Z dokładki jestem zadowolony, jak widać nie jeszcze jej nie urwałem [odpukać ], po prostu trzeba uważać i wiedzieć gdzie można podjechać a gdzie już nie dasz rady, czasami jak jest mało miejsca to na koleinach przytrzeć można, no i wolne zjeżdżanie z krawężników, aby nie dobiło, ale to i tak w sumie większa troska o nadkole niż o dokładkę [ przy prawie pełnym skręcie opona jest ok 5mm od błotnika]