yahoo

Faktycznie podobnie macie. Ja kurde mam wymieniony napinacz, pasek, kolo pasowe alternatora. Kurde swiergotalo a wczoraj po wymianie paska zaczelu juz stukac. Ale tez kilka minut i przestaje. W poniedzialek ostatni raz wioze auto do mechanikow i jak nie znajda tym razem to sobie odpuszczam i poczekam az zacznie na stale swiergotac albo pasek zacznie piszczec. Ja tez podejzewam ze to moze byc wiskoza. Ehhh. [br]Dopisany: 08 Październik 2010, 19:03_________________________________________________Właśnie mam pytanko. Może to faktycznie być wisko, o ile dobrze rozumiem to wisko się mocniej zasprzęgla jak jest bardziej nagrzany silnik. Faktycznie cykanie slychac jakby z tamtej okolicy i gdy silnik troszke sie nagrzeje to powoli przestaje cykać. Moze to faktycznie być wisko. Da rady jakoś jest odłączyć ? aby się nie zasprzęglało w ogóle ? Chodzi aby sprawdzić czy te cykanie to problem właśnie wisko. ?

Nie mam wyboru musze poczekać aż coś będzie słychać wiecej albo dluzej. Pompa wody ma z 18 tys przejechane. Tylko najśmieszniejsze to że wystarczyło znów ściągnąć i zalozyc paski i znów jest cisza. Zobaczymy.[br]Dopisany: 01 Maj 2010, 02:30_________________________________________________Witam, pisze ponownie sprawy sie skomplikowaly problem w zasadzie wciaz ten sam. Walczymy z mechanikiem ale za bardzo nie wiadomo co jest. Zatem jak pisalem na poczatku po odpaleniu auta bylo slychac takie cykanie z okolic alternatora, wentylatora itp. Zostal wymieniony napinacz bo juz latał cały i ustało na okolo tydzien i znow zaczelo tak samo cykac, potem pojechalem ponownie aby zobaczyc co jest, zostały tylko zdjęte paski wszystkie i nic nie bylo slychac, i znow na tydzień spokój a potem ponownie cykanie, jezdzilem tak kilka miesiecy, zaczelo cykac a raczej to był taki świerszcz caly czas z przodu z prawej strony od kierowcy. Potrafil juz nawet na rozgrzanym silniku tak cykac a raczej swiergotac. Pojechalem wczoraj do mechanikow, z rana odpalili sluchali szukali i psikneli tylko pasek i ustalo, zatem podjeto decyzje aby go wymienic. Po wymianie pasku dzis z rana odpalam auto i co ?????? Zaczelo stukac, z tej okolicy jakby ktos stukał śrubokrętem o metal, stuka wolno z 2 razy na sekunde tak jak sie obraca pasek. Nie mam pojecia coz to moze byc, wszystkie kola wygladaja z zewnatrz ok. Pasek nowy, napinacz nowy, kolo pasowe alternatora w lutym wymieniane bo sie rozlecialo. Na 100% to jest cos po drodze paska PK bo wystarczy go zdjac i nic nie cyka ani puka. Teraz po wymianie paska zaczelo stukac juz. Nie mam pojecia co robic. Mechanicy mowia aby narazie jezdzic i czekac na cos wiecej bo jest w tym problem ze po kilku minutach juz nic nie slychac a potem w ciagu dnia to prawie nie slychac, najbardziej z rana. Aha jak wlacze klima swiatla itd to slychac to bardziej, czyli jak jest obciazony to bardziej. Jak zwiekszam obroty to przestaje stukac. Macie pomysly ?

I tak najwieksza zabawa jest online. Chyba nigdy do konca nie gralem trybu kariery, zawsze od razu online lece Co do Fifki 11 faktycznie jest sporo zmian, gra sie swietnie, czekam na pelna wersje i od razu wciagam.

Villahoff w Trzęsaczu. Naprawde fajnie tam jest. Cisza spokoj.

Ja kilka miesięcy temu sarne trzasnąłem. Chyba przeżyła dostała w dupe i sie jeszcze ruszała potem. Uczucie masakrycznie kilka dni we mnie to siedziało.

Ja naprzyklad nie lubie jezdzic szybko ale za to uwielbiam przyspieszenie. Moglbym rozpedzac sie zwalniac i znow sie rozpedzac hehe. Co do do mlodych kierowcow, niestety wiekszosc szaleje bez wyobrazni i stwarza powazne zagrozenie dla innych. Co najgorsze takie osoby zabijaja innych a sami czesto uchodza cało. No coz moge tylko powiedziec ze nalezy miec wyobraznie.

No popychacze powinny stukac raczej u gory silnika, ale mozna sie zmylic bo maska nie otwarta i pod spodem bardziej w tym momencie slychac. Klekot jakby popychaczy ale moze faktycznie byc cos z wydechem, sprawdz najpierw ten uklad a jak bedzie ok to zapewne moga to byc popychacze. A powiedz nagle sie to pojawilo ? Popychacze to raczej powoli powinny dawac o sobie znac jak u mnie czyli na zimnym przy rozruchu na poczatku klepia i potem coraz dluzej i w koncu caly czas.

Zawsze można zrobić prawdziwą symulację z opcją arkadową ze tak powiem i kto chce to sobie wlacza roznego typu opcje pomocy. Grałem w kilka w miare dobrych symulatorów F1 na rfactor czy live for speed i jest makabra, nie potrafilem przejechac normalnie zakretu. Za duzo gazu i obraca no ale mialo byc realistycznie i bylo.

Spoko loko ja wlalem w tym roku 25 litrow v-powera ale od razu sie kapnalem i niestety to bylo za duzo. Auto na hol do mechanika i spuscilismy paliwo przeplukalismy bak zalalismy ropka i smiga. Co do tego traktora to jest na pompie wiec powinno byc ok. Pozalewaj troche dobrej ropy, dolej mixolu troche i przepal resztke benzyny i powinno byc ok. To jest plus tego silnika.

Wczoraj przyjeli reklamacje i czekam na odpowiedz, zareklamowalem 2 wahacze i zobaczymy co z tego bedzie jak nie uznaja to polecą pisemka z kancelarii znajomego i jak mnie wkurza to bede walczyc o koszty robocizny jeszcze.

Oto fota co dawno zrobiłem mojej żonce zwykłym Lumixem http://marcinjasinski.files.wordpress.com/2009/02/basia2.jpg a zatem da rade ? pewnie, że da. Oczywiscie lustrem robimy lepszy bokeh oraz w sposob przemyslany przez nas. Nalezy pamietac aby nie dac za małej wartosci przysłony ponieważ nie cały obiekt bedzię ostry należy odpowiednio ustawić głębie ostrości.

Ja reklamuje wlasnie banana po 5-6 tys KM bo są bardzo duze luzy

A ja natomiast moze zdziwie tutaj kilka osob ale jestem ogromnie wkurzony i zawiedziony jesli chodzi o FEBI. Pod koniec marca wymienione caluteńkie zawieszenie na pełen komplet od FEBI. zrobilem moze z 5-6 tys km. I dzisiaj musialem wymienic w paskudnym stanie prawy gorny wahacz i wahacz prowadzacy (banana). Stukało mi w zawieszeniu jak cholera i jakies moje jak i mechanikow bylo zdziwienie ze to juz zawieszenie poszlo sie rypać. Oba wahacze idą na reklamacje, a FEBI ? No coz nie polecam, ja teraz wlozylem w ich miejsce Lemka.

Witam mam nastepujacy objaw. Na nierownosciach cos mi popiskuje lekko z lewej strony. Jak lekko przyhamowuje to nie piszczy. Zawieszenie całe nowe, hamulce maja z 6 tys zrobione. Wydaje mi sie ze to hamulce popiskuja ale tylko na nierownosciach, a dlatego hamulce bo przy lekkim hamowaniu juz tego nie slychac. Coz to moze byc ? rozumiem ze hamulce piszcza jak klocki obcieraja ale to przy hamowaniu albo caly czas ale na nierownosciach ? Czyzby zaciski moze byly walniete ?

No wlasnie gumy wszystko wyglada ok. Nie wiem czy przeguby byly w tym komplecie zawieszenia FEBI, jesli nie to mozliwe ze sie juz wyrobily. Moze to po prostu cos obciera przy skreconym kole. Dzis mi wahacz wymieniaja i zobacze po tym czy bedzie cykało. Moze cos sie poluzowalo ale wlasnie najdziwniejsze ze tylko przy skrecie to cykanie slychac. Zobaczymy.

Witam, w kwietniu wyminilem całe zawieszenie na komplet FEBI, oraz cały komplet hamulców. Był spokój, od kilku tygodni zaczeło pukać z prawej strony podjechalem do mechanika okazalo sie ze prawy wahacz juz do wymiany jest no i go zareklamuje od razu ALEEEE Od kilku dni slyszalem podczas skrecania albo w prawo albo w lewo cykanie wraz z obrotami koła wiec bylem przekonany ze to kamyk jakiś ale okazało się że opona czysta a cykanie caly czas przy skrecaniu jest, na rondzie ładnie to słychać, jakby kurde jakiś kamień był. Jak przyhamowuje to nadal cyka wiec hamulce odpadają. Co to za cykanie jest, czy to moze miec cos wspolnego z tym wahaczem. Aha cykanie jest z tej samej strony wlasnie co wahacz. Strasznie dziwne to jest, nie wiem moze przeguby ?? Aby tego bylo malo to zawiecha zaczela piszczec na nierownosciach ale to juz moze byc ten wahacz. Ale to cykanie ??

Pojechałem dzisiaj i okazało się że przedni prawy wahacz juz sie sypie. Masakra Febi po 7 tys zaczelo sie sypać. Wymienie sobie na lemfordera wahacz a ten walniety zareklamuje bo to jest jakas masakra.

Kurde i ja mam problem. W kwietniu wymienione calutkie zawieszenie na Febi. Caly komplet wahaczy wszystko co z tym zwiazane. Od kilku tygodni zaczelo mi pukac i juz puka dosc mocno z prawej strony w kole na nierownosciach. Na małych nie ale na wiekszych jakis gdzie wiekszy ze tak powiem prog jest to wtedy puka. Co najlepsze przed wymiana zawiechy mialem problem ze w zime w duzy mroz z prawej strony skrzeczało mi cos podczas krecenia kolami w miejscu oraz jak uginalem auto to też skrzeczało potem przeszło i ostatnio ( juz po wymianie zawieszenia) tez z tej prawej strony z ktorej puka znow ale w lato w duży upał tak samo skrzeczało przy kreceniu kołami i uginaniu. O co chodzi ? pukanie z prawej strony i czasem skrzeczenie a auto ma zupelnie nowe zawieszenie Febi ma jedynie 7 tys zrobionych. ????????

Co do shella w Polsce to z tego co wiem ściagają oni paliwo z niemiec, wiec nie powinno być najgorzej.

Czemu ciągnie po kieszeni ? chodzi o spalanie czy awaryjność.

Jak pisałem wyżej Daikin, szajsung to szajsung już ewentualnie LG

Polecam Daikina. To takie Audi wśród klimy. Oczywiście model klimatyzatora zależy od kubatury pomieszczenia, urządzeń w nim się znajdujących, ilości okien czy to ściana słoneczna czy nie. Wtedy sie dobiera odpowiedni model. Jeśli ktoś chce sobie założyć klime w budynku to czeka go przeprawa ze spółdzielnią oraz urzędem miasta, potrzebne są zezwolenia na zmiane wizerunku elewacji budynku itd itd. No chyba ze ktoś chce klimatyzator przenośny czego nie polecam bo i tak trzeba grubą rure wywalić na zewnątrza i jakoś odprowadzić skropliny.

Może być zespół jelita drażliwego, przy tym różne rzeczy się dzieją. Z lewej strony na dole masz jelita dlatego ja stawiam na wzdęcia, czasami może to być tak potężny ból, że szkoda gadać. A wzdęcia można np. od zespołu jelita drażliwego mieć cały czas. Kup sobie espumisan bierz sobie i zobacz czy jest lepiej.

Uwierz mi, że odbiega i to znacząco. Argumenty ? Choćby jedynie obiektywy micro 4/3 do tego nie najlepsze zdjecia przy wyzszych iso itp. W aparatach jednak płaci się za jakość. Im droższe tym naprawde lepsze aparaty. Oczywiście wiekszosc osob nie zobaczy roznicy miedzy kompaktem za 1000 zl a lustrem za 5 tys no ale tak jest z wieloma rzeczami na tym swiecie

Shell V power diesel w Szczecinie 4,96 za litr