gregory

Może być źle odpowietrzone. Tak że od wew. strony termostatu jest powietrze.

Jak masz sportowy wydech na tłumiku/ach przelotowych to możesz jednak zostać opluty mokrą sadzą i to dość poważnie Najlepiej pluje na zimnym. Jak wkurza cię stojący za tobą wystarczy przegazować to zostawisz mu nieprzyjemną pamiątke.

Ludzie, ludzie tak jak napisałem wyżej, nie róbcie zamętu. Mierzy się średnicę zew. Zamontuj strumienice to zobaczysz co ci przesunie, ale napewno nie będzie to moment. Czy ta strona to przypadkiem nie było allegro, gdzie strumienice sprzedaje się obok magnetyzerów?

Na czerwono wej. wysokiego ciśnienia. Na zielono powrót w dolot.

Jakby co to mam na sprzedaż taki zestawik:

Smarowanie Turbiny zależy od obrotów silnika. Takie kombinacje spowodują tyko, że ECU może łapać błędy o niewłaściwie działającym WG i/lub N75. Ja stosuje twardą zasade. Mianowicie taką, że 2...3km przed celem do którego zmierzam Daewoo Tico mnie objedzie :> A to dlatego, że właśnie ~3km od celu jade bardzo spokojnie praktycznie bez doładowania. W kabinie auta mam wskaźnik EGT i wyraźnie widać, że po natychmiastowym zatrzymaniu po ostrej jeździe temp. w kolektorze wydechowym trzyma się na ~600st. celcjusza. Gdy normalną temp. na biegu jałowym jest ~480..500st. Te ~3km właśnie wystarczą aby turbo wystarczająco się schłodziło bo podczas jazdy jest o wiele lepsza wymiana powietrza pod maską niż na postoju co sprzyja schładzaniu. Wtedy po zatrzymaniu mam ~500st. Dużo w temacie chłodzenia turba daje hamowanie silnikiem jeśli oczywiście ma się taką możliwość, bo hamując silnikiem z górki przez 200..300metrów temp. na wskaźniku w kolektorze potrafi nawet spadnąć do 300st. bardzo szybko go schładzając, bo hamując przecież silnikiem wtryski nie podają paliwa, a silnik dmucha zassanym powietrzem w wydech. Finito

Powrót powietrza wejściem turbo jest możliwy gdy DV jest przyblokowany i/lub niewłaściwie zamontowany. Wtedy powietrze przy odpuszczeniu pedału gazu będzie się po prostu cofać i "furkotać" wej. turbiny. Gdy DV pracuje normalnie nie ma takiej możliwości.

Pojeździj, jeśli dobrze odpowietrzyłeś tak, że nie leciało już kompletnie żadne powietrze powinno wrócić do normy.

Panowie mała poprawka ta rurka od turbo powinna być 2,75" bo to właśnie 70mm. Dokładnie takiej średnicy jest ten kawałeczek w ori rurce przed samym katem gdzie jest gniazdo na sonde lambda. 2,5" to 63,5mm.

Jeśli nie planujesz doładowania powyżej 1,5Bar-a i nie chcesz przepłacać to kup sobie DV z Audi TT APX,BAM czyli 225KM. Numer Volkswagenowski 06A 145 710N. To ciekawe i śmieszne ale np. w ASO DV z AEB 150KM kosztuje 160zeta, a DV z TT 90zł. "Forge 007" -370zł. Wybór należy do ciebie. @ Domjenick W ECU tak samo jak jest mapa wtrysku, jest mapa doładowania. Według niej ECU podaje odpowiedni sygnał na N75 i za pośrednictwem jego uchylając WG reguluje doładowanie. Tak na chłopski rozum

Witaj! To zależy co robiłeś. Ja siłą rzeczy spuściłem kompletnie cały płyn i zalałem nowym DOT5.1 i nawet po dobrym i długim odpowietrzaniu pedał hamulca sprawiał wrażenie, że jeszcze jest troche zapowietrzony. Musiałem zrobić 500km aby wszystko się z powrotem "ułożyło" i hamulec skutecznie hamował. Przypuszczam, że żadne odpowietrzanie nie da ci natychmiastowego efektu jeśli pozbawiasz cały układ płynu. Trzeba pojeździć.

Trzeba było przerobić wejście do intercoolera na większa średnicę. Kilka do kilkunastu koni ucieka ci w wysokich RPM przez to orurowanie. Ciekawe jak IC jest z polerowanego aluminium, przerabiając go zepsułoby się go tylko. Poza tym to średnica zew. przepustnicy jest 63mm a wew. nie pamiętam ale zapewne 50-pare bo są dosyć grube ścianki, więc nie wiem czy jest wogóle sens walczyć o 2...3mm bo średnica wew. orurowania to 51mm Ps. Dodałem pełną liste modyfikacji dla zainteresowanych. Myśle, że o niczym nie zapomniałem Jakby co to jeszcze dopisze.

Nie dzięki już miałem zawieszenie ori 1BE i 18" koła BBS. Jeździło się tragicznie, żadnej przyjemności z jazdy no może poza tym, że jak już udało się znaleźć kawałek nie dziurawej drogi to na zakrętach trzymał się na prawde spoko. Teraz mam kompletną nową zawieche Lemforder standard i nie chce jej szybko wyniszczyć 18" kołami, a jeździ się teraz o wiele przyjemniej. Jak na razie to z hamulcami się wstrzymam. Jak będzie baran i finalny efekt zaczne się zastanawiać. Niestety technologicznie to stara turbawa i ma jedynie chłodzenie olejem więc pozostaje montaż turbotimera lub jeśli Gregory lubi to stać przy autku Uwagi: 1. zasys powietrza z osłonkami metalowymi powinien przynajmniej od strony kolektora być obklejony jakimś ekranem termicznym, bo filtr łyka za dużo gorącego powietrza i może tez często padać przepływka (wybór samego filtra bardzo dobry) mógłbyś też owinąć downpipa tym: http://re5pect.pl/index.php?products=product&prod_id=397 2. TIP powinien zwężać się tuż przed zasysem 3. średnica orurowania najlepiej gdyby była taka sama jak średnica wewnętrzna przepustnicy a rozszerzenie powinno być tak samo jak w TT 225KM tuż po wyjściu z turbawy - i to jest takie główne zastrzeżenie ode mnie - szkoda, że nie podpytałeś Dp jest owinięta taśmą od Re5pect Tylko nie wkleiłem zdjęcia. O właśnie tak Apropo: ad1. Osłona w całości jest wykonana z stali kwasoodpornej, a kwasówka chyba jest najgorszym przewodnikiem ciepła ze wszystkich metali. Praktycznie osłona się nie nagrzewa. Ale profilaktycznie nie zaszkodzi ją owinąć i jak znajde czas na tą pierdółke to obkleje. ad2. Swego czasu, a było to kilka miesięcy przed tuningiem rozmawiałem z panem Andrzejem P.- Unitronic. Powiedział, że im bardziej osprzęt tuningowy będzie budową zbliżony do oryginału tym mniej problemów będe miał po tuningu. Swoją drogą myśle, że lepiej nie szło wykonać tego TIP-a, jest optymalny. Nie wyobrażam sobie, że turbo mogłoby się szybciej wkręcać. A mocne zwężenie na krótkim odcinku nie jest za dobre. ad3. Mój IC 70/23/6,5 ma średnice wewnętrzną wej/wyj 50mm. Orurowanie ma średnice wew. 51. Wyjście turba ma taką samą średnice. Nonsensem jest robienie orurowania o większej średnicy nie montując wielkiego IC. Nie ma w tym żadnego celu.

I tu pojawia się pytanie o sens takich modyfikacji w ośce i problem jazdy tym na co dzień... ...to auto ,o ile dobrze pamietam ,bylo przygotowywane na ''cwiatke'',wiec moc pewnie jest nieprzecietna,ale czy to sie sprawdza na ulicy-trzebaby zapytac wlasciciela ,jak sobie z tym radzi na codzien,na pewno na poczatku piski opon i kurz spod kol-to wydaje mi sie norma,ale pewnie i to mozna opanowac Pewnie zrobić sobie ogranicznik pod pedałem gazu tak aby turbo nie ładowało Moim skromnym zdaniem w aucie do jazdy na codzień ~260KM na ośke to max.

No więc tak. Jeśli ktoś kupuje wszystko gotowe to wiadomo kwestia oczekiwania na przesyłke i zamontowania wszystkiego co mogłoby zająć ok. dwa dni pewnie. Ja zamawiałem rury i kolanka i to na nie czekałem. Sama robota czyli po docinanie tego wszystkiego na dolot,orurowanie,wydech -pospawanie itd.. zajęła ok. dwóch tygodni. Najdłużej oczywiście przymierzanie, docinanie znów przymierzanie i tak w koło macieju.. Strasznie czasochłonne, nawet człowiek się nie spostrzeże jak ucieknie 5 godz. Najprościej oczywiście wszystko zamówić na necie jak to w stanach się robi bo tam na tym tuning polega, czyli na zamówieniu gratów przez neta. No właśnie, że na zegarki czekałem jakieś 1,5 tygodnia a na turbo chyba coś ok. 2 tygodnie. Auto nie ma praktycznie turbo dziury czyli lag nie jest praktycznie wyczuwalny.To dziwnie brzmi pewnie, ale tak jest. To turbo to "wilk w owczej skórze". Może przez to, że kolektor który pozostał seryjny ma małe kanały przelotowe i potrzebuje niewiele czasu aby się wypełnić i uzyskać ciśnienie spalin aby napędzić wirnik turbiny. Orurowanie do IC jest również od wewnątrz tej samej średnicy co wyjście turbiny, nic grubsze -nie ma więc praktycznie żadnych strat. Po zamontowaniu kolektora rurowego o znacznie większej średnicy kanałów zapewne turbo będzie się nieznacznie później budzić ale za to góra będzie znacznie lepsza. I na tym właśnie mi zależy bo Nm z dołu mam aż za nadto. Opony i sprzęgło mi pewnie za to podziękują Całe szczęście że AEB ma kute tłoczyska Zapomniałem jeszcze podziękować Poźkowi za udostępnienie wtrysków na próby.

Widze, że pojawiły się aż trzy takie same wątki To forum mnie czasem zadziwia Dwa razy próbowałem wysłać tego posta ale jak co jakiś czas ładowało długo strone i pojawiły się "puste"- całe białe strony. Za trzecim razem się udało. A teraz po dwóch godzinach okazuje się, że pojawiły się aż 3 tematy Moda prosze o usunięcie tych dwóch pierwszych.

Witam! Od jakiegoś czasu interesowałem się podniesieniem mocy w moim 1.8T i w końcu się udało. Na początku sercem całej operacji miała być turbina K04-15. Ostatecznie jednak zdecydowałem się wybrać coś większego, turbo GT2X-Eliminator Garretta. Na samym początku pora przedstawić pacjenta. Auto przyjechało do Polski z Włoskiej ziemi, a dokładnie z Rzymu i jestem jego pierwszym właścicielem w Polsce. Audi oryginalnie było automatem Tiptronic: Z automatem Tiptronic jeździło się dosyć wygodnie, zwłaszcza w korkach. Minusem było to, że skrzynia automatyczna jednak zabiera trochę mocy która jest przekazywana na koła i te 150KM nie jest tak odczuwalne jak np. przy manualnej skrzyni do tego spalanie jest nieco większe w automacie, szczególnie odczuwalne w mieście gdzie skrzynia dużo miesza biegami. Automat Tiptronic jednak po jakiś 30...40tyś. km odmówił posłuszeństwa, poleciało sprzęgło hydrokinetyczne co pociągnęło za sobą awarie pompy oleju skrzyni, skrzynia pożegnała się zostawiając dużą plamę oleju na drodze. Z uwagi na to, że czasem często lubię ostrzej pojechać zdecydowałem się zamiast remontować Tiptronica (którego koszt remontu = swap), na Swapa skrzyni na skrzynie manualną V biegową, w rozważaniach była również skrzynia VI biegowa, ale trudniej ją było dostać, a cena była 2x taka jak za V-tkę. W tym czasie byłem zdania, że automaty do tego bardziej skomplikowane jak Tiptronic są to dość delikatne skrzynie, ich wytrzymałość zależy wyłącznie od tego jak były w przeszłości eksploatowane i servisowane i mniej nadają się do poszalenia czasem na drodze, a że w planach było dodatkowo podwyższenie mocy silnika i nie byłem pewny jak zniesie ten zabieg automat faktem stał się montaż manuala i tak jest do dziś. Nie będę tutaj pisał o tym co trzeba było wymienić, aby zrobić swapa. Jak dotąd nie miałem żadnych problemów ze skrzynią manualną, nawet po znacznym zmodyfikowaniu silnika, ale to już poniżej . Oto pacjent w pełnej okazałości: Pełen FIS + pełna elektryka, tempomat, itd: Auto oryginalnie posiadało pełen system Bose z radiem Audi Concert+zmieniacz CD w bagażniku. Gra to do dziś wyśmienicie. Na samym początku w aucie założone zostały zegary Boost i EGT Defi: http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t23740.0.html;highlight=egt Hamulce zostały też odnowione: http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t26836.0.html;highlight=hamulc%C3%B3w Projekt od początku do końca powstał w moim garażu na tych oto najazdach i gotowe mechanicznie zostało zawiezione na strojenie do profesjonalisty: Lista modyfikacji: Body kit: Ksenon, Zderzak frontowy oryginał RS4. Turbo Garrett GT2X-Eliminator. Kolektor wydechowy rurowy tzw. "Baran" Zegary dodatkowe: Defi: Boost i EGT Autogauge: Oil Pressure Pompa paliwa Audi A8 4.2 V8. Wtryski Bosch 380CC. Świece zapłonowe z Audi S2 Bosch F5DPOR / NGK BKR7E-IX Filtr powietrza ITG. Przepływomierz 3" z Golfa VR6. Sztywny dolot z stali kwasoodpornej. Łączniki silikonowe Samco. MBC Properfekt / N75 Zawór upustowy: Forge 007 Intercooler 70/23/6,5 + orurowanie z stali kwasoodpornej. Wydech: Dp 2,75" ,reszta 2,5" .2x Tłumiki przelotowe El-Tec robione na zamówienie z racji na rozmiar tłumików(założeniem było aby wydech był jak najcichszy). Indywidualne strojenie. No więc wszystko po kolei. To już mi nie będzie potrzebne, przynajmniej narazie DOLOT: Zasys do turbo został przygotowany ze stali kwasoodpornej i wyspawany pod 3" przepływke: Seryjną gumową rurke zastąpiono taką: Front Mount Inter Cooler (chłodnica powietrza + orurowanie): Silikonowe łączniki Samco potrzebne do połączenia dolotu oraz FMIC (troche się ich nazbierało): Turbo GT2X Eliminator, serce: Zestawienie z seryjnym K03 (K03 bardzo wysłużone, z ułamaną śrubą i dorobioną szpilką w to miejsce : Linia olejowa dla bezpieczeństwa bez ostrych zakrętów: Wydech: Down Pipe 2,75" zamiast kata i cała reszta do końca 2,5" ze dwoma tłumikami przelotowymi wykonanymi w firmie El-Tec na zamówienie z racji na rozmiar tłumików (wydech miał być jak najcichszy). Całość od flanszy przy turbo aż po końcówke wydechu ze stali kwasoodpornej : Wreszcie wszystko poskładane do kupy: Na filtr była potrzeba wyrezać osłone bo nieosłonięty filtr naciągał wode z nadkola podczas jazdy w ostrym deszczu: Turbo przez sztywny dolot, oraz Dp 2,75" ma stworzone doskonałe warunki i wkręca się niezwykle szybko. Turbo Kick czuć już przy 3k Rpm. Auto jeździ na doładowaniu 1.3Bar-a. Projekt jest jeszcze rozwojowy ponieważ turbina nie trzyma doładowania 1.3Bar-a powyżej ok. 5k Rpm. Winą obarcza się seryjny kolektor od K03 który nie został zmieniony i jego kanały przelotowe są bardzo niewielkie. W najbliższym czasie będę spawać kolektor rurowy pod to turbo i będzie ponowne strojenie. Z tego też powodu powstrzymuje się z pojechaniem na hamownie bo tak naprawde projekt nie został zakończony. Wrażenia jednak z jazdy tym nie do poznania "dzikim" 1.8T po przekroczeniu 3k Rpm są dość mocne :> Wielkie podziękowania dla DIGITUN za wykonanie strojenia Oraz Streetshadowsgarage + firmie El-Tec za wykonanie tłumików na zamówienie.

Oby nie było mokro

Kiere się trzyma.., ręcami Na upartego to i przy 200+ KM kiera będzie latała jak się ją nie będzie trzymało Poza tym kolega od 350KM chyba się obraził, troszke pojechano po tym aucie, jakby nie było. Kolega się odbrazi to pewnie coś napisze

Z dokumentów które zamieściłeś nic w sumie nie wynika. Jedyną niejasnością jest wzmianka o "motorsportteile"- czyli części tuningowe silnika, że na te części jest gwarancja producenta, ale co to za części nie napisano.

Jak pomalujesz klarem to ci odpadnie po czasie.

Witam! Szanownego kolege na forum Pozdro Sorry za OT. Ps. 350KM w ośce

Nie ma sprawy. Powiem wam szczerze, że zestaw ten który mam był jak malina do seryjnej mocy, do samego Chipa zapewne tak samo. Jednak teraz czasami czuje, że brakuje mi hamulca Następnym najrozsądniejszym posunięciem byłoby zamotnowanie zestawu od S4, może w najbliższej przyszłości... . Jak narazie jednak mam dość pakowania kaski w 4-kółka

Ojj nie dobrze Buczo. Wygląda na to, że jakimś cudem w muszli strony gorącej była dziura i ktoś próbował ją zaspawać. A że żeliwo trudno się spawa(bo wydziela węgiel) i po czasie spawy i tak puszczają teraz spaw ten zaczyna odpadać i dmucha ci spalinami. I lepiej nie wnikać w zapytania skąd ta dziura, choć to nieprawdopodobne. Na twoim miejscu jeśli nie chcesz sobie robić wydatków to sprawdziłbym u specjalisty konkretnie w jakim stanie jest sprężarka(nie biorąc pod uwage muszli strony gorącej oczywiście gdzie jest dziura) czyli cała reszta i jeśli reszta byłaby w dobrym stanie poszukałbym samej muszli strony gorącej i tylko ją wymienił. No i powinno śmigać. Jeśli sprężarka cała będzie w kiepskim stanie kupiłbym nową. Na allegro się zdarza, że ori K03 nowe chodzą po 1600zł. No chyba, że chcesz ponownie zaspawać tą dziure :gwizdanie:

chyba takich Swoją drogą fajnie mieć komu odsprzedać wszystkie swoje zabawki spod maski :> gdy się sprzedaje auto. Wiele ludzi narzeka, że trudno jest się pozbyć w całości auta po tuningu.