marekg

nie da się nic rozdzielić bo i niczemu sensownemu by to nie służyło. W większości znanych mi samochodów tak to działa. Pozycyjne i mijania mają tę samą kontrolkę na zegarach. Przełącznik ustawiony na światła mijania i tak po wyłączeniu zapłonu pozostawia włączone światła pozycyjne. Skoro miałeś B4 to i tak powienieneś poczuć tę wygodę, że kontrolka świateł mijania w ogóle jest

musisz zdemontować tapicerkę drzwi. Dostęp do przycisków jest tylko od wewnątrz. Po drugie, przyciski są montowane jako jeden element czyli ewentualna wymiana na nowy oznacza, że wymienisz oba.

Tak to jest takie coś. Ale polecam poszukać w ASO bo kosztuje dużo mniej niż ta cena z allegro. Dość prosto jest to zamontować i masz nowe górne zaczepy lampy a całą resztę tejże masz ori jak miałeś w samochodzie ---------- Post dopisany at 16:15 ---------- Poprzedni post napisany at 16:05 ---------- a po co ci druga lampa jeśli masz swoją w pełni sprawną, oryginalną fabryczną a potrzeba ci tylko nowe zaczepy? Zestaw w ASO kosztuje nie więcej jak 60-80 PLN (nie pamięam już dokładnie). Uważasz, że kupisz dobrą lampę w tej cenie na allegro? za 50 złotych to są lampy, które już mają odłamane zaczepy... Ja tam wolałem mieć swoją lampę i jak tylko się dowiedziałem o możliwości naprawy tym zestawem to to zrobiłem.

Tak jako ciekawostkę to powiem tylko, że Fiat już od kilku lat sprzedaje auta fabrycznie przystosowane do zasilania benzyną i metanem - Natural Power. I jakoś wielkiego halo nikt z tego nie robi... a jeździ tego dość trochę we włoszech.

może nie do końca odpowiedź w temacie ale... to nie są buty na polskie warunki. Kilka razy próbowałem podobne buty ale to się nie spisuje. To obuwie dobre na np. włoską zimę gdzie jest ciepło i sucho. Buty na 1 sezon bo potem wyglądają jak zwykły kocmołuch, nie da się ich utrzymać. I jeszcze płacić za to tyle kasy? żebym nie próbował to może jeszcze bym się zastawiał...

Może zakochani w tym specyfiku Francuzi tak lobbują bo chcą u siebie rozwiązać problem kolorowych?

jaka wrzawa? ot wymiana zdań. Toś ty jeszcze wrzawy nie widział ---------- Post dopisany at 20:54 ---------- Poprzedni post napisany at 20:52 ---------- ja tam bym nic nie robił, póki w dolocie są śladowe ilości oleju a turbo działa prawidłowo.

OCT spowoduje, że olej nie będzie wędrował z odmy do dolotu. Będzie się zbierał w baniaku co oznacza, że tak czy siak będzie ze skrzyni korbowej czyli z silnika powoli znikał.

pisząc skłonność mam na myśli konstrukcję silnika - odma podpięta do dolotu przed turbiną co daje bardzo sprzyjające warunki do pojawienia się oleju w dolocie. Znam samochody, które zasyfiają dolot praktycznie od samego początku eksploatacji. Są nawet silniki, które nagminnie zasyfiają olejem nawet filtr powietrza. Naprawdę jest mnóstwo samochodów, które wymagają dolewek od samego początku... Jeśli do tych naturalnych skłonności dodać postępujące z czasem zużycie (nie od razu zepsucie) to mamy odpowiedź dlatego większość z naszych samochodów coś tam jednak popija. Przecież nikt nie robi kompletnego remontu silnika z wymianą całego osprzętu tylko dlatego, że ubyło 1mm oleju na bagnecie... Trwałość silników to zupełnie inna sprawa.

po co ? napisałem wyżej, producent przewidział możliwość naprawy tego poprzez zestaw naprawczy. Zostawiasz swoją lampę, naprawiasz mocowania zgodnie z tym jak przewidział to producent.

to nie ma związku z pytaniem kolegi czy ramiona podejdą. Różnica o jakiej mówisz nie wynika z kwestii B6 czy B7.

rozumiesz co znaczy słowo tendencja? I jak działa silnik taki jak TDI czy podobny? Z jego konstrukcji wynika skłonność do wciągania oleju. Oj, napisałem skłonność, drugie trudne słowo. Poza tym nie wiem o co ci chodzi? jak ci nie wciąga ani grama oleju to powinieneś się cieszyć a nie między wierszami sugerować, że wszyscy mają złomy a ty masz dobry. Bo to właśnie robisz.

kupujesz w ASO zestaw naprawczy i montujesz.

to te same auta

jak to nieprawda? nie mówią tak? Ależ oczywiście, że wielu tak mówi . I mają rację, turbodoładowane diesle mają tendencję do podbierania oleju. Co nie oznacza, że wszystkie wcinają tyle samo.

dodatkowe osłony były montowane w lepszych benzyniakach. Widać to wyraźnie po niektórych wycięciach na rury powietrza. W TDI-kach tego nie montowali. NA forum jest temat jak sobie to dołożyć

Przebieg jest cholernie ważny. Może nie jest najważniejszy kiedy kupujesz starszy samochód co już ma ze 200 tysięcy ale mimo wszystko nie jest obojętne czy auto ma 200 czy 400 tysięcy. Z resztą, nie ma nawet na naszym forum osoby, która mając do wyboru dwa fajne auta wzięłaby to z przebiegiem 300 tysięcy zamiast 100 tysięcy. Możeby teoretyzować ile wlezie a rzeczywistość jest inna. Gdyby przebieg nie miał wpływu na stan a więc i wartość samochodu to nikt nie montowałby liczników przebiegu i nie przywiązywał to tego takiej wagi.

Przy takich przebiegach wszystko zależy od sposobu eksploatacji. Auto ma 12 lat, swoje juz zjeździło i to jak było traktowane będzie miało największy wpływ na jego stan i dalesze perspektywy. Jak dla mnie to przy zakupie takiego samochodu istotna jest szczegółowa historia. Jeśli jej nie ma to do widzenia. Za dużo latek i kilometrów żeby brać kota w worku. Ostatecznie prawidłowość jest jedna i niezmienna - z każdym kilometrem ryzyko poważnej awarii rośnie i nic tego nie zmieni. Choćby nie wiem jak było dbane, prędzej czy później będzie co robić.

a tłumnik przepraszam to od ...tłumoka? bo mnie zawsze się wydawało, że rolą tego ustrojstwa jest tłumienie. Czasownik tłumić. To może jednak po prostu tłumik? i bynajmniej nie chodzi o taki mały tłum ludzi...

To też jest jakieś rozwiązanie, ale mnie czeka jeszcze regeneracja innych przycisków - ESP, kubek itp., dlatego wolę się podpytać ;-) Ciepłą wodą i papierem wodnym ściągasz nowy nałożony i pomalowany szablon? Nie schodzi Ci przy tym nowa farba? Ktoś gdzieś pisał o igle - ja próbowałem skalpelem i zepsułem gdyby tak zrobił to by mu zeszła farba. Ale ,że nie przeczytał o co pytasz to odpowiedział na niezadane pytanie o usuwanie starej farby z włącznika Lakier musi lekko zaschnąć, tak żeby już się nie "lał" i nie zalał miejsca po szablonie. Jak za bardzo zaschnie to znowu istnieje ryzyko, że za bardzo się przyklei poprzez właśnie warstwę lakieru i wcale nie zejdzie albo zerwiesz więcej niż przykrywa szablon. Ja podobne rzeczy zrywałem skalpelem modelarskim ale zwykła igła spokojnie powinna wystarczyć

ciepła woda i papier trochę szlifowania powoli schodzi szablon chcesz zdrapywać papierem i wodą z właśnie pomalowanego włącznika? nitroo, chyba za długo czekałeś z usuwaniem szablonu. to się usuwa dość szybko póki nie zaschnie całkiem lakier.

U mnie kilka lat temu, może ze 3 problem zaczął się objawiać tym, że otwarcie maski wymagało dwukrotnego pociągnięcia za uchwyt - pierwsze szrpnięcie nic nie dawało. Po jakimś czasie wziałem olej maszynowy, zakropliłem conieco na zamek i od tego czasu nie ma absolutnie żadnych problemów.

8d0 972 623 wtyk 000 979 018 E - piny

w razie wątpliwości zawsze możesz wkleić jakieś foto to ci powiemy, która to wersja i po czym to widać

no to już dawno powinieneś mieć nowy