Błąd sondy za katalizatorem, ostatnio znów przez chwilę silnik nierówno pracował do momentu ponownego odpalenia. Płukanie silnika mam już za sobą, jest różnica, hmm musiałbym sprawdzić tą odmę bo znów wywaliło jakąś uszczelkę przy prawej głowicy.
Takie pytanie poza tematem, kupiłem anglika z tym samym silnikiem i sekwencją, ma przejechane 160tys mil. Mój silnik ma przejechane 70tys km ale co chwile muszę przy nim grzebać. Opłaca się przekładka czy tylko przełożyć gaz? Czym różni się sterownik silnika jeśli przy oznaczeniu cyfry są takie same ale jeden z nich ma na końcu literkę "M"?
Błąd sondy za katem, oznaczać może że albo faktycznie sonda nie pracuje, (zależy jaki błąd), albo masz wywalony katalizator i nie koniecznie musi być zapchany, a po prostu sonda sczytuje skład chemiczny spalin, i zwyczajnie sonda za katem nie przepuszcza tego dlatego wywala Ci błąd tylnej sondy. Miałem tak u siebie, a więc podpowiadam, choć temat jest już dawno rozwiązany.
Co do przebiegu 70 tyś to uff powiem szczerze że to musi być w takim razie rarytas i dziwi mnie fakt że coś dzieje się z sondami, z katami, z odmami itp, tych usterek nie winno być, jedyne co może być w aucie 10 letnim z przebiegiem 70 tyś to trawa w kołach, sorki ale ile to jest skręcone co do tego czy wkładać silnik z przebiegiem 160 tyś to powiem tak ja i pewne wielu z nas, ma silniki z przebiegami dochodzącymi do 300 tyś, i jeśli jest na prawdę zadbany to nie będzie nic się działo to są żywotne motory, tylko podstawa to dobry olej wymiana nie co 30 tyś, i stan oleju, bo ten silnik lubi go wypić a więc trzeba mieć świadomość sprawdzania.
Mam już od 3 lat swoją Audi, przebieg zaraz stuknie 300 leje olej dalej 0W30 tak jak podaje katalog, robię płukanki i śmigam, - 30 nie było kłopotu z odpaleniem a kolega po fachu powiedział że silniczek na prawdę zadbany jest, dawno takiego nie widział.
Tak więc te 70 tyś i cuda z sondami itp nie wiem dla mnie to jakoś dziwne, bo to przecież nowe, nawet dobrze się nie rozgrzał