Sarkozy łyka jak pelikan głodne gadki, podobnie jak większość ludzi na zachodzie
nie mając pojęcia jaka jest Rosja, uwierzył też, bo zapewnił Miedwiediew, że rosyjskie siły na Kaukazie są siłami pokojowymi.
Podobnie dzisiaj wojska rosyjskie ruszyły tylko po to aby pozbierać porozrzucane karabiny... , no ale Sarkozy w to wierzy,
nie tylko on, jak można przeczytać
Nie drażnić niedźwiedzia- to już przerabialiśmy w historii...
hołdował przez wiele lat tej zasadzie zwłaszcza zachód, później po 45-tym pachołki Moskwy: Gomółka, Cyrankiewicz, Ochab i inni pełniący obowiązki Polaka
Skoro nie na kolanach to jak? Słowami i pogadankami na wiecach? Niech weźmie brata i niech idą dwaj generałowie na Rosje, bo z wojskiem to u nas raczej krucho.
kolego obrażasz dziesiątki tysięcy Polaków pomordowanych na wschodzie
no, ale nie drażnić niedźwiedzia