Witam, niedawno koleżanka miała stłuczkę, na szczęście nie z jej winy. Początkowo Alianz bez oględzin zaproponował ok 900zł, oczywiście się nie zgodziła na to. Przyjechał rzeczoznawca porobił fotki, pomiary i przyszedł niedawno email z kosztorysem naprawy. Chciałbym aby ktoś kumaty spojrzał czy nie są zaniżone koszta naprawy, roboczogodzin i czy uda coś się z tego jeszcze ugrać.
Kosztorys: http://hostuje.net/file.php?id=03a10a0a5140453f54e8e10e377df1df
Szczerze to jestem pewien że udałoby mi się poskładać to auto w cenie do 1k, ale może by jej chociaż na jakieś "waciki" zostało
Jeśli chodzi o wymianę zderzaka i lampy, mogę się domagać aby to było nie części zamienne lecz oryginalne?