Witam, mi też ciekło spod tego króćca, kupiłem go w IC, nie pamiętałem ile ma "wyjść", ale kompetentny pan powiedział, ze do mojego silnika będzie miał dwa... oczywiście się mylił, bo są 3.
Na szczęście u mnie wystarczyło wymienić oring, który się spłaszczył i nie trzymał. Zauważyłem też , że zagłebienie, w którym siedzi oring miało wyszczerbienia, pościnałem je kozikiem i jest spoko, nic nie cieczy. Oczywiście nie zapomnij o wyczyszczeniu głowicy w miejscu łączenia z króćcem, ja to zrobiłem z powodzeniem zmywakiem drucianym.
Jak nie chcecie stracić dużo płynu to zacznijcie od zaciśnięcia czymś (ja użyłem zacisków chirurgicznych) węża gumowego idącego od chłodnicy do króćca. Jeśli nic takiego nie mamy to musimy odłączyć wąż i błyskawicznie unieść go powyżej zbiorniczka wyrównawczego.
WRRRÓĆ
wymiana oringu w moim przypadku to półśrodek!
po dwóch dniach wyciek powrócił ze wzmożoną siłą!
jutro wymieniam króciec i oring
jak ja przejeżdżę jutro cały dzień... zaopatrzyłem się już w 5 litrową bańkę z wodą
pozdro