Skocz do zawartości

marekg

Pasjonat
  • Postów

    1496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marekg

  1. Myślę, że ciężko byłoby to przeliczyć. Trzeba wziąć pod uwagę, że wtedy wartość samochodu po wyjeździe z Polmozbytu tylko rosła, taki był popyt. Patrząc też z perspektywy czasu to owszem inwestycja może niezła ale jak ktoś w 79-tym kupił auto i zamiast nim jeździć to zamknął w garażu to specjalnie na tym nie zyskiwał. Tym trudniej więc realnie oszacować ile zyskał zamykając autko w garażu. To raczej kwestia zbiegu okoliczności, że tak się historia potoczyła i dzisiaj ta kwota powala na kolana. Nie robiłbym z tego reguły
  2. to nie na moje nerwy...
  3. no napewno wśród tych co licytują są tacy co wiedzą, że ta inwestycja się opłaci...
  4. no i stówa pękła a do końca doba...
  5. i pewnie puszczą fragment ostatniego odcinka Zmienników i tekst o nadroższym fiacie w historii polskiej motoryzacji
  6. Ja uważam, że to konkretne auto to wyjątkowy pod względem stanu i przebiegu egzemplarz. Ktoś kto go kupi, raczej jeździł nim nie będzie. Każdy kilometr będzie zmniejszał wyjątkowość tego samochodu. Ono powinno stanąć w jakimś specjalnym pokoju urządzonym tematycznie:)
  7. nie, nie biorę. I chętnie wyjaśnię dlaczego. Nie stać mnie na tak drogie zabawki. Nawet na samochód za stówę mnie nie stać (tzn mogę sobie kupić już zaraz tylko wolę dołożyć do atrakcyjnego mieszkania albo domu). Po drugie akurat kaszel nie jest dla mnie aż tyle wart. Owszem, rozumiem, że ktoś jest w stanie docenić oryginalność tego autka i jego stan. Jeśli do tego dodać wspomnienia bo na przykład dla pokolenia moich rodziców PF 126p był szczytem marzeń i dorobkiem całego życia to sprawa wygląda już inaczej i trudno tu wiązać wartość materialną z wartością sentymentalną. Mój ojciec i wujek mają takie wspomnienia, których jednym z bohaterów jest taki właśnie samochód, że większość ludzi dziś ani tego nie zrozumie ani nigdy niczego podobnego nie przeżyje. Dlatego nawet jeśli ja nie kupiłbym takiego autka ani nie wydał podobnej sumy za wspomnienia, których nie mam to nigdy nie nazwałbym idiotą kogoś kto bardzo sobie takiego fiacika ceni. Tym bardziej, że ten jak mówisz idiota, ma jak widać kupę kasy na zabawki. Mnie osobiście cieszy, że są tacy ludzie w Polsce i nawet jeśli nie zawsze rozumiem co skąd i dlaczego to nie oceniam. Bo równie dobrze ktoś taki mógłby mnie wyśmiać, że jaram się jakimś starym audi jak gołodupiec z koziej wólki.
  8. oni nie licytują samochodu.Nie wszystko ma wartość przeliczalną na prosiaki, człowieku z Biłgoraja....
  9. no cóż, to jednak są perełki bo wartość takich samochodów to nie kilogramy blachy. Ta autka będą trzymały cenę, a twoje czy moje audi zniknie bez śladu i nikt o jakimś b5, b6 i tak dalej pamięał nawet nie będzie.
  10. tu jest potrzebny ściągacz (albo dedykowany albo jakiś mały do łożysk) a nie schemat. Problemem są bowiem ramiona zapieczone na trzepieniach. Można próbować czymś podważać ale trzeba być ostrożnym bo chwila nieuwagi, ręka się omsknie i po szybie...
  11. marekg

    Symphony

    ja tylko przypominam jak należy prawidłowo taką operację przeprowadzać a co ostatecznie każdy zrobi ze swoim sprzętem to jego sprawa.
  12. marekg

    Symphony

    Wujek "dobra rada"... do czyszczenia lasera stosuje się alkohol izopropylowy. A dlaczego, to już poczytaj w sieci, bynajmniej nie chodzi o matowienie soczewki tylko o zanieczyszczenia. dobra lektura jest na przykład tutaj Czyszczenie soczewki lasera - crash test - DIY - Audiostereo.pl
  13. nie nakręcajcie się tak. Zanim ten nowy czynnik zostanie wprowadzony to musi przejść pozytywnie testy. To, że jest plan wprowadzenia to jest normalna rzecz, jeśli ktoś ma pojęcie o zarządzaniu to zdaje sobie sprawę, że takie rzeczy się planuje na x lat wcześniej a nie czeka aż testy wyjdą pozytywnie żeby ustalić termin wprowadzenia już po fakcie. Po drugie, nowy czynnik jest drogi bo nikomu niepotrzebny w tej chwili. Jak będzie masowo stosowany to cena zejdzie do normalnego poziomu. Po trzecie, wszyscy i tak robią serwis klimy więc czy zostanie on wymuszony czy nie to i tak większość go zrobi.
  14. a co ma być z popielniczką? opcja 1: zostawiasz tunel 1Din razem z popielniczką 1Din bez żadnych zmian opcja2: zostawiasz tunel 1DIN i przycinasz delikatnie tak żeby weszła popielniczka 2DIN opcja 3: wymieniasz tunel razem z popielniczką na 2din ot i cała filozofia
  15. marekg

    Kierownica multifunkcyjna

    Dobrze wiedzieć, ale teraz zapytam dla czego? A adaptacja poduszek czy coś w tym stylu? (może głupie pytanie, ale nie jestem mechanikiem ). po gołej d*pie powienieneś dostać za lenistwo http://a4-klub.pl/uklad-elektryczny-16/all-b6-poduszka-kierownicy-b7-zamontowana-b6-wystrzeli-prawidlowo-przypadku-kolizji-221988/
  16. Dodam tylko, że przycinając tunel 1DIN nie ma konieczności ruszania popielniczki w ogóle. Jeśli ktoś nie ma kasy na wymianę popielniczki na 2DIN to może zostawić starą i też będzie. Można zawsze łatwo dorezać później, już bez demontażu całości.
  17. W drugiej generacji tych radyjek była taka różnica, że Concert był radiem 1DIN a Symphony od początku jest 2DIN. W trzeciej generacji (inni mówią II+) oba są już 2DIN. Przy czym Concert na 100% nie ma zabudowanej zmieniarki. Symphony III w A4 ma napewno zabudowaną zmieniarkę co od razu widać po przyciskach LOAD. Widziałem jednak jakieś foto, gdzie był Symphony z A3 i nie miał tych dodatkowych przycisków.
  18. symphony ma zdaje się wbudowaną zmieniarkę na 6 płyt. Podobnie jak jego poprzednik symphony II. Nie wiem czy reszta bebechów jest taka sama, ale teoretycznie mogą być jakieś różnice w charakterystyce dźwięku
  19. bo nic nie jest na wieczność. Dzięki dobremu zabezpieczeniu ślady korozji pojawiają się po kilkunastu latach od wyprodukowania samochodu a nie po kilku. Często niestety spotykana opinia jest taka, że jak ocynk to nie ma prawa korodować. A prawda jest taka, że jak jest blacha to jak świat światem rdzewieć będzie i nic tego nie powstrzyma. Pytanie czy wyjdzie po 5 latach czy po 15-stu. Oczywiście każda naprawa pogarsza właściwości fabrycznego zabezpieczenia lub je usuwa ale to zupełnie inna historia. W każdym samochodzie są miejsca newralgiczne, najbardziej narażone na uszkodenia tudzież często zachlapane i trudno wysychające. I po klikunastu latach, szczególnie w naszych warunkach klimatycznych musi coś wyjść, nie ma innej możliwości. Zamiast narzekać, że w kilkunastoletnim aucie coś wyszło to trzeba w te pędy zabezpieczyć i cieszyć się dalej.
  20. najpierw prosisz o poradę a jak ci ludzie podpowiadają rozsądnie to jeszcze masz pretensje. Skoro wiesz lepiej to po co pytasz? MAsz wyraźnie napisane na początku, że nie ma dodatkowych oznaczeń na elementach i pozostaje ci dobieranie na oko mając coś ze swojego auta w ręku. Jak trafisz w odcień to dobrze, jak nie trafisz to przemalujesz element. Innej opcji nie ma. Chyba, że weźmiesz element do lakiernika co potrafi komputerowo dobierać odcień to ci powinien powiedzieć czy z twojego elementu i tego co kupujesz daje mu to samo czy nie.
  21. No Panowie, to nie tylko przypadłość B5, u mnie już też szlag trafia FIS-a, póki co tylko górną część ale jednak. A do B6 jeszcze trudniej o nowy wyśtwietlacz niż do B5
  22. słówek sie czepiasz. U mnie adapter z navika działa jak trzeba.
  23. Ja właśnie znalazłem dość ciekawą zaletę Audi - nawet leciwe B6 można odbudować na ori częściach. Mam na myśli elementy wnętrza, tapicerki itp. Sukcesywnie odświeżam sobie wnętrze wymieniając elementy na nowe i dotarło do mnie, że w tańszych, popularnych markach dokupienie takich elementów po zakończeniu produkcji graniczy z cudem. To auto cały czas mnie zaskakuje
  24. Ten adapter jest jak najbardziej dobry do DX. Nie wiem skąd wytrzasnąłeś tę rewelację, że to do non DX. Zakup adaptera o tyle ułatwia sprawę, że kable międyz kostkami auta a nawi już są dobrze połączone a wyprowadzone do samodzielnego zalutowania są tylko te, któe powinny iść do TMC na przykład czy gala. Więc nie trzeba całej wiązki budować od zera i kupować osobno szerokiej kostki dla RNSa. PRzy okazji, gala jest podpięta prawa i lewa bo nawigacja to rozróżnia. korzystając z nawigacji to widać w momencie skręcania jak szybka jest reakcja na zmiany położenia auta. czasem jeszcze dobrze nie wyprostuję kiery po manewrze a już słyszę "dobrze"
  25. Bez EGR twój samochód nie spełnia deklarowanej przed producenta normy Euro i jest niezgodny z homologacją. Ale kogo w Polsce to obchodzi. Zdychajmy na nowotwory, ważne żeby każdy miał 4 kółka na masce zaparkowane pod stodołą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...