Skocz do zawartości

grzes283

Pasjonat
  • Postów

    681
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzes283

  1. Wstrzymaj się z tą wymianą. U mnie jest tak samo. Pufa z filtra powietrza, a po zdjęciu rury z EGR słychać stukanie - mi się wydaje to normalne, skoro przy dziurawym tłumiku też słychać mocno pracę silnika, to tym bardziej przy EGR. Dlaczego mówię, abyś się wstrzymał.....otóż ja jestem po wymianie wałka, szklanek etc i problem nie został rozwiązany. Ciśnienie mam w porządku, silnik bdb pali, bdb jeździ, nie kopci. Nic nie wskazuje na jakiekolwiek problemy. Mechanicy twierdzą, że przesadzam - i to z różnych warsztatów. Zacząłem porównywać auta znajomych, dziwne pufanie w filtrze jest w każdym, w którym miałem możliwość porównania, przebiegi ok 250tyś. Oczywiście nie wiem, czy tak powinno być, czy jest to normą wynikającą z pracy turbiny, EGRa, silnika. Dałem się namówić na wymianę wałka i bez rezultatów a 2 tyś nie ma. Ale, żeby być obiektywnym. Byłem w dwóch niezależnych warsztatach na takiej wstępnej diagnozie. Obydwa warsztaty obstawiły słaby wałek i słabe szklanki - mimo, że wiedzieli o wcześniejszej ich wymianie. Twierdząc, że wałek jest średniej jakości, albo wsadzony używane, natomiast szklanki są zbyt miękkie i do tego nie mam wsadzonych utwardanych, lecz zwykłe. Sugerując się ich diagnozą pojechałem z reklamacją. Zostawiłem auto na jeden dzień w celu sprawdzenia. Odbierając auto wieczorem usłyszałem, że wszystko jest OK. Dlaczego szklanki zwykłe, a nie wzmacniane? - pytam Dlatego, że wzmacniane się kruszą i wpadają do silnika, a zwykłe po prostu zrobią się miękkie i stracą swoje właściwości...... Dlaczego taki, a nie inny wałek? - pytam Wałek jest nowy, nigdy nie wsadzają używek, bo klient po prostu by wrócił i podwójna robota. Nie chcę wierzyć, że zrobili by mnie w jajo, co to za interes. Nie znam się na tyle aby móc sobie sam pomóc. Pozostaje zainwestować kasę, jeździć na podmianki i diagnozy, ale to jest bezsensu. Wsadzę kilka tysi w silnik i być może bez efektów. Ciężki temat. Gdybym miał możliwość podmianki wałka i szklanek na takie ze sprawdzonego auta, to zawsze jest rozwiązanie, lub wykluczenie czegoś. Ale mało realny zabieg. Może ktoś mądrzejszy się wypowie na temat objawów dziwnych wałków i zwykłych szklanek? A pompki? Czy mogą powodować takie dźwięki gdy są źle ustawione? A i jeszcze apropos puffania. Wczoraj miałem możliwość osłuchania AVF - 175KM 380Nm 260tyś właściciel na nic się nie skarży, auto dosłownie fruwa. Puffanie takie samo jak u mnie, praca silnika zbliżona.
  2. Czytałem. Zobaczę. Może coś wniesie.
  3. Wszystko mi sprawdzali. Nawet ciśnienie, zeby wykluczyć gniazda zaworowe. Dwóch niezależnych obstawilo slabej jakości wałek i zwykłe szklanki zamiast czarnych. Pojechalem z reklamacja do zakladu w ktorym robili mi hydraulike. Posprawdzali wszystko i jak wyzej pisałem. Wszystko ok. No niby motor odpala, ma swoja moc, nie kopci....tylko to buczenie basowe, jakby wlasnie przeplyw spalin czy powietrza. A źródło dzwieku jest jakby w okolicach kolektora wydechowego. Porównywałem w kilku autach. Z pewnym przebiegiem ok 180tys nie bylo tego dźwięku. Ostatnio w passku klienta z takim samym silnikiem i przebiegiem 260tys tez słychać to buczenie. ..
  4. grzes283

    B6 DIVISION

    Mordy, ktoś się wypowie: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/295535-19-tdi-avf-pompki-z-25tdi-a-chip/ Cenna każda opinia
  5. A widzisz, ja już nie ogarniam tematu. Oddałem auto do sprawdzenia i się okazało, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i nie ma co szukać dziury w całym. Wszystkie parametry w normie, więc tylko jeździć. Nie znam się na tyle, aby móc sobie sam poradzić. Eliminować wszystko poprzez podmiankę, to wyje... kasa w błoto. Pozostaje tylko liczyć na magika mechanika, bądź czekać, aż się samo rozwiąże - w obu przypadkach marne szanse
  6. Wejdą spokojnie. Standardowo 17" ma 7,5J, więc spoko. Zaoszczędzisz na paliwie i nie stracisz zrywności, oraz nie męczysz pompy na parkingu - same plusy Maiłem kiedyś w Borze 17" 7.5J + 205/50, super sprawa. Jak zmieniłem na 18", to też wrzuciłem oponę 205/45 i bajka normalnie. Tyle, że na 18" miałem szerokość felgi 8,5J i już leciutki naciąg się pojawił, ale jak dla mnie to było nawet na +. Musisz tylko pamiętać, aby zachować odpowiedni stosunek szerokości do wysokości opony, żeby licznik nie oszukiwał.
  7. Broki? Ale one chyba tylko w B7 były stosowane, jeśli się nie mylę. Zresztą tylu mechaniorów już oglądało, że chyba by to zauważyli.
  8. grzes283

    B6 DIVISION

    A 1BE, to to samo, co 1BV pod względem wyglądu, tyle, że bardziej miękkie. 1BV uważam, że to tak strzał w dychę pod względem komfortu i wyglądu. Gwint jest uważam lepszy niż springi, ale za różnicę w komforcie i delikatną w wyglądzie ( przecież nikt nie opuści niżej od 1BV niż 2 cm, bo co to za jazda) to nie wiem czy średnio 2,5 tyś jest warte.Ja kupiłem TA za tysia, wymieniłem za pincet i uważam, że gra nie warta świeczki. Tyle, że ponad rok pobujałem się i mam rozeznanie. Z kolei, jak bym miał zawiechę 1BA, to myślę, że szybciej bym się skusił na gwint, gdyż nie znałbym 1BV Hahaha masłomaślane,a le każdy wie o co kaman TA to nie gwint to kicha dla tych co chcą obniżyć auto pod remizę... Z TTRS pasuje po przeróbkach, masz foty u mnie w wątku. W RS3 jest inna tarcza i nie podchodzi, więc zestawy 8P0 sobie odpuść. Z tą kicha i remizą to trochę przesadzasz, nie jest to może rewelacja, ale nie kosztuje fortuny. Jeździłem na TA w Borze ze 3 lata i było OK, w audi niestety szybciej wychodzi bokiem, ale pewnie przez rozwiązanie zawieszenia. Jest mniej odczuwalny, ale szybciej wszystko dostaje w D - nie wiem jak inaczej to sprecyzować. Na pewno markowy jest lepszy, ale i przynajmniej dwa razy droższy. A nie po to jest gwint, żeby miekko było. Więc tak, czy siak zyskujesz na wyglądzie, a na komforcie tracisz. I choćby to był gwint z najwyższej półki, to tak właśnie to wygląda. Szczerze mówiąc, to nie znam osoby która by jeździła na gwincie, nawet markowym i po 2-3 latach nie marudziła na dziwne zachowanie auta. Koleżka ma w passku B5 APka, przez niecałe 2 lata był mega zadowolony, teraz zdecydował się na zwykłe amorki i co najwyżej springi, bo nie da rady nawet na kostce jeżdzić, tak wszystko trzeszczy. Zresztą wszystko jest sprawą przyzwyczajenia Wiadomo każdy ma inne oczekiwania co do zawieszenia i kto ile jeździ. TA, FK, MTS, Supersport to wszystko niska półka i do roku przeciętnie do roku wytrzymuje, potem amorki puszczają, sprężyny robią się miękkie że wystarczy zalać bak do pełna i auto inaczej stoi. Na pewno prawdą jest że gwint jest bardziej komfortowy od 1BE/V i jest możliwość regulacji. Osobiście na gwincie latam ok 3lata i już jednego weitec'a wykończyłem, teraz wypadł H&R i już w samej średnicy tylnego amortyzatora jest spora różnica. Auto lepiej się prowadzi, dla mnie ideał. Zresztą kilka osób ze mną jechało i stwierdzili że gwint muszą mieć Dokładnie, ciężko na jednej szali stawiać gwint za 1000 i za 2500. Nie mam porównania z gwintami, bo jeździłem tylko na jednej marce. Co do 1BV, to też jest sztywno, wiadomo nie tak jak na TA, szczególnie to czuć na szybszych zakrętach. Ale tak, jak wyżej pisałem przy gwincie trzeszcze strasznie autko, uszczelki w drzwiach na nierównościach się odzywają. Do tego zakres pracy wahaczy jest inny i tym samym się szybciej zużywają i je słychać. Buda zbytnio pracuje, bo nie ma co odbierać drgań.... Ale reasumując gwint, to gwint i nikt nie kupuje go dla wygody, tylko dla wyglądu, aaa to też istotna sprawa
  9. Też myślałem nad tym, że mało miarodajne są same bloki bez logów. Tak jak piszesz, odświeżanie może nam namieszać w głowie.
  10. Ja już mam wymienione. Moje ponoć siadły i wstawili me te z 2.5 tdi. Wystarczy mi te 170KM. Tylko nie wiem czy na tych pompkach nie będzie z tym problemu. Nie planowałem większej mocy. Oczywiście jeżeli obecne pompki dadzą mi taką możliwość to chętnie skorzystam. Na starych AVF owskich pompkach miałem 165KM. Teraz mam serie i chciałbym powrócić do mocy ok 170KM tylko słyszałem że może być problem.
  11. Musi to być powiązane ze sobą, skoro w momencie drgań skaczą obroty, lub jak ktoś woli gdy skaczą obroty, to czuć drgania. Drgania ustają i wszystko wraca do normy, więc na 100% jedno z drugim jest powiązane. Tym bardziej, że jest to cykliczne i wyczuwalne od tmp. 70st. Nie wiem tylko gdzie jest źródło jednego i drugiego. Teoretycznie można by pompki podejrzewać, ale podczas drgań korekcje się nie zmieniają zbytnio. Ten dwumas by najbardziej pasował, tym bardziej, że w momencie drgań słychać takie charakterystyczne stukanie. Tylko nie wiem, czy dwumas ma coś wspólnego z obrotami. Bo innych objawów wskazaujących na dwumas nie ma. Zresztą przypadek przypadkowi nie równy.
  12. No właśnie tak słyszałem, pytam bo nie wiem czy zabierać się za to. Oddam auto zrobią mi + 15KM i skasuja tauzena
  13. Ja mam podobnie. Sprawdź, czy w momencie drgań obroty na vagu Tobie skaczą. U mnie wygląda to tak, że podczas drgań obroty spadaja z 882 na 863, czasem wskoczy na 903. Oczywiście lekko trzęsie budą i słychać takie lekkie stukanie w silniku. Za chwilę jest ok, po czym znowu i tak w koło macieju. Ktoś zasugerował dwumas, bo poza obrotami wszystko inne trzyma parametry.
  14. Ja kupiłem auto 3 lata temu i EGR się pocił - dość mocno. Nie kombinowałem z zaślepieniem, wiecie, jak to jest przy "nowym" aucie. Raczej stosujesz oryginalne rozwiązania. Kupiłem nowy za blisko 4 stówki, zamontowałem i trzeci rok się cieszę czystym EGRem. Nic się nie poci, nic z niego nie leci. Więc w moim przypadku nie była to sypiąca się turbina, ale pewnie i na nią przyjdzie pora
  15. grzes283

    B6 DIVISION

    A 1BE, to to samo, co 1BV pod względem wyglądu, tyle, że bardziej miękkie. 1BV uważam, że to tak strzał w dychę pod względem komfortu i wyglądu. Gwint jest uważam lepszy niż springi, ale za różnicę w komforcie i delikatną w wyglądzie ( przecież nikt nie opuści niżej od 1BV niż 2 cm, bo co to za jazda) to nie wiem czy średnio 2,5 tyś jest warte.Ja kupiłem TA za tysia, wymieniłem za pincet i uważam, że gra nie warta świeczki. Tyle, że ponad rok pobujałem się i mam rozeznanie. Z kolei, jak bym miał zawiechę 1BA, to myślę, że szybciej bym się skusił na gwint, gdyż nie znałbym 1BV Hahaha masłomaślane,a le każdy wie o co kaman TA to nie gwint to kicha dla tych co chcą obniżyć auto pod remizę... Z TTRS pasuje po przeróbkach, masz foty u mnie w wątku. W RS3 jest inna tarcza i nie podchodzi, więc zestawy 8P0 sobie odpuść. Z tą kicha i remizą to trochę przesadzasz, nie jest to może rewelacja, ale nie kosztuje fortuny. Jeździłem na TA w Borze ze 3 lata i było OK, w audi niestety szybciej wychodzi bokiem, ale pewnie przez rozwiązanie zawieszenia. Jest mniej odczuwalny, ale szybciej wszystko dostaje w D - nie wiem jak inaczej to sprecyzować. Na pewno markowy jest lepszy, ale i przynajmniej dwa razy droższy. A nie po to jest gwint, żeby miekko było. Więc tak, czy siak zyskujesz na wyglądzie, a na komforcie tracisz. I choćby to był gwint z najwyższej półki, to tak właśnie to wygląda. Szczerze mówiąc, to nie znam osoby która by jeździła na gwincie, nawet markowym i po 2-3 latach nie marudziła na dziwne zachowanie auta. Koleżka ma w passku B5 APka, przez niecałe 2 lata był mega zadowolony, teraz zdecydował się na zwykłe amorki i co najwyżej springi, bo nie da rady nawet na kostce jeżdzić, tak wszystko trzeszczy. Zresztą wszystko jest sprawą przyzwyczajenia
  16. Panowie, czy po zmianie pompek z seryjnych na te od 2.5 TDI, bądź 5.0 TDI - to niby to samo jest problem ze zwiekszeniem mocy? Słyszałem, że jest do zrobienia, ale wyjdzie słabiej niż na seryjnych pompkach od tego silnika - mowa o 1.9 TDI AVF. Ktoś inny mi powiedział z kolei, że do zrobienia, ale mega dużo zabawy z tym jest. Jak to wygląda, może ktoś z Was to przerabiał?
  17. grzes283

    B6 DIVISION

    No Panowie GRATULACJE i współczucia dla Waszych przyszłych - ciężki temat z tym Waszym rezaniem
  18. grzes283

    B6 DIVISION

    NIe wypowiem się na temat 1BE, bo nie miałem. Kolga ma w swojej b6 to zawieszenie i raz z nim jechałem, to byłem pod wrażeniem - cisza w aucie, nie tak jak było u mnie przy jeszcze wtedy 1BV. Ale ciężko sie określić po kilku kilometrach jazdy, dlatego nic nie kombinuje. Albo zostanie gwint, albo mam nadzieje, że się przełamię i wskoczy seria 1BV
  19. grzes283

    B6 DIVISION

    Dokładnie, 18 jeszcze ujdzie. Przy 19 to już koza. Gdybym nie miał w piwnicy 1BV, to chyba też bym szukał 1BE. Szczerze mówiąc, jeśli dałbym radę zmienić sam zawiechę - pod blokiem, to bym już dawno wsadził 1BV, ale szkoda mi 5 stówek na zamianę, bo jeszcze nie jestem zdecydowany. Przejdzie zima, zacznie się nowy sezon i znowu palma uderzy Także to musi być ostatecznie przemyślana decyjza, aby z powrotem do serii wrócić
  20. Zgadza się, tylko widzisz u mnie odpala super, pompki miałem wymieniane, więc muszę założyć, że uszczelniacze również. Ostatecznie przyjdzie czas i na uszczelniacze. Lepsze to, niż silnik rozbierać. Ale póki co jeżdzi, do pufania, czy tam buczenia powoli przywykłem. Czekam chyba na poważniejszą usterkę, wtedy bedzie wiadomo co i jak. No może trafi się ktoś, kto będzie chciał rozwiązać problem, weźmie auto na warsztat i bedziemy działać. Póki co nikomu auta nie oddaje - to niczego nie wnosi poza pustym portfelem i nerwami.
  21. grzes283

    B6 DIVISION

    A 1BE, to to samo, co 1BV pod względem wyglądu, tyle, że bardziej miękkie. 1BV uważam, że to tak strzał w dychę pod względem komfortu i wyglądu. Gwint jest uważam lepszy niż springi, ale za różnicę w komforcie i delikatną w wyglądzie ( przecież nikt nie opuści niżej od 1BV niż 2 cm, bo co to za jazda) to nie wiem czy średnio 2,5 tyś jest warte. Ja kupiłem TA za tysia, wymieniłem za pincet i uważam, że gra nie warta świeczki. Tyle, że ponad rok pobujałem się i mam rozeznanie. Z kolei, jak bym miał zawiechę 1BA, to myślę, że szybciej bym się skusił na gwint, gdyż nie znałbym 1BV Hahaha masłomaślane,a le każdy wie o co kaman
  22. grzes283

    B6 DIVISION

    KW, też ma dobre opinie, kwestia jaki wariant. Ale chyba to jest najlepsza alternatywa. Fajnie dorwać używke po małym przelocie, najlepiej z DE Kurcze z drugiej strony takie zaje.... fury macie i nie szkoda Wam kaleczyć je gwintem??? Na 1BV, lub 1BE wystarczająco dobrze wygląda, a do tego jest bardziej praktyczny i mniej irytujący
  23. grzes283

    B6 DIVISION

    Ja po roku stwierdzam, że tak średnio z tym gwintem i chyba wrócę do 1BV, choć specjalnej różnicy nie było, też trochę tłukło. Tyle że uszczelki nie skrzypiały Ale coś mnie ciągnie do oryginału, Szkoda mi wyglądu na - 40mm i fajnie spasowanych 18 super wygląda. No 19 w ogóle by robiła robotę Uważam, że trzeba spróbować, tylko nie pchajcie gwinta za tysiaka - to jest na sezon, góra dwa i będziecie mięli dość. Szkoda autka. Niektórzy piszą, że Ap, lub HR jest spoko - nie wiem, w każdym razie wydane 2-3 tysie na gwint, to siłą rzeczy trzeba liczyć, że będzie supcio
  24. No możliwe, choc na 1BV nic lepiej niz na TA. Tyle że uszczelki nie skrzypialy. :-)
  25. I na wyglądzie się skończy. Szkoda autka na te wszystkie muldy zimowe. Będzie jedno wielkie tłuczenie. No ale jak nie spróbujesz to nie zobaczysz. Swoja drogą to kozak bedzie na 18 avusach w sniegu :-) Co do gwintu....fajna sprawa ale całe auto dostaje w D. Uszczelki trzeszcza, wahacze się odzywają. No ale wyglad. Jeszcze przy 19 :-D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...