obawiam się,że jadąc do warsztatu z czymś takim-można się narazić na niepoważne potraktowanie i głupie uśmieszki za plecami,to tak,jakbyś podjechał do wulkanizacji,żeby ci podpompowali koła,a darmowy kompresor był po drugiej stronie ulicy...zrobią niewiele,a skasują... :[br]Dopisany: 05 Luty 2011, 23:10_________________________________________________
patrząc na to zdjęcie-
zaczynam w to wątpić...kiedy ono było ostatnio umyte?...
a tak na poważnie-zdejmij zderzak i zobacz,czy sie zaczepy nie wygięły od dokładki dolnej