Przyszedł czas na małe odświeżenie wnętrza.
Z racji zimowej pory i niedoboru światła we wnętrzu po bardzo długich przemyśleniach zdecydowałem się na moduły ledowe. Od zawsze byłem przeciwny wkładaniu zimnych ledów do leciwych samochodów, co innego w nowych budach, gdzie nadwozie i wnętrze zdecydowanie lepiej pasuje do zimnego białego światła. I tu miałem nabitego klina - z jednej strony niedobór światła w porze zimowej kiedy przez pół dnia jest zwyczajnie szaro lub ciemno - a z drugiej wrodzona niechęć do ledów. Zaryzykowałem zburzenie swojego poglądu i napisałem do Tomnika, w efekcie zamówiłem Jego moduły do wnętrza, w rejkę i postoje o barwie 4500K. Z efektu jestem zadowolony, światła nareszcie nie brakuje, a wygląd światła białego - nie niebieskiego - nie budzi już we mnie niepożądanego odruchu.
Małe porównanie przed i po:
Dodatkowo wpadła pikowana gała do Tiptronica i ręczny spod ręki Reggiego oraz wypolerowany ekran RNS
Jakość zdjęć niestety beznadziejna, robione beleczym.
Nieco odświeżony opis na pierwszej stronie.