Przecież to jakaś podróba, zazwyczaj plastelina.
Kolega pytał o Firme a nie o to czy jest to plastelina czy nie Po raz enty robisz OT i tworzy sie z tego zbędna dyskusja...
Ale dostał odpowiedź. Skoro napisałem że to podróba, to nie można określić firmy.
Taak czyli ubarwiona historia w stylu widziałem jak koledzy widzieli którzy mieli bo kolega miał od którego pożyczyłem te felgi bo on je kupił od znajomego mojej sąsiadki który jest moim kuzynem od strony ciotecznego wuja mojej matki
Wątpię abyś mógł je giąc rękami bo przy naporze masy zrobiły by się jajka w 30 minut. Żaden wulkanizator nie mógłby założyc na nie opony bo z automatu przy nakładaniu koła by pokrzywił i zdeformował ranty.. Także miej kolorystyki w wypowiedziach
Może inaczej bo się nie zrozumieliśmy. Postawilismy obok siebie dwie felgi jedną markową, drugą plastelinę. Naciskając mocno plastelinę widać było jak się gnie (deformuje) pod wpływem siły na nią działającej. Było to minimalne aczkolwiek widoczne. Żeby nie było niedomówień i głupich docinek: oczywiście potem gdy siła nie była przyłozona do felgi, felga wracała do "normalności". W przypadku markowych felg niewiadomo jak próbowaliśmy to na feldze nie "zrobiło to wrażenia". Tyle w tym temacie ode mnie. EOT.