Skocz do zawartości

marekg

Pasjonat
  • Postów

    1496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marekg

  1. Najcześciej to życie samo weryfikuje genialność takich wynalazków. Po prostu laboratoryjna rzeczywistość to jedno a realia masowej produkcji to drugie. Nie każda ciekawostka przynosi oczekiwane zyski. Wiele pomysłów trzeba odłożyć na półkę bo nakład przewyższa zyski. Polacy strasznie lubią wszelkie teorie spiskowe, no ale logiczne myślenie nigdy nie było domeną tego narodu. Prędzej flaszka i zabobon a potem pretensje do całego świata, ze sie na geniuszach nie poznał.
  2. Preparat wurth-a to nic innego jak izopropanol tyle, ze w ładnej puszce i pięknie opisany jako środek do klimatyzacji. Demontować schowek, wyjąc korek a potem łac ile wlezie. Przez wentylator po stronie filtra to samo.
  3. A weź kurde przeczytaj kilka dosłownie stron w tym wątku... No na prawdę... Kolego "granat" i ozonowanie to profilaktyka na 3 miesiace , nie da sie porownać do czyszczenia ktore opisuje kolega - poczytaj sobie http://www.czyszczenia.pl/oferta/czyszczenie-klimatyzacji/jak by kogos interesowało to we wrocławiu >> http://www.yzzy.pl/index.php<< chlopaki robia to w zaje..stej cenie Szacun, odpisywać na posta sprzed 7-miu lat. Niezłe wykopaliska, przez ten czas to niektórzy zdążyli klika razy auto zmienić. A ja kilka razy schowe zrzucić
  4. U mnie to cos jes jeszcze dodatkowo osłonięte plastikiem, ale potwierdzam, ze cos w te przestrzeń upchane jest.
  5. No i tyle samo zostałoby z jazdy tym samochodem.
  6. Nie mieszajmy co2 do tematu bo to troche cos innego. Poza tym ograniczenie niskiej emisji tez jest priorytetem niektórych gmin już teraz.
  7. Komunikacja miejska czy międzymiastowa zazwyczaj nie podlega ograniczeniom ruchu w centrach miast. Korki i podwyższona emisja syfu to skutek głownie osobówek w miastach i to właśnie ruch "prywatny" jest w Europie eliminowany z centrów miast.
  8. Pytanie zadane w ostatnimzdaniu potraktujmy jako retoryczne... Moim zdaniem za zakazami czy ograniczeniami powinny iść ułatwienia. Na innym polu tak jak poprawa działania komunikacji miejskiej, zniżki na korzystanie z niej, znizki ma parkingi na obrzeżach miast itd itp. Oczywiście dopłaty do nowych samochodów tez mogłyby być. Pytanie tak na prawdę jest tez o konkretny interes i wagę sprawy. Innej wagi jest temat niskiej emisji w Krakowie a zupełnie innej ten dotyczący starych klekotów. Rożne tematy trudno wiec o stosowanie tego samego podejścia. Niska emisja stanowi znacznie większe zagrożenie niż te diesle. Koszt opanowania tematu ogromny, na tyle domowe budżety bez pomocy nie są w stanie tego ogarnąć. Stad i konieczność pomocy władz. Ale samochody na prawdę to nie ta liga. Doplaty do aut musiałyby mieć zapewnione finansowanie, nie wiem co na to UE. Trudno oczekiwać ze rząd dopłaci Kowalskiemu żeby ten wydał kasę u zagranicznego producenta na samochód. Gdyby chociaż chodziło o samochody w Polsce produkowane to jakaś korzyść dla gospodarki by była. Bo prawdą jest , ze nie tylko o ekologię w tym wszytkim chodzi i gospodarka musi z tego cos mieć .
  9. Oczywiście, ze biednego nie stać na ekologię. Bo dla biednego brzmi to wszystko jak jakieś niezrozumiałe fanaberie. Ale prawda jest taka, ze w miarę możliwości trzeba w Polsce pewne przepisy wprowadzać. I tak ze względu na nieprzystające do zachodnich zarobki jesteśmy ładnych pare lat do tylu w temacie ekologii. Przecież nikt nie mówi o zakazie eksploatacji a o ograniczeniu w korzystaniu z pewnych samochodów w wyznaczonych strefach. Przecież nikt nie wyłączy całej Warszawy czy Krakowa z ruchu dla starych diesli. A przynajmniej jeszcze długo długo nie. Póki co mówimy o projekcie pozwalającym samorządom na wyznaczanie stref... Niektórzy pewnie pamietają jaki był płacz, ze Microsoft sciga piratów a Polaków nie stać na ori soft. A dzisiaj? Idziesz kupujesz nowy komp czasem nawet w biedronce i masz już ori Windows i temat piracenia systemu nie istnieje. Tak samo będzie pewnie i z samochodami. Auta o które dzisiaj tak płaczemy bedą już dawno na śmietniku zanim tego typu zakazy dadzą sie komukolwiek we znaki na poważnie.
  10. Norma euro jest najcześciej stosowanym kluczem co do klasyfikacji wjedzie - nie wjedzie. Jeżeli ustawodawca postanowi stworzyć swoją odrębna klasyfikację nie związana z normami eko to będzie wtedy bzdura. Spodziewam się, ze przy opracowywaniu szczegółów właśnie norma euro stanie sie kluczem. Paweł , powiem ci więcej, tdi emituje mnie co2 niz benzyniak. Co z tego jednak, ze wywala rakotwórcze związki azotu, przy których co2 to gaz rozweselający. Najłatwiej wziąć się za samochody wiec kierowcy idą pierwsi do dojenia. Inaczej i tak nigdy nie będzie. normy eko jaka otrzymało twoje auto w momencie wyjazdu z fabryki nie przeskoczysz. Była euro 3 a teraz jest 5 czy już 6? Nawet najbardziej zadbane auto z euro 3 nie spełni dzisiejszych wymogów. Ale zgadzam się, ze oprócz normy powinny być kontrole jakości spalin i ocena. Tylko czy aby na pewno każdy z nas jest gotów? Bo coś czuje ze jak wprowadza rygorystyczne kontrole stanu technicznego to podniesie się lament, ze Polaków nie stać na jazdę sprawnymi samochodami. Pominę już fakt, ze takie moje avb ma euro 3 i więcej nie dostanie nigdy. Przy gorszych wynikach testu mogłoby poleciec tylko w dół. Nie trzeba kupować nowego samochodu. Wystarczy dostosować wymagania do możliwości i nie kupować leciwego audi, BMW czy tam czego jeszcze dla pustego szpanu (i tak wątpliwy przy nastoletnim samochodzie) a wziąć coś na co portfel spokojnie pozwala. Marzenia to jedno a rzeczywistość to drugie.
  11. A możecie pisać na temat zamiast od razu płakać o polityce? Nikogo nie obchodzi kto na kogo ma zamiar głosować i dlaczego. Tym bardziej, ze nie będzie to miało abolutnie żadnego wpływu na ograniczenia dla starych klekotow. Takie ograniczenia siła rzeczy musza się W Polsce niebawem pojawić i nie będzie tu miało znaczenia kto rządzi w kraju. A już na Boga, na pewno nie będzie miał nic do powiedzenia w tym temacie Prezydent RP. Cabanmat, nawet twój idol sam otwarcie przyznaje, ze tak na prawdę to on jako ten prezydent wiele nie nawojuje.. Wiec po jaką cholerę się nakręcasz jeden z drugim? Ograniczenia się pojawią już niedługo i na pewno zacznie się od ścisłego centrum dużych miast, tam gdzie samorząd będzie chciał ograniczyć ruch kołowy. W takich miejscach już teraz średnie jest sens poruszać się samochodem. Jazda za starym klekotem, który i fizycznie i moralnie jest już trupem nie należy do przyjemności. Czy się to komuś podoba czy nie, te auta bedą szybko znikały z dróg. Do tego dojdą pewnie wyższe ubezpieczenia lub inne szykany. Wszystko po to żeby nakłonić do wymiany samochodu na nowszy. A przy okazji może oszczędzimy tez trochę nasze płuca. Jakoś nikomu w Europie głowa z korony nie spadła od jazdy pandą po mieście zamiast rozklekotanym autem segmentu premium. Tylko Polak ma z tym problem chociaż jest jednym z ostatnich w Europie którego stać na takie auto. Z reszta jesli nie ekologia powsadza większość z nas w tańsze auta powszechnych marek to zrobią to ubezpieczenia, podatki czy koszty serwisu. Dokładnie tak samo jak to ma już miejsce na zachodzie. I nie powstrzyma tego żadne przedwyborcze dziarmolenie tego czy innego kandydata.
  12. Można jednym nieumyślnym ruchem paznokcia uszkodzić przyciski na klimatroniku. Ale takim ze starego wypustu bo te były podgumowane. Ja u siebie wymieniałem na dwa din i trafiłem na nowszy panel, który jest trochę bardziej "szorstki", nie ma tej durnej warstwy no i jak się dobrze przyjrzeć to już nie jest taki czarny. Jest za to zdecydowanie odporniejszy na wycieranie. Wszystkie z rezszta te czarne elementy z pierwszych roczników zachowywały się tak samo. Potem wszystko zostało zmienione.
  13. tak, jestem wzorowym obywatelem i prędzej zdechnę z głodu niż kogokolwiek oszukam. A kwoty o jakich mówisz to zarabiam bez oszukiwania kogokolwiek. Uczciwie.
  14. Na włoskim oponeo znalazłem podział nawet na cztery grupy. Są wiec klasy ekonomiczna, średnia, premium oraz kategoria "inne" gdzie lądują bliżej nieznane nikomu produkty;) jest w czym wybierać.
  15. Ależ taki właśnie jest podział na rynku! Gdyby miały istnieć tylko dwa segment budżetowy i premium to byłoby dziwne. Pomiędzy tymi dwiema skrajnymi grupami jest conajmniej jeden segment opon, o charakterystykach porównywalnych z najlepszymi za dużo koszystniejsza cenę. Kupowanie premium tak opon jak i czegokolwiek innego jest przepłacaniem a w najlepszym wypadku łechtanaiem własnego ego. Budżetowe to skrajność w druga stronę.
  16. ale jej za to placa wiec w czym widzisz problem.sam osobiscie oszukalem kilku ludzi.kazdy to robiMów za siebie. Powiedz, ze tylko sobie żartujesz...W sumie mu za sam fakt takiej deklaracji jaka złożyłeś powielenia mieć ban na forum.
  17. Ja postanowiłem raz zaszaleć i kupiłem Yokohama c drive 2. Bo chciałem dobre i ciche opony. Teraz mam dylemat czy kupować dwie nowe a za rok kolejne dwie czy od razy wywalić do kosza wszystkie cztery. Po dwóch sezonach przednie opony są zjechanie masakrycznie a tylnym tylko trochę lepiej się wyglada. Jak teraz na to patrzę to jakichś cudownych właściwości tych premium opon nie zauważyłem dlatego teraz zejdę pòłkę niżej, szkoda kasy.
  18. Tez niedawno sprobowalem zalac cos do paliwa. Wzialem jakis 2T od Motula. Teraz zalalem 300ml na caly bak. Efekt? mniej szarpania, latwiejeszy rozruch i bez dymka. Trochę jakby ciszej pracuje silnik. Ale do rzeczy. Taka praca silnika jak po zalaniu tego motula jeszcze nie tak dawno była oczywista na normalnym, zwykłym oleju napędowym. Wniosek? dolewki do paliwa dają dobre efekty szczególnie tam gdize pd-ki już są na wykończeniu. A, ze moje właśnie zdradzają objawy powolnego końca ich żywota stąd takie cudowne efekty. Na jakis czas będzie wrażenie, że jest ok.
  19. Odważna teoria. Coś jak pękające parówki drogi Karolu. DEV ma rację i co tu więcej komentować? Dał JC po ryju rozpieprzajac najlepsze show motoryzacyje? Dał. .Wyleciał z roboty i koniec. Na własne życzenie. I szkoda tylko, że ten co dostał nie pozwał go do sądu. JA bym JC puścił w skarpetkach bo tak każdy cham powinien skończyć. Ale takie czasy, że durna gawiedź takim durniom sama pcha kasę do kieszeni.
  20. Dzialke kup i raty splacaj a nie karm banki. Pieniądz jest gówno wart, dzisiaj coś masz a z dnia na dzień zostaniesz w skarpetkach. Wystarczy, że Putin albo inny dureń pierdnie i po pieniądzach na koncie. Niedługo mi się córka urodzi ale z tą kasą na konto oszczędnościowe to nie jestem przekonany. Dzisiaj pieniądz to tylko zapis księgowy a z tym można zrobić wszystko.
  21. Suma na naprawę jaką wyliczyłeś to jakieś drobniaki a nie pieniądze. Jakbyś miał dać 17 tysięcy albo dajmy nawet 7 to mógłbyś się zastanawiać. Jak z auta byłeś zadowolony, dbałeś i nie planowałeś się pozbywać to naprawa wydaje się bardzo rozsądną opcją.
  22. Wyobraź sobie, że jest sporo ludzi na tym świecie dla których twoje ukochane audi to zwykły śmieć do jeżdzenia. Jak się zepsuje to kopa i idzie po następny. Audi to tylko przypudrowany VW i większość ludzi tak go traktuje. A Polak żebrak się za przeproszeniem brandzluje...
  23. Radio podgłośnić. Bo ja już nie mam siły i ochoty na wygłuszanie coraz bardziej rozklekotanego wnętrza.
  24. Też tak mam od paru lat, nie wiem czy nawet nie od samego początku jak kupiłem auto tylko po czasie zanotowałem to zjawisko. Nie musi zejść do połowy górnego zbiornika, wystarczy, że trochę się obniży z maksymalnego poziomu i już nie leci po nadkolu. To wycieka podczas jazdy, w trakcie postoju nigdy czyli albo połączenie zbiorniczków pracuje i uczelka popuszcza (mniej prawdopodobne bo powinno wywalać aż do opróżnienia górnego zbiornika) albo druga teoria - przynajmniej niektóre zbiorniki dolne mają wypuszczony w górę coś a'la odpowietrznik. Jest to kawałek zwykłej rurki otwartej na końcu pozwalającej odpowietrzyć dolny zbiornik. Wydaje mi się, że problem pojawia się kiedy poziom wypełnienia górnego zbiornika jest bliski wysokości na jakiej jest ten odpowietrznik. Po prostu płyn wylewa się poprzez odpowietrzenie. Wariantów tych zbiorników było kilka, niektóre miały połączone odpowietrzenie przewpdem do gónego zbiornika, a te starsze pewnie miały puszczone w górę i otwarte.
  25. Pytasz czy sprzedawca oferuje oryginalne wycieraczki Valeo czy podróbki? To już musisz jego zapytać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...