Na starym obniżanym przód jest dosyć nisko. Jadąc 120 km/h krajówką słychać było momentami jak jak szorowałem osłoną po ulicy(koleiny, dziury itp). W moim rejonie są straszne koleiny, częste remonty dróg a drogowcy jak wycinają jezdnie to znak ustawią przed miejscem gdzie jest 5 cm spad, bo asfalt wycieli i nawet nie ma jak wyhamować często. Z resztą temat rzeka. Na starym zawieszeniu przód był niżej 2 cm od tyłu, ale był twardszy, więc nie robiło mi to różnicy. Teraz przy mocniejszym wietrze naprawdę nieprzyjemnie się jeździ samochodem. Na podstawie zdjęć myślę, że jakbym założył tylko na tył stare sprężyny to byłby tył niższy o 1 cm od przodu. Różnica jak dla mnie żadna. Teraz mam z 5-6 cm różnicy a to jest sporo.