No tak Panie tylko jak udowodnisz Panu Kowalskiemu że wiedział że skrzynia szarpie, jak udowodnisz że nie mówił Ci że skrzynia lekko poszarpuje, ale Panie ja jestem rolnik ja się nie znam .. ??
Jak udowodnisz że on wcześniej miał auto i tak samo chodziło a on nie jest ekspertem ?? A jak to się ma wogole do oględzin auta to już kupujący nic odpowiedzialności nie ma na sobie .. ??
Powiem tak jeśli ukrył wadę to jest typowym dzwońcem... ale druga sprawa jest taka czemu nie sprawdziłeś auta dobrze ?? zwłaszcza że dużo się pisze o automatach a naprawy nie są tanie...
A co jeśli nie ukrywał wady.. i jak biegły sprawdza że wada powstała pół roku temu a nie wczoraj..
druga sprawa auto nie jest nowe, sprzedawca nie zabronił Ci zrobić jazdy próbnej, więc do kogo teraz żale.. rozumiem że Ty jak sprzedajesz auto chodzisz z klientem i mówisz tu panie porysowane tu przywaliłem progiem, tu żona cofała i malowałem klape, tu czasami halogen przestaje świecić, czasami na światlach ciężko wskakuje pierwszy bieg. tu mam wgniotkę, silnik tutaj nie wiem ale lekko słysze metalowy odglos w filtrze powietrza i czasem jak jadę na dłuższej trasie to na światłach silnik faluje przez 3-4 sekundy... ale nie zawsze itp...
wiem że jest Ci głupio że wtopa i że kasa poszła.. a w garażu stoi trup.. tylko dla mnie wada ukryta to jak ktoś specjalnie maskuje uszkodzenie .. np zakleja wyciek oleju szamtą żeby tylko te 30 km przejechał..
albo inne przypadki jakieś hardcory.. ale jak naciągnąć poszarpywanie skrzyni kóre jest odczuwalne na ciepłym i które mogłeś sprawdzić bez żadnych specjalnych urządzeń..
Moim zdaniem pretensje możesz mieć i do Pana ale i przedewszystkim do Siebie.. bo wychodzi na to że w sumie teraz to można kupić auto przez internet bedzie coś nie tak to napisze pismo że wada ukryta i heja...