Skocz do zawartości

marekg

Pasjonat
  • Postów

    1496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marekg

  1. skończcie już... Jak coś to wszyscy kupowali Audi bo solidne, bo trwałe, niezawodne i ocynkowane. A tu się żale wylewają jakbyście jeździli pełnoletnimi Oplami ---------- Post dopisany at 22:06 ---------- Poprzedni post napisany at 22:02 ---------- ba! nie tylko producenci. Gdyby auta były wieczne to miliony ludzi na całym świecie zostałyby bez pracy. Tak to jest, im więcej szybciej i taniej produkujemy tym więcej ludzi ma pracę. Im więcej ludzi ma pracę tym więcej może te dobra kupować. Coś za coś. Gdyby auta i inne produkty były wieczne to większość z nas dalej latałaby boso po polach i odrabiała pańszczyznę. A autem woziłby się Pan.
  2. wszystko zależy od budżetu jaki planujesz przeznaczać na utrzymanie samochodu. Dalej ważne jest również to ile własnego czasu możesz poświęcić na interesowanie się samochodem i tym co trzeba przy nim zrobić. Nie każdy jest urodzonym mechanikiem, nie każdy wszystko słyszy. Dużo też zależy od poziomu reprezentowanego przez konkretne ASO. Jeśli ktoś ma czas na zaangażowanie w samochód, czas na kombinowanie tańszych części, ma pod ręką zaufanego mechanika albo sam ma fach w ręku to czemu sponsorować ASO. Natomiast tak jak teraz w moim przypadku, kiedy nie mam czasu, możliwości ani pojęcia co kiedy i jak robić przy tym samochodzie to solidne ASO jest jakimś wyjściem. Za wygodę się płaci. Dodałbym po namyśle jeszcze coś. Odpowiadając dokładnie na pytanie to stwierdziłbym, że auto warto serwisować przynajmniej tak długo jak trwa gwarancja. Przy czym jest jeszcze jedno na korzyść ASO - mają informacje o akcjach serwisowych i jeśli auto się pojawia to jest na bieżąco ten temat załatwiany.
  3. ja przesmarowałem dwie gumowe uszczelki - jedna jest w nadwoziu a druga wkoło drzwi. Tych, które ty pokazałeś na filmiku specjalnie nie smarowałem, może przy okazji je maźnąłem ale się na nich nie skupiałem. Jeśli chodzi o specyfik, to kupiłem jakieś włoskie cudactwo coś mi się wydaje, że to rodzaj wazeliny technicznej bo ma widziałem, że jest na więcej zastosowań niż tylko gumowe uszczelki.
  4. zacznij od przesmarowania uszczelek stosownym preparatem. U mnie trochę coś trzeszczało i tak myślałem o "uleżanych" już uszczelkach drzwi ale one po prostu wymagały konserwacji. No i ucichły. To, że z czasem same uszczelki tracą swoje właściwości a drzwi i nadwozie też pracują i podlegają odkształceniu to swoją drogą.
  5. nie do końca wiem jak bardzo chcesz to wszystko rozmontowywać. Generalnie cała obudowa wizytownika (szufladki) ma również mocowanie dla przycisku ESP. JEśli weźmiesz od anglika to z konieczności będziesz potrzebował ESP z angola i zamontujesz go jedynie po prawej stronie. Być może sam uchwyt na kubek da się zamontować podmieniając jedynie front na ten właściwie wyprofilowany.
  6. będą pasować pod warunkiem, że zamontujesz je tak jak w angliku. w konsekwencji wizytownik z ESP będziesz miał więc po stronie pasażera a uchwyt na napoje po stronie kierowcy.
  7. u mnie też nie ma nic podobnego. Jest za to coś innego co mnie trochę zaniepokoiło. Otóż czyszcząc podszybie z liści i takich tam zwróciłem uwagę, że w tym zagłębieniu jakby jeszcze w głąb za mocowaniem zawiasów maski tam gdzie najwięcej wody się leje coś kiepsko wygląda. Tam gdzie są zaczepy do klipsów mocujących plastik podszybia (ten wąski z otworami na trzpienie wycieraczek) coś zaczyna się dziać. Tak jakby łączenie podszybia w tych narożnika było dodatkowo uszczelniane jakąś masą i lakierowane (mam na myśli fabryczne uszczelnianie) ale po latach zaczęło się to uszczelnienie wykruszać i coś zaczyna się dziać. Ktoś zaglądał kiedyś głęboko w te narożniki???
  8. Ja się napaliłem lata temu na Audi bo byłem zachwycony solidnością B3 mojego teścia. Wtedy patrzyłem na B6 jak szczerbaty na suchary A dzisiaj ? spróbowałby człowiek czegoś innego Giulietta Quadrifoglio Verde mogłaby być
  9. A tak po prawdzie... w Polsce niewiedzieć czemu ludzie są strasznie ograniczeni jeśli chodzi o ogólnie pojętą różnorodność i to nie tylko na poletu motoryzacji. Obserwuję jakiś dziwny trend do poszukiwania jedynie słusznego i najlepszego absolutu. Ma być jedna marka uznana za najlepszą i koniec. Reszta be, fe i śmierdzi. I zaczyna się problem jeśli ktoś ma inne zdanie, moje jest dobre twoje jest be. Kiedyś był mały fiat i duży fiat. Prosty wybór i każdemu to samo. Odnoszę wrażenie, że to się teraz mści i ludzie mają problem odnaleźć się w sytuacji kiedy możliwości jest wiele i każdy wybiera pod siebie, pod swoje indywidualne potrzeby. Nawet w preferencjach politycznych widać tę ciasnotę umysłową i próby wciśnięcia wszystkich w ten sam szablon. Co jest oczwistą bzdurą. To samo się dzieje z motoryzacją - dla kogoś audi jest najlepsze bo coś tam i nie chce o włoszczyźnie słyszeć. Proszę bardzo ale to nie oznacza, że to jedynie słuszna prawda objawiona. Ktoś może mieć zupełnie odwrotne zdanie.... no i co, głupi jest? nie zna się? może to jednak nie jest wszystko takie proste co? Ja tam użytkuję B6 od ponad 5-ciu lat i co ? i nie widzę sensu zabijać się żeby kupić B8 jeśli będę wymieniał auto. Chcę żeby w miarę możliwości następnym autem była właśnie Alfa....
  10. niby tak... ale z dżinsami jest taki problem, że to spodnie dla pastuchów i warte są może 10 złotych a ludzie płacą za nie po 200-300 i myślą, że za***iście wyglądają. I to jest dopiero zabawne! Ale porównanie nie jest takie do końca głupie... Audi dla wielu ludzi to nie jest marka premium tylko plebejskie auto, które w pewnym momencie zaczęło mieć aspiracje. Wielu ortodoksów do dziś nie uznaje Audi za markę premium i odmawia prawa do stawiania na równi z Mercedesem czy BMW.
  11. a ilu "szczęśliwych" posiadaczy wypierdzianych A4 jeździ od warszatu do warsztatu albo szuka tanich zamienników do niepsującego się niemieckiego auta tego nie widzisz... Wsiądź czasem do nowego samochodu w salonie albo przejedź się nowym Audi na próbę, zweryfikujesz swoje zdanie na temat czy aby twoje B5 jest takie świeżutkie i pachnące bo coś bujasz w obłokach. Sympatia do marki czy uwielbienie dla posiadanego samochodu nie powinny jednak wykraczać poza granice zdrowego rozsądu bo to rzekome komplementowanie samochodu zaczyna brzmieć jak jakiś kiepski żart.
  12. to zależy co dla kogo jest głupie....
  13. Ja trzymam to Audi bo mi szkoda kasy na cokolwiek innego. Kupiłem 5 lat temu bo jako młody i głupi oczarowany byłem solidnością B3 teścia. A teraz już mi się moje B6 opatrzyło a i samo Audi jako marka przestało w moich oczach być warte jakiegoś szczególnego zaintersowania. Można powiedzieć, że się odkochałem i dalsza eksploatacja posiadanego egzemplarza to czysty pragmatyzm.
  14. Nie wiem ale jak wsiadam do B5 to czuję się jakbym siedział w B3 jeszcze... Nawet w B6 jest jeszcze kupa naleciałości z B3 więc wybacz ale twoich zachwytów nie podzielam. Każda marka ma swoją filozofię i dobrze jak się jej trzyma, przynajmniej zachowuje swój charakter. Audi mają ten charakter cholernie konserwatywny zmieniają się baaardzo powoli. Tak powoli, że niektóre cechy B3 widzę do dziś w B6 i B7. Trochę jednak zbyt powoli nawet jak dla mnie, bo zwolennikiem corocznyh rewolucji też nie jestem. Aczkolwiek od kiedy patrząc z dystansu mam problem odróżnić czy jedzie A3, A4 czy A6 albo coś z serii Q (czyli to samo przeskalowane) to zaczynam się zastanawiać czy ktoś tu aby nie przesadza... Zaczynam się też zastanawiać, czy niektórzy ze słusznej reguły mówiącej, że lepsze wrogiem dobrego nie robią przypadkiem innej regułki mówiącej, że stare lepsze od nowgo...
  15. ale gdyby ci sami autorzy napisali, że wypuszczając model B6 Audi wybiło się na stylistyczne wyżyny to piałbyś z zachwytu nad artykułem prawda? Tak po prawdzie, to B6 jest zwykłym, przeciętnie wyglądającym autem, w którym za grosz nie ma stylizacyjnych nowinek. Nie wyznacza żadnego trendu. W zasadzie wszystkie Audi są nudne do bólu (stylistycznie), żeby nie powiedzieć byle jakie. Wręcz są wyciosane. Ma to jednak jedną zaletę - po 12-tu latach nie wygląda źle. Inne samochody, które tworzą motoryzacyjną "modę" i kreują trendy po dwóch może 3-ch latach wyglądają okropnie. Co kto lubi...
  16. marekg

    zamulenie na 1 i 2 biegu

    odepnij EGR i zobacz czy jest poprawa
  17. 8e0 863 727A
  18. marekg

    zbiornik spryskiwacza

    Witam, Potrzebuję numer dolnego zbiornika spryskiwacza do B6 bez ksenonów ale z otworem na czujnik poziomu płynu. dzięki z góry za pomoc
  19. marekg

    Wymiana tunelu

    różnice między tymi tunelami dotyczą wycięć pod niżej umieszczony klimatrtonik w przypadku 2din oraz nieco inną popielniczkę (ta z wersji 2din wymaga wycięcia dwóch zaczepów z tunelu 1din). Generalnie lepiej kupić tunel 1 din i samemu w razie potrzeby dostosować do 2 din. W drugą stronę czyli montaż 2 din do 1 din nie pójdzie bo zostaną dziury po bokach.
  20. to chyba jednak nie tędy droga. Ja zawsze sam nalewam, raz mniej raz więcej ale chlupanie a w zasadzie łupanie w baku jak było tak jest. Prosiłem kiedyś w serwisie, żeby zerknęli przy okazji czy tam czegoś nie widać ale bak generalnie trzyma się prawidłowo. Co oznacza, że jeśli faktycznie to wali coś w baku a nie zawieszenie na przykład to najpewniej wywalona jakaś przegroda. Niestety ktoś będzie chyba musiał poświęcić zbiornik i go rozłupać.
  21. marekg

    Ubywanie oleju !!

    ale mamy tez swoistą odpowiedz czy silnik i turbina tez zabiera olej, jak znika do OCT to co,ale jak mamy 100 gram w oct po upływie danego przebiegu a wlelismy 0.5 litra to gdzies to znikło. z doswiaczenia wiem ze jak ganiam duzo ponad 3000 obr/min to odrazu wiecej oleju w buteleczce(bo prawdziwego oct nie mam jeszcze) zbiera się,ale to normalne . z pewnością montaż OCT, tak jak twierdzisz, da obraz tego czy znaczne ilości oleju wywala tylko odma czy też jest inny powód, na przykład zużyta turbosprężarka. Jeśli dzięki temu ktoś zdiagnozuje prawidłowo silnik i pozbędzie się innych niż odma "pożeraczy" oleju to bardzo dobrze. Ale odma wywalać dalej będzie, różnica będzie tylko taka, że nie w dolot a w baniak. Co oznacza, że ubytków oleju całkowicie nie uda się pozbyć. that't it.
  22. nagrać sobie oczywiście możesz ale zanim cokolwiek upublicznisz to dowiedz się czy wolno ci to zrobić. Bo może być tak, że gościowi nic nie udowodnisz a sobie narobisz problemów. Rejestrowanie rozmów bez zgody jest nielegalne a wątpię, że na początku rozmowy uprzedzisz o tym fakcie. Nie wiem czy takie nielegalne. Całkiem niedawno nagraliśmy z kumplem rozmowę z jego żoną gdzie przyznaje się do zdrady i "że go nie kochała" Poszło do sądu i nagranie zaliczyli do dowodów. Oczywiście upublicznione nie zostało. Swoją drogą np u ojca w zakładzie pracy każda rozmowa jest rejestrowana i jakoś nie musi nikogo informować o tym fakcie Musi poinformować. To samo dotyczy monitoringu w zakładzie pracy. Nie można niczego "potajemnie" rejestrować. To czy zakład pracy w praktyce się do tego stosuje to inna sprawa. Wszystko gra do momentu aż się ktoś nie zainteresuje tematem... ale to nie o tym dyskusja w tym wątku. ---------- Post dopisany at 20:12 ---------- Poprzedni post napisany at 20:08 ---------- Tak wina Kupujących Bo chcą kupić tanio z małym przebiegiem i w idealnym stanie. Więc Handlarze muszą się do tego stosować Czyli kręcą liczniki picują auta Dolewają różnych środków do silnika by chodził cicho nie dymił itd.. Wtedy auto jest tanie odpicowane Ale czy w pełni zdrowe? To już nie . Każdy zna ceny Aut jak wychodziły nowe Więc prawie nowe za małe pieniądze To jest Mina Ale kupujący łudzi się że jest inaczej śmiem twierdzić, że kupujący są doskonale świadomi tego w jakim stanie auta kupują. A przynajmniej wiedzą doskonale, że ideału to raczej nie znaleźli i nie znajdą za dane pieniądze.Skoro wszyscy wiedzą jak wygląda rynek używanych samochodów i wiedzą też jakie wałki się robi to oznacza, że w znakomitej większości przypadków mamy do czynienia ze świadomym wyborem, przymykaniem oka i udawaniem, że problem mnie wyjątkowo nie dotyczy. Wrzawa podnosi się zazwyczaj kiedy przymykanie oka nie pomaga na bolączki samochodu i trzeba dołożyć do niego sporo kasy .
  23. nagrać sobie oczywiście możesz ale zanim cokolwiek upublicznisz to dowiedz się czy wolno ci to zrobić. Bo może być tak, że gościowi nic nie udowodnisz a sobie narobisz problemów. Rejestrowanie rozmów bez zgody jest nielegalne a wątpię, że na początku rozmowy uprzedzisz o tym fakcie.
  24. To była by najlepsza opcja, jeśli faktycznie się tak da w B6 w życiu zapomnij, ani w B6 ani w B7 bo to to samo. Nie ma możliwości wyjęcia przycisków bez demontażu całej tapicerki drzwi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...