grzes283

Witam. Po rozłączeniu aku, mam problem z alarmem. Otóż po wyłączeniu alarmu z pilota wchodząc do auta muszę włączyć zapłon, bo po kilkunastu sekundach alarm się uzbroi. Zachowuje się tak, jak by nie miał sygnału z otwartych drzwi. Oczywiście po otwarciu drzwi zapala się lampka, jest info na fisie. Problem jest jakby ze strony alarmu. Nie jest to może specjalnie uporczywe, ale dziwi mnie jak to mogło się stać. Troszkę grzebałem przy module MCE E (próba podłączenie CLH) oraz podłączłem moduł DRL H7 - czy te opcje mogą mieć wpływ? Czy instalacja lampki sufitowej ma znaczenie dla instalacji alarmu? W lampce dokładałem kable do lusterka foto, być może coś się rozłączyło..... Spotkaliście się z czymś takim?

205/45. Jedyny zamiennik rozmiarowy. 215/35 za bardzo zaniżona.

AutoExpert chyba? Dzięki

Panowie, mamy jakiegoś speca od alarmów na forum?

Dziekuje, tak myślałem od wczoraj walka, a nic nie jeżdzone. Idę go podładować

Siema, Panowie mam pytanie. Czy błąd w kanale 09: 00532 - supply voltage b+ 53-00 supply voltage too low oznacza padnięty aku, czy jakiąś zwarę?

Panowie po podłączeniu wszystkiego wg schematów, zakodowaniu etc Lusterku działa, ściemnia sie itd, ale odprowadzanie działa tylko po wyjęciu kluczyka ze stacyjki. druga sprawa, to błąd żarówki kierunku na fisie oczywiście związane z jakąś usterką, gdyż lewy przedni kierunek nie działa - ani awaryjne. Zarówka ok, bo z alarmu działa normalnie. po podłączeniu starego modułu wszystko ok.....Czy winny może być uszkodzony moduł?

Panowie, taka sprawa. Dzisiaj próbowałem walczyć z CLH i DRL - porażka. Po złożeniu wszystkiego do kupy na starym setupie wariuje mi alarm. Po otworzeniu miga kontrolka alarmu, po czym nawet przy otwartych drzwiach alarm zamyka sie z automatu. Jeśli po otwarciu włącze zapłon wszystko jest ok. Czy powodem może być odłączany kilkakrotnie akumulator, czy jakieś połączenie przy włączniku świateł, bądź wtyczce lampki sufitu. Przed zabawą tego nie miałem. Na nowym module świruje mi lewy kierunek, oraz nie ma możliwości przyuczenia vin - wyświetla się komunikat Bus not ok

Przecież 205/50 a 225/50 to dwie różne opony, bardzo różne

Dzięki. napiszę. Koleś chcę je sprzedać, a woli mieć pewność, że da się je naprawić, żeby kogoś na minę nie wsadzić No i sprawa jasna - można pospawać, ale konstrukcja jest już naruszona, więc ryzyko

Panowie, spawał ktoś z Was już alusy. Znajomek ma pęknięcia, tylko w ujowym miejscu - przy otworach na śruby. Można to jakoś pospawać, czy tylko kibel?

Trochę widać różnicę, ale to może wynikać z materiału. W większości aut w jasnym kolorze zderzaki, daszki, lotki - wszystkie elementy plastikowe mają troszkę inne odcienie. Z racji, że zderzak, to dość duża powierzchnia bardziej się rzuca w oczy. Druga sprawa, to nie ma na pewno takiego magika, który dobierze idealnie lakier do nastoletniej fury. Także nie denerwuj się kolego, tylko do boju Ja u siebie malowałem przód i dwa razy tył. Zawsze była różnica. Ważne, aby góra zderzaka z dołem była kolorystycznie spasowana

Super rozwiązanie, też chetnie obejrzę filmik

Turzol mordeczko - dziękuje

Panowie, poproszę numer zaślepki kabli w lusterku fotochrom s-line z A4B6 THX

Fmic daje ok 10 km. Jeśli zdrowy motor, to na ok. 170+ go zrobia. Czyli z fmic moze 180 byc. Oczywiście wszystko zależy od kondycji silnika i zdrowego rozsadku ;-)

a zna się też na GTB ? Jakieś tam projekty robią. Całkiem ciekawe z reszta. Mogę Tobie dać nr. do Roberta, pogadasz sobie z nim.

Grubo, grubo Oczywiście polecam Turboelitę, co do mocy, to na seryjnych gratach i fmicu myślę, że tak pod 180+ można celować. No kwestia oczywiście sprawności silnika. Robert ma ogarniety temat, więc coś Wam poleci na tyle bezpiecznego, abys silnika nie remontowała

Kolejny temat o wszystkim i o niczym Poczytaj kolego temat, który powyżej Jarek Tobie podesłał. Ja też wymieniałem kompletną hydraulikę i po wymianie dalej dudni, tyle, że nie słychać takich stuków, także temat rzeka. Jedź do mechanika, niech ściągnie dekiel, sprawdzi wałek i szklanki i się wypowie. Tutaj to wróżenie z fusów Uważam, że temat można zamknąć, żeby bałaganu nie robić

Pewnie była robiona korekta softu. Inaczej nie sądzę aby wszystko banglalo. Tak dokładniej to powiedziano mi, że pompki są od 5 litrowej V10. Po sprawdzeniu w innym warsztacie potwierdzono to i powiedziano ze to są te same co w 2.5 tdi. Zamienne ze soba H i F.

No niestety nie. Objaw był taki. delikatne drgawki na ciepłym i mocne cykanie. Po wymianie mniej drży i nie cyka, ale za to dudni.......Byłem z tym w dwóch innych niezależnych warsztatach równie dobrze renomowanych. Ciśnienie sprawdzone i próba olejowa - wszystko w normie. Zwrócono moja uwagę na szklanki, że nie czarne i wg nich zbyt miękkie. Co do wałka, to dziwny, ale nie wytarty, pewnie chińszczyzna. To są opinie dwóch nie zależnych warsztatów. Obje podobne. Zaproponowali wymianę, bo to wg. nich jest przyczyną takiej a nie innej pracy silnika. Pojechałem z reklamacją do zakładu w którym robiłem hydraulikę. Cały dzień maglowali mi samochód i stwierdzili, że nie ma się do czego przyczepić. Faktem jest, że autko pali od strzałą, nie kopci, w miarę jest zrywne. Tylko to dudnienie i ogólnie gorsza kultura pracy niż przed wymianą. Zostawiłem temat, bo szkoda zdrowia. Jak coś się sypnie, to wtedy będę myślał. A pompki? wg Vaga jest ok, ale ja mam wrzucone z motoru 2.5 tdi, może one sa przyczyną głośniejszej pracy? Pisałeś gdzieś, że synchro najlepiej na -1. U mnie skacze z 0, na 0.6/1.1. Dlaczego uważasz że -1 jest najlepiej?

No właśnie nie mam. Tak ślepo zaufałem mechanikom, że nawet go nie zabrałem. Sam mam z siebie polewkę, bo innych uczulam, a sam się na minę wsadziłem. Nawet nie pomyślałem, żeby go dokładnie obejrzeć, aczkolwiek to by dużo nie wniosło. Teraz już się orientuje, ale ponad pół roku temu byłem zielony i nie ogarnął bym sam stanu wałka Tak, na zdjęciu jest wałek, który mam obecnie.

Mam u siebie w AFVie pompki od 2.5 tdi z końcówką F i H. Czy ktoś z Was miał już taki zestaw w swoim tdiku? Jak wygląda sprawa z programem i mocą? Jest nadzieja na większy wynik niz na seryjnych pompkach?

Wałek zmieniałem sam, oczywiście w warsztacie, nie osobiście. Miałem objawy opisywane właśnie na forum. Pojechałem, zrzucili dekiel i diagnoza padła na hydraulikę. Wymiana Niczego szczególnego nie wniosła. Wałek mam.....w sumie to już sam nie wiem, raz był FMogule, teraz jest Ruvulle. Szklanki mam zwykłe, nie wzmacniane. Auto dalej dudni. Także uczulam wszystkich, żeby sprawdzili kilka razy czy rzeczywiście trzeba wymienić. Ja ślepo zaufałem i teraz sam nie wiem co jest. A nie mam kasy, żeby wyłożyć 1.5 tyś na ponowna wymianę, która nic może nie wnieść....

Ja swój nagrałem i wychodzi gorzej niż w rzeczywistości.. Takie sprawdzanie na video - słuch jest raczej mało miarodajne. No chyba, że silnik jest już w agonii, to wówczas może i tak. Cudotwórców na forum nie ma, a przez takie gdybanie tylko się ferment rodzi i mechanicy mają pełne ręce roboty. A nasze fury jak kwiczały, tak kwiczą dalej..... Wstawcie sobie, kto nie ma quattro, lub inne szmery bajery, a od razu zapomnicie o kulturze pracy Waszego autka