowo. Jego styl wypowiedzi był powiedzmy dość charakterystyczny wiec nic tylko czekać
  8. Może pora samemu się zrywać z forum bo coraz trudniej ze spokojem na to wszystko patrzeć. Bej przynajmniej wiedział jak się zachować skoro juz się pomylił. Tobie VP jeszcze mleko pod nosem się trzyma jeśli idzie o handel.
  9. A wystarczyło nie macać tak gałki i przyjemność z jazdy byłaby taka sama. A tak to kupę szmalu poszło w rozwiązywanie średnio istotnego problemu w dodatku w starym gracie
  10. Za "prestiż"który skutecznie wmawia ludziom ten picowany VW wydzerając kasę z kieszeni. Pal licho, ten co na i kupuje nowe w salonie to co go przejmuje to wszystko. Ale ludIe , którzy maja po kilkanaście tysięcy i szukają używki w dobrym stanie raczej nie będą tu mieli juz czego szukać. Z drugiej strony jednak patrząc, mnie tam ta korozja nie przeszkadza. Póki na wylot dziury nie ma, póki nic nie odpada to co się szarpac. To tylko auto.
  11. Tylko, ze włoskie teraz nie gniją a niemiwckie owszem. Silnika juz Niemcy trs nie potrafią zrobić a Włosi owszem...
  12. Nie wiem czy paranoja ale czysty biznes na pewno. Producentów dzisiaj interesuje zadowolenie pierwszego właściciela (a i to nie zawsze wychodzi) a nie produkowanie auta dla drugiego czy trzeciego właściciela. Szczególnie jesli to Polak lub inny biedak, który i tak do Aso nie pojedzie a części szuka i tak u chińczyka. No to po co przeplacac za lepsze materiały i technologie? Takie czasy, ze liczy się kasa.
  13. A wystarczyło przyjąć z powrotem te amortyzatory i byłoby po cichu i bez kompromitacji. urodzony strateg. Ktoś kto prowadzi interes powinien wiedzieć, ze klamstwo ma krótkie nogi i szybko może się zemscic. Czasem lepiej jest stracić parę groszy niż dobre imię. A teraz juz po ptokach.
  14. Dajcie spokój bo to juz nie ma sensu. Kto do tej pory nie zrozumiał to juz nie zrozumie.
  15. Cynizm czym czy debilizm?
  16. No dobra bo kolega gadu gadu o tym, ze były dobre chociaż teraz to ani amorow ani wiarygodności świadków nikt. Ie sprawdzi. A mnie interesuje ( i co jest ważnym elementem całej sprawy) to, skąd amory 1ba stały się 1be, jakim cudem zamiast odeslac za free do kolegi bej to co nie pasowało to amorki poszły dalej w Polskę za dwa razy wyższa cenę. To nie jest normalne zachowanie. I w tym punkcie, skoro sprawa wyszła juz na jaw to frumowiczom należą się chyba wyjaśnienia.
  17. Jak się ma czas na naukę, czas na dłubanie, nerwy i zaplecze do zerwanych śrub, kasę na poprawianie potem u mechanika wliczając koszt lawety to rzeczywiście lepiej samemu;) A tak poważniej-po ostatnich przeglądach jakie robiłem tez odnodze wrażenie, ze sam to bym się chociaż przyłożył do tego a nie tak na odwal się albo tylko częściowa naprawa... No ale jak się nie ma czasu ano warunków a auto ma być sprawne 24/24 to co robić?
  18. Poki co kolego vp-tdi to ty poziomem odpowiedzi specjalnie nie grzeszysz. Trochę kinder sztuby zabrakło a jakimiś pogróżkami czy tekstami o chijrakowaniu to wiesz...poziom raczej piaskownicy. Napisz konkretnie w odpowiedzi na argumenty o tym jak to pusciles dalej w obieg towar, który być może nim nie jest, w dodatku drozej. Kompletnie zlałeś natomiast propozycje kolegi, który na swój koszt chciał wziąć to co wysłał tobie. Zamiast bic pianę i pisać o poziomie( którego nota bene nie masz patrzac po stylu wypowiedzi) to odnieś się merytorycznie do zarzutów. Chyba, ze zgodnie z tym co piszesz wczesniej masz po prostu "wyjechane" na to co tu się pisze i wali cie to co kto sobie pomyśli. Można i tak, pytanie tylko czy przedstawiając się z imienia i nazwiska równie łatwo miałys na to wyjechane.
  19. Zawsze to przykry temat jak komuś autko podprowadzą. Ja niby mam Casco ale co to da jak bez auta zostajesz do tego jeszcze stres no i na koniec ubezpieczyciel, który najpierw robi wszystko żeby nie wypłacić a potem żeby wypłacić jak najmniej. W moim przypadku ten argument stał się gwoździem do trumny. Po zakończeniu przygody z obecnym samochodem audi już nie kupie.
  20. No nie tak hop siup z tymi diodami...
  21. Tez mam pilkngtona i takich jaj nie ma. Natomiast jest problem bo szyba jest faktycznie miękka, rysuje się jak diabli a wycieraczki bardzo szybko wydzieraja widoczny zarys pola pracy. W dodatku niezależnie od tego jakie to wycieraczki niestety bardzo hałasują.
  22. Kupiłem kiedyś przez pomyłkę dwa zestawy naprawcze aero ale nie do audi i nie pasowało. Tyle tylko, ze komplet gumek kosztował 80 PLN w przeliczeniu a na allegro kupiłem zestaw piór aero za niewiele ponad 90 PLN. Z tymi gumkami to jest trochę średni interes. Owszem pióra z Aso koszyuja trochę więcej ale ja nie widzę różnicy miedzy nimi a valeo. No poza tym tylko, ze valeo ma ten bolesny swój znaczek na piórach in wygląda to jak gówno w lesie. To za 90 to oczywiście valeo dedykowane, zamiennik dla tych produkowanych przez SWF ( czyli valeo i tak) dla Audi.
  23. Kup nowy zestaw ramiona s piórami aero i po klopocie. Potem za ok 100 kupujesz aero pióra valeo. Gumki tez idzie wymieniać ale nie znam numeru zestawu naprawczego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...