Skocz do zawartości

marekg

Pasjonat
  • Postów

    1496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marekg

  1. Wszyscy maja paliwo z polskiej rafinerii. Kwestia tego co kto potem z tym robi.
  2. Akurat tam mam pewnosć co do malowania bo nawet widać odcięcie pod krawędzią przetłoczenia. W raporcie z aso tez to jest wyszczególnione. Mniej wiary w tym momencie mam w sam pomiar jakiego dokonali. Tak czy siak wg diagnozy tylko to było malowane. Ilość rysek widoczna ogólnie na lakierze w momencie zakupu tez raczej nie wskazywała na "świeżo malowane". Trafi do lakiernika to wszystko wyjdzie.
  3. Tak czy siak cos dało po d*pie lakierowi i to solidnie. Nie wiem czy to słońce i te myjnie ciśnieniowe z chemią bo ci drugie auto pod blokiem ma problem z klarem. Póki co raczej wykluczam, ze auto było całe powtórnie malowane. Jeden element był- gorna część klapy bagażnika i tam było 140 mikronow jak pamiętam ale akurat tutaj nie ma śladu problemów s lakierem. Na reszczie było 120 i zero śladów ingerencji poza kilkoma dosłownie zaprawkami na masce. Minęło 6 lat ponad i robi się masakra. Stan auta ogólnie tez nie wskazuje na żadne istotne zdarzenie szczególnie takie żeby malować cos więcej. Nie wiem co jest z tym lakierem. Teraz doszło jeszcze gradobicie, genialnie po prostu. Dobrze, ze jestem na etapie ze auto juz pojezdxiłem więcej niż chciałem początkowo więc co się bedzie dalej działo to mi zwisa. Do rowu kopnąć i tez tragedii nie będzie.
  4. Nikt niczego nie chce od tego paska poza autorem pytania. A zalecenie wymiany wynika nie z oceny załączonego zdjęcia a zaleceń co do interwału wymiany.
  5. Od dupiatej polerki, która tak osłabiła *(pocieniła) lakier, że w niekorzystnych warunkach (silne nasłonecznienie) po dłuższym czasie dał taki efekt? Pełno u mnie takich aut gdzie klar zlazł prakytcznie sam. Nie wiem, stawiam w sumie hipotezę bo nie znajduję w tym momencie lepszego wytłumaczenia. Ogniska wokoło których zaczyna się obłażenie klaru to w większości miejsca uszkodzeń mechanicznych. Do tego doszły po ostatniej zimie deliktane odparzenia lakieru po łapach od bagażnika dachowego. Jeśli idzie zaś o same nadkola to zauważyłem dopiero "zafalowanie" lekieru na jednym w miejscy gdzie są rzekome gąbki. I tak juz są poobijane te błotniki więc przed powrotem do PL nie będę się za to brał ale po powrocie trzeba będzie malować i to raczej całe auto. I tak wyjdzie taniej niż kupno nowego.
  6. No to już wiem dlaczego lakier u mnie (najpewniej po c**jowym polerowaniu przed sprzedażą) zaczął po 6-ciu latach eksploatacji obłazić jak dostał włoskiego słońca niczym okoliczne fiaty gdzie klar leci na potęgę.
  7. łączenie paska. Normalna rzecz. Po 5-ciu latach wypadałoby jednak i tak zrobić rozrząd niezależnie od przebiegu. Pasek bowiem zazwyczaj nie zdradza w oczywisty sposób swojego zużycia, zagląjąc do niego nie zagwarantujesz sobie spokojnego snu.
  8. Bez przesady. Kupiłem auto gdzie było mokro w dolocie i nie był to suchy nagar. Od tego czasu zrobiłem 150,tysięcy a turbo jak dmuchało tak dmucha łyka oleju tyle ile łykał. Wiec to Noe zawsze tak jest z tą turbiną i swiezym olejem w dolocie
  9. Ja nie zauważyłem znaczących różnic w charakterystyce pracy silnika stosując różne oleje w obrębie tej samej klasy lepkości. Dlatego podtrzymuję tezę, ze stosując oleje różnych producentów ale w ramach norm przewidzianych dla danego silnika naprawdę nie ma sensu dzielenie włosa na dwoje i wsłuchiwanie się w każdy szmer silnika. A juz na pewno nie ma sensu szukanie oleju number one hiper super full syntetyk bo to żadne sportowe czy wyczynowe auto taki TDI pd. Większość olejów jest wystarczająco dobra zeby spac spokojnie. Jednym doskonale chodzi na mobilu innym na motulu a jeszcze inni chwalą sobie castrola o nigdy nic złego z motorem się nie stało. No to mi to zalatuje efektem placebo wynikającym z przekonania o wyjątkowości stosowanego właśnie oleju. A czy mam racje? A jakie to ma znaczwni-racji jest tyle co olejów na rynku.
  10. Nie przesadzaj, ja 6 lat temu za pilkinktona z montażem płąciłem 450.
  11. I są przy okazji "mniej" czarne.
  12. Gdyby chodziło tylko o stan filtra to miałbys może i rację. Ale tu nie chodzi o zanieczyszczenie mechaniczne paliwa bo to jest kelwestia niezależna zupełnie od tego czy tankujesz zwykły ON czy uszlachetniony. To jest kwestia dodatków, których zadaniem przynajmniej w teorii jest poprawa warunków pracy układu paliwowego a więc przedłużenie jego trwałości. Filtr trzeba wymieniać tak czy siak.
  13. A może Mondeo ?
  14. czemu przeciętny użytkownik = szarak? coś leczysz w ten sposób? Dwojakie sposoby powiadasz... a potem podajesz trzy W moim samochodzie był i shell i mobil i motul, może z raz coś innego. I nie widziałem różnic. No może tego shella 0w30 popijal wiecej. jakim cudem chcesz zaobserwować różnice przy zimnych rozruchach jeśli weźmiemy różne oleje mieszczące się w tej samej/zbliżónej klasie lepkości?
  15. Rikardo, sorry za banalne pytanie ale po czym przeciętny użytkownik ma poznać, ze olej w jego samochodzie spisuje się dobrze bądź nie? Bo szczerze mówiąc poza skrajnymi przypadkami zalania czegoś zupełnie nie z tej bajki ( typu mineralny) to nie wiem na czym te różnice maja polegać. Jak ktoś zaleje olej w tych samych klasach lwpkoscioeych to gotów jestem się założyć, ze przeciętny użytkownik nie zauważy czy to olej taki czy owaki. Czy to bedzie motul czy lm , mobil castrol albo jeszcze cos innego. Nie bedzie żadnej różnicy poza efektem placebo. W dłuższej perpektywie(kilkuletnia eksploatacja) dopiero może udaf się cos zauważyć a i to w warunkach warsztayowych. Tendencja ludzi na forum jest taka jakby te auta były do jazdy torowej na maksymalnych parametrach. A yo nie ta bajka...
  16. Wspólny mianownik wszystkich współczesnych silników, szczególnie diesli jest taki, że są wrażliwe na jakość paliwa. Czy to PD czy CR, z różnych powodów konstrukcyjnych ale i jedne i drugie na byle czym długo nie pojadą. Zasada aby nie tankować "byle gdzie" obowiązuje zawsze i coś mi się wydaje, że nie tylko w Polsce. Ale to elementarz raczej. To zaś co i kiedy ulega awarii w autach przyprowadzonych z zachodu lepiej pozostawić do oceny konkretnych przypadków. Bo to co zjeżdża do Polski to często auta, które swoje już wyjeździły a Polak myśli ciągle kategoriami Audi 80 i niezniszczalnych 1,6 TD. I tu nagle zonk bo przyszedł czas na pompę czy cos innego. Winne to, winne tamto, jak nie paliwo to te uny su winne. Ale głowa nie przyjmuje, że Audi się zużywa i szczególnie CR w końcu może szlag trafić. Takie czasy.
  17. A pierdzielicie juz jak potluczeni. Na zachodzie to, na zachodzie tamto a gówno za pezeproszeniem widzieliscie. Jakos co stacja to mam do wyboru różne rodzaje ON czy to Włochy czy Austria. Po drugie ten super zachodni ON o jakości polskiego psliwa ulepszanego mi zamarzł blokując auto. Quadral, nie obraź się ale qyjdz czasem z domu, pojezdzij po różnych stacjach. Popatrz tez na paliwo czasem bo teraz to trochę sadzisz farmazony jakich malo. Ja już parę lat jeżdzę, wcześniej też na stacjach patrzyłem co się dzieje więc niejedned dystrybutor starej daty widziałem. I powiem, że to dość odważne twierdzenie, że nie były przydymiane albo coś w tym stylu. W najlepszym wypadku ze starości ciężk otam w tej kopułce wypatrzeć żeby ocenić jakość paliwa... A stacje przy marketach.... skąd paliwo i skąd cena? jeszcze nie wiesz? po tylu latach ciągle nie wiesz? Paliwo wszyscy biorą z tego samego żródła to po pierwsze. Po drugie cena - market zarabia na czym chce w danej chwili. To jest biznes i jak da paliwo w promocji to sobie odbija na czym innym. Swego czasu stacje tego typu były obiektem wzmożonych kontroli. No i co? no właśnie nic co potwierdziałoby twoje tezy. Z resztą nie rozumiem, masz problem ze stacjami w PL gdzie wiadomo skąd paliwo pochodzi a nie masz wątpliwości z ruskim paliwem. Ot filozofia. Strasznie jedziesz ogólnie na to paliwo w Polsce nie mając nic na uzasadnienie a wychwalasz "zachód". Tez pewnie bez uzasadnienia. TO nie wiem wyjedź może z tego kraju czy jak, skoro wszedzie jest tak lepiej?
  18. Akurat idea tej "farbki" jest dość prosta. Miało wyjść cos miękkiego w dotyku (czyli odczucie lepszej jakości). Ot niestety cos niebwyszlo ja zaplanowano. popatrz na nowsE elementy- juz są szorstkie i twarde w dodatku czarny jest jakiś bardziej szary niż kiedyś.
  19. Moim zdaniem doskonale sprawdzi się jakas mała szlifiereczka z tarczką do cięcia. Idzie szybko i dość precyzyjnie. Ręcznie sobie tego nie wyobrazam.
  20. Zależy od rocznika, przebiegu, tego po jakich drogach jeździło i czy było garażowane. Wiek oraz ekspozycja na mróz i słońce niszczy te tworzywa i po kilkunastu latach zaczyna się to odzywać. Najgorzej jest z elementami juz demontowanymi. Trudno po latach uniknąć demontażu niektórych elementów w celu naprawy jakichś usterek ale ponowne zamontowanie juz nie jest fabryczne i po jakimś czasie zaczyna być to słychać. Trudno dac ogólna opinie o b6 bo za dużo zmiennych.
  21. Wyciąć dziurę wstawić blende. Sam robilem.
  22. Skąd ty się urwales...
  23. Po stoperanie mam niższe spalanie.
  24. A o co chciales zapytać? Nie przepraszaj za to, ze żyjesz tylko zapoznaj się z tym wątkiem.
  25. STP na przeczyszczenie a potem stoperan
×
×
  • Dodaj nową pozycję...