Witam,
Od jakiegoś czasu borykam się ze stukami (przednie koło) od strony kierowcy.
Jadąc prosto lub skręcając w lewo wszystko jest OK, żadnych stuków, nie ważne czy jadę po kostce czy przejeżdzam przez tory kolejowe czy tam tramwajowe.
Skręcając w prawo zaczyna coś tłuc, ewidentnie gdzieś są luzy, tylko gdzie?
Wystarczy po drodze gdzie jest nierówność np. łata na łacie, pofałdowany asfalt, i zaczyna walić.
Byłem już wielokrotnie na sprawdzeniu zawieszenia, amorki w 60%, luzy posprawdzali ale Ci "fachowcy" zawsze twierdzą, że "tu wszystko jest OK", "ja tu nic niepokojącego nie widzę". Podejrzewam, że tylko tak mówią, bo nie chcą się "męczyć" z wielowahaczem i spławiają mnie tak szybko jak to tylko możliwe.
Luzy na maglownicy wykluczam, bo gdyby je miała to przy skręcie w lewo też słyszałbym stuki.
Drązki i końcówki są nowe (Ruvile czy jakoś tak).
Naprowadźcie mnie co mogę sprawdzić, podjadę gdzieś (już ostatni raz) i nakieruje tych panów gdzie mają sprawdzać.
Po południu postaram się nagrać filmik, może będzie coś słychać.