lukaszr

Mówię o tych samych na nowych mapach, ale na starych mapach też zauważyłem jakieś dziwactwa. Poza tym pojawiły się dziwne samoloty, które potrafią zwolnić i zawisnąć w powietrzu. Jest to lekko wkurzające, bo podczas walki gonisz go, siadasz mu Flankersem na ogon, a on nagle praktycznie staje w powietrzu - Flankersem nie zatrzymasz się tak więc jest to nieco nie fair w stosunku do drużyny przeciwnej.

Wczoraj zasiadłem do B2K i nie wiem co się dzieje, ale nagle dziwnie mi się zaczęło latać myśliwcami i helikopterem - tak jakby był ograniczony ruch myszy w pionie. Normalnie nawrotki robię 1 lub 2 pociągnięcia myszą, a teraz czasami 5 a czasami 2. Nie wiem co się nagle zaczęło dziać.

Hmmmmm, jeszcze g... wiem w porównaniu do niektórych oblatywaczy, ale tak ze swojego skromnego doświadczenia: 1. nawrotki - zwalniamy, mocny nawrót i w połowie nawracania włączamy na chwile dopalacz i prostujemy - ewentualnie lepszym sposobem jest kilkukrotna sekwencja: "zwolnienie-dopalacz-zwolnienie-dopalacz-zwolnienie-dopalacz" 2. przy robieniu ataku na pojazdy naziemne atakujemy zawsze pod kątem 45 stopni na prędkości jak najmniejszej (oby nie do wyłączenia silników) - jak masz coś na celowniku wypuszczasz serię FFAR i szybko przełączasz na działko dobijając chwilę i szybko naciskasz dopalacz i uciekasz żeby zrobić nawrotkę. Ewentualnie po działku jak masz czas to szybko przełączasz na FFAR i walisz ile zdążysz. Jak masz pojazd PLOT to czasami lepiej atakować z wyższego pułapu i szybciej uciekać. Przy atakach najlepiej nalatywać od strony słońca - wtedy przeciwnik nie dość, że jest oślepiany rakietami to jeszcze słońcem. 3. Jak lecisz za kimś i on robi zwroty to strzelaj grubo przed jego torem lotu. 4. Jak ganiasz się z kimś w powietrzu to najlepiej z pozycji kamery 3 osoby. 5. Jak chcesz zestrzelić śmigłowiec i lecicie na siebie, a słyszysz namierzanie to nigdy nie leć do końca, bo jak będziecie blisko, a on wypuści rakiety naprowadzające to nawet jak wystrzelisz flary to w 90% dostaniesz. Najlepiej atakować śmigłowce centralnie z góry lub dołu - pilotowi śmigłowca jest trudno ustawić maszynę w pionie i namierzać, bo potem powrót do poziomu bywa zgubny. 6. Trzymaj się z daleka od stacjonarnych dział przeciwlotniczych. 7. Czasami można sprawdzić samym namierzaniem czy przeciwnik rozpoznaje dźwięki w grze i wie kiedy flary wypuszczać (czasami wypuszczają za szybko). 8. Czasami warto wypuścić najpierw 1 rakietę, a za chwilę namierzyć i wypuścić drugą. 9. W śmigłowce "wiszące" w powietrzu dobrze jest walnąć FFAR. 10. Przez naprowadzanymi w myśliwcu kilka razy uciekłem na pełnym przyspieszeniu i leciałem przed siebie - nagle przestawał pikać system informacyjny. To tyle po krótce. Może ktoś z naszych grających to uzupełni.

Miałem najpierw taką kawiarkę (Bialetti Mukka Express) i raczej słaba to alternatywa do ekspresu.

Obejrzyj całość - Apple to akurat 2 wycinki

Ach ten Apple: http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU&t=33m12s [url]http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU&t=41m49s[/url]

Taaaaa i od razu przypierdzielić w ziemię

Wczoraj kilka h próbowałem latać joystickiem (LOGITECH EXTREME 3D PRO), który specjalnie kupiłem na tą okazję i stwierdzam, że NIE DA SIĘ TYM GRAĆ albo coś źle robię. Myślałem, że myszką latanie jest utrudnione, bo niestety trzeba zbyt często nią ruszać żeby wykonywać pewne manewry, ale póki co manewry na joyu są dużo trudniejsze. Dla przykładu zawracanie w lewo: 1. Mysz - zwalniam, naciskam obrót w lewo oraz sunę myszą w LEWY DÓŁ następnie naciskam dopalacz i przesuwam myszą w PRAWĄ GÓRĘ i myśliwiec leci prosto. Wszystko ok. 1. JOY - zwalniam przepustnicę, biorę gałę joya w LEWY DÓŁ i do tego momentu jest spoko, bo zawraca. Problem pojawia się przy wyprostowaniu myśliwca. Otwieram przepustnicę, włączam dopalacz żeby szybciej zawrócić i teraz muszę wykonać gałą joya spory ruch w PRAWY GÓRNY róg żeby go wyprostować, a i tak joy z dziwnym opóźnieniem reaguje i przeważnie zamiast utrzymać poziom to zbyt mocno go obraca i znowu muszę LEWY/PRAWY DÓŁ żeby go "doprostować", a potem jeszcze w różne strony żeby wyrównać. Sam manewr wyrównywania trwa ze 3 razy dłużej niż na myszy. Tak samo jest np. jak chcę wykonać szybki ruch myśliwcem np. lot DÓŁ-GÓRA - myszą ruszam szybko w GÓRĘ-DÓŁ i jest ok - dalej leci stabilnie od razu po zatrzymaniu myszy, a joyem muszę solidnie machnąć gałą DÓŁ-GÓRA i widać straszne opóźnienie w działaniu. Wg mnie problem jest w tym, że joy reaguje z jakimś strasznym opóźnieniem i jak zrobię np. szybki ruch w DÓŁ i gała powróci do pozycji 0 to myśliwiec jeszcze przez chwilę leci w górę i się stabilizuje dopiero po chwili - tego efektu nie ma w przypadku myszy. Nie wiem czy to dobrze wyjaśniłem i klarownie, ale jestem mocno zły na ten joy, bo zamiast pomóc to strasznie mnie zniechęcił. Może macie jakieś pomysły lub rady o co w tym wszystkim chodzi. Obejrzałem mnóstwo filmików na YT, ale na niewiele się to zdało - ludzie, którzy mają te joye jakoś latają - jak ? NIE WIEM.

A to teraz wiem czemu nie odpowiedziałem - pytania związane z tym tematem zlewam zawsze sikiem prostym :naughty:

Ja ? :jaaaaa:

U mnie jak zaleję kilka razy mineralną to w pojemniku z wodą pojawia się na ściankach osad z kamienia. Obecnie używam wody przepuszczonej przez filtr Brita.

Zacytuję Ci to w marcu jak wszyscy będą krzyczeć: ZIMO WYPIE...

Filip, rzuć okiem na ekspresy JURA - swego czasu przed zakupem mnóstwo czasu spędziłem na forum Caffe Prego i innych czytając na tematy ekspresów. Ta firma jest bardzo dobra i daleko do niej takim firmom jak Saeco czy Krups. Oczywiście są i inne marki, które są totalnie nieznane, ale ich ceny są już nieco wysokie. Nie kupuj kolbowego, bo nikt nie będzie w firmie się w to bawił, ani czyścił. Automat jest łatwiejszy w użyciu i eksploatacji. Wiadomo, że z kolby będzie kawa smaczniejsza, ale to raczej skierowane jest dla smakoszy kawy, a nie dla ludzi z firmy. Poza tym warto też wziąć pod uwagę ilość takich kaw ponieważ każdy ekspres ma pewną (nawet nie wiem czy pisaną) ilość przemiału kaw na określony okres czasu. Jak w firmie będzie mocno eksploatowany to warto zastanowić się na czymś profesjonalnym lub przynajmniej półprofesjonalnym.

Podsumowując - piana nie jest wyznacznikiem jakości szamponu

Jak dobrze spienisz to piana jest. Poza tym błędne przekonanie większości ludzi, że szampon im więcej daje piany tym jest lepszy mnie przeraża. Ten jest o tyle fajny, że ma w sobie naturalne składniki w tym kwasek cytrynowy, który mocno wspomaga mycie.

Odpowiadam

Muszę odpowiadać na to pytanie ?

Jakby ktoś potrzebował szampon ZYMOL AUTO WASH to mam kilka sztuk: http://allegro.pl/zymol-auto-wash-szampon-do-samochodu-i1967588843.html

Jakby ktoś potrzebował: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=90066.msg2788339#msg2788339

Również polecam ten zakład. Byłem wczoraj i wymieniali mi gumki oraz tarczę w kompresorze klimatyzacji. Był zjechany gwint na wałku i strasznie zapieczony, a zrobili to szybko, sprawnie i dobrze. Ceny również bardzo konkurencyjne w porównaniu do innych serwisów klimatyzacji w Warszawie. Ustaliłem, że jak powołacie się na forum A4 Klub Polska to otrzymacie rabat (konkretną kwotę, a nie stały %) - ustalany będzie indywidualnie i uzależniony od wykonywanych prac oraz ich czasu.

Tak, ale skoro gra miała być realistyczna to jak można zabierać ten realizm przy takich rzeczach ?

Ale to to już kompletna bzdura: "Miny są aktywne tylko 20 sekund po tym jak zginął gracz, który je zostawił." Czy w rzeczywistości jak żołnierz na polu bitwy zostawi minę to znika ona jak go zabiją ? Brak realizmu.

Sporo

Gdzie to wyczytałeś ?

Trudno żeby działało. Trudno żebyś nie zj***ł - tak to jest jak się najpierw robi, a nie myśli albo zapyta :naughty: Widzę, że ciągle ludziom robisz logi i pomagasz - ładnie z Twojej strony :kox: