golab24

Ja jak mialem zapowietrzone sprzeglo to po dluzszym postoju nie moglem na odpalonym silniku wlaczyc zadnego biegu, odpowietrzenie zlikwidowalo ta przypadlosc. Co do wymiany czy naprawy wysprzeglika to chyba trzeba zdjac skrzynie bo on jest umiejscowiony nad nia. Troche roboty napewno jest.

lemforda czy cos takiego.

Takie lekkie drzenie kierownicy i karoseri, takie mrowienie, niepokoi mnie to bo w innych autach (nie audi) takie cos nie wystepowlo. poduszki pod silnikiem wymienione, kolo dwumasowe rowniez. jedynie co stare to poduszki pod skrzynia. poza tym silnik chodzi rowni ale drgania sie przenosza wydaje mi sie ze przez kola (na postoju), przez amortyzatory na nadwozie ale nie jestem pewien.

Hi Hi bylem u dobrego fachowca i wlasnie w ten sposob odpowietrzyl sprzeglo poluzowal przewod i odpowietrzyl, rewelka, dwa dni juz jezdze i jest OK. Mam tylko jedna refleksje: im mniejsze miasto tym lepsi fachowcy dowód? - Poznań: wymieniajac sprzeglo zapowietrzyl je i stwierdzil ze to wina silownika i trzeba go wymienic. - Szczecin: proba odpowietrzenia, ale pierwsze niepowodzenie z odkreceniem odpowietrznika i rezygnacja. - Pyrzyce: odkrecenie przewodu odpowietrzenie i wszystko ok, koszt tyle co bym zaplacil za plyn w Poznaniu. Wkurzaja mnie ludzie ktorzy uwazaja sie za profesjonalistow a warci sa tyle co ksiazka "sam naprawiam". Rozumiem ze to sa wlasnie prawa rynku, lepiej zrobic 2 proste roboty niz glowkowac nad jakims problemem ale co w takiej sytuacji ma zrobic klient? kupic sobie nowe auto jak mu odpowietrznik padnie? Chyba kupie sobie podnosnik albo kobylki i sam bede naprawiac z ksiazka w reku.

Kolo i sprzeglo wymienione na LUK-a, ogolnie nie zlikwidowalo to drzenia kierownicy ale za to sprzeglo bierze nizej, tylko te koszta. Pewnie gdybym zregenerowal kolo to byloby taniej a efekt ten sam. Ogolnie to kolo nawet nie potrzebowalo regeneracji i mam je teraz na polce i czeka na klienta. Myslalem ze mam walniete kolo dwumasowe bo obie poduszki pod silnikiem wymienilem, uklad wydechowy nie drzal wiec nie mozna bylo obwiniac siatki elastycznej, a wiec ostatecznie diagnoza byla ze kolo walniete, ale to nie to. Wymienilem kolo na nowke i dokladnie tak samo drzy. zostaly mi do wymiany dwie gumy pod skrzynia wygladajace na nowki, jak to to, to przestane czytac forum. bo zamiast wydac 2500zl wydalbym 200zl :-( Chce ktos kupic to kolo wyglada bardzo dobrze i nie ma luzow, chodzilo do wymiany, a teraz bedzie rdzewiec, za pare zloty oddam.

A coś nie chodzi, jakies problemy z tymi elementami? Ja zaczynam doswiadczac prawdziwości powiedzenia, jak cos dziala to nie zmieniaj bo moze byc gorzej. Osobiscie mam LPG 160kkm i orginalne przewody i z tym elementem nie mam zadnego problemu. A swiece mam NGK.

No i jestem po wymianie kompletnego sprzegla wraz z kolem dwumasowym, i .... jestem wsciekly, objawy drzenia budy ani na troszke nie ustapily, masakra. Wymienilem dobre kolo dwumasowe na nowe :-( i teraz mam dwa dobre kola dwumasowe, jedno w aucie a drugie w domu. Jak ktos chce kupic orginalne kolo dwumasowe audi (te wymontowane) w pelni sprawne to zapraszam na priva, cena bedzie rozsadna, musze zminimalizowac straty (chocby robocizne). Marcin

Bylem u fachowca i wyglada na to ze uklad jest zapowietrzony, problem tylko w tym ze gosciu nie moze odkrecic jakiegos odpowietrznika przy wyprzegliku bo jest plastikowy i sie objechal. Teraz juz wiem dlaczego tamten mechanik przy wymianie sprzegla nieodpowietrzyl go. - Czy jest jakas inna metora odpowietrzenia sprzegla niz tylko przez odkrecenie tego odpowietrznika? W innym przypadku chyba trzeba bedzie wymienic wyprzeglik a to oznacza ze znowu bede musial zrzucic skrzynie. Szkoda slow. - Czy rzeczywiscie ten odpowietrznik jest razem z wyprzeglikiem i jaki ma kod katalogowy.

Witam, Wymienilem wczoraj sprzegło w mojej Audi i pech chcial ze bardzo sie spieszylem w trase i nie mialem czasu na testy na miejscu. Od początku troche mi sie to sprzeglo nie podobalo bo pedal wciskal sie bardzo lekko do polowy a sprzeglo bralo przy samym dole. Jednak pomyslalem ze skoro nowe to moze i to dobrze. W trakcie podrozy nagle pedal sprzegla wpadl mi prawie do podlogi i jego naciskanie nie powodowalo wysprzeglenia a co za tym idzie nie moglem zmienic zadnego biegu. Po chwili przypadkiem unioslem noga pedal do gory i sprzeglo wrocilo do normy (tak jak bylo po wyjezdzie od mechanika). Zauwazylem rowniez ze czasami mam problem z wbiciem roznych biegow, czasem dwujka skrzypnie, czasem czworka. Dodam ze przed wymianą sprzegla tego nie bylo. Co to moze byc, czy jest metoda aby to usunac na miejscu (jestem w trasie). Marcin

Czy jak sie ma kolo dwumasowe to tarcza sprzegla nie ma sprezynek? Nie wiem jak jest to w orginale ale w komplecie LUK (kolo dwumasowe i kompletne sprzeglo) takich sprezynek nie ma. Czy ich brak moze wplywac na komfort jazdy? Dodam ze do tej pory widzialem tarcze tylko ze sprezynkami choc do innych samochodow. Marcin

Czy zna moze ktos dobry i w miare tani warsztat samochodowy w Poznaniu ktory zna sie na Audi i potrafi wymienic sprzeglo i dwumasa? Zakupilem te czesci w miare przystepnej cenie i trezba je zamontowac. Jak narazie najniższa cene uslyszalem w CARMEN 600zl, choc wydaje mi sie zbyt wysoka zwlaszcza ze w Skwierzynie chca za ta usluge 300zl Marcin[br]Dopisany: 05 Lipiec 2007, 11:22 _________________________________________________Znalazle warsztat i to blisko domu, koszt wymiany kompletnego sprzegla z dwumasem to 300zl. Chyba taniej nie znajde. W ASO chca 1000zl powlilo ich.

Witam, ja to ostatni wymienialem, chodzi ci zapewne o taki plastik w ksztalcie L od ktorego idzie waz do wlotu przepustnicy. Ja wymienilem ten plastik dostajac sie od strony alternatora. Praktycznie 2 sroby i alternator wyjety. Oczywiscie pasek latwo z niego zdjac odchylajac nieco napinacz kluczem 17. Ja waz nasadzilem najpierw na plastik, zamontowalem plastik a potem zabralem sie za polaczenie drugiej koncowki weza z przepustnica. Nasmaruj sobie jakims olejkiem koncowke weza to latwiej ja nasadzisz. Co do czesci to rzeczywiscie nigdzie tego nie ma , chyba ze na szrocie. Ja kupilem w ASO, troche bol ale coz. Marcin

Czy uszkodzona uszczelka pod glowica moze powodowac wyciek oleju? Czy tez tylko moze objawiac sie to wyciekiem plynu chlodniczego? Czy aby olej (nieznaczące ilości) osadzal sie w okolicach uszczelki potrzebne jest uszkodzenie uszczelnienia cylindra, czy tez jednym z tych bocznych kanalików przepływa olej a nie woda. Marcin

To ja mam jeszcze jedno pytanie w temacie lozyska. Czy jak alufelgi nie maja dekielkow i widac przez otwor srodkowy srobe ktora mocuje to wszystko i jakis plastik (pewnie lozysko) to czy to moze powodowac szybsze zurzycie lozysk. Zakladam ze lozyska sa szczelne ale.... A i jeszcze jedno czy przypadkiem na przednich pisatach nie powinno byc takiego malego dekielka zakrywajacego srobe tak jak to jest na tylnich?

Co do wymywania silnika, to wydaje mi sie ze sam rodzaj oleju nie ma znaczenia a jedynie dodatki myjace ktore sa do niego dodawane. Istnieja przeciez i oleje mineralne z wlasciwosciami myjacymi. Ja osobiscie w autku ktore ma ponad 150kkm zmienilem olej z polsyntetycznego (lanego przez pare sezonow) na pelen syntetyk. Zadnych negatywnych zmian, zauwazylem jedynie poprawe osiagow. Tak wiec sadze ze mozesz spokojnie zmienic na pelen syntetyk, teraz albo przy nastepnej wymianie.

O kurcze ja jej nie mam :-( Być może że bedzie trzeba nieco wiecej odkrecic.

Jak sie spryska sroby od kolektora wd40 i pozostawi na dugi dzien to srobki ladnie sie odkrecaja. a jak wyjmiesz obudowe filtra powietrza to masz idealny dostep. Wiec mozna to zrobic samemu tylko uszczelke trzeba kupic.

Czyli chodzilo ci o uszczelnienie silnika, aby nie dolewac oleju czesciej tak. Czyli oszczednosci finansowa. A jak byś mial te 50 zloty wiecej raz na 3 miechy aby dolac syntetyka to bys nie wymienial?[br]Dopisany: 29 Czerwiec 2007, 21:37 _________________________________________________No chyba ze ci uszczelki puszczaja, ale to chyba trzeba inaczej zalatwiac, a nie zagęszczejac olej.

Witam. Zastanawiam sie dlaczego ludzie zmieniaja olej na polsyntetyk po przejechaniu kilkudziesieciu czy kilkuset tysiecy kilometrow (wielu klubowiczow tak robi). Jezeli pominac wzgledy ekonomiczne (stary silnik duzo bierze to co mam sie kosztowac na syntetyk) to nie widze powodu. Czyzby jedyna przyczyna byla by oszczednosc rzedu 200zl na rok? Czy warto oszczedzic 200zl a w perspektywie miec zasyfiony silnik jakims mineralem, bo dotego to prowadzi. Marcin

To nie forum uzaleznia... to AUDI Mialem ostatnio VW Golfa III 2 lata smigania, zero czytania na jego temat i zero wkladania kasy. Teraz mam A4, tą wymarzoną. Na forum jestem od 7:15 (jak praca sie zaczyna). A kasy jaka byc moze niepotrzebnie wsadzilem w niunie juz nie licze bo poco. AA Marcin [br]Dopisany: 29 Czerwiec 2007, 20:41 _________________________________________________A dodam ze moja A4 jako pierwsza pokazala mi swoje nagie walki rozrzadu :-) są piekne i czysciutkie az milo. (Tak tylko rozbieralem jej silniczek dla zabawy, wymieniajac przy okazji uszczelke pod pokrywa) AA jak cholera Marcin

Ciut ponizej kolektora jest chyba uszczelka pod glowica, wiem bo sam mam tam syf i kombinuje skad sie on wzial. Wstepnie mam dwa typy: 1. usczelka pod kolektorem jest nieszczelna, tylko czy aby w spalinach jest tyle oleju (nie na masakre ale wystarczajaco aby zapaprac blok silnika)? 2. uszczelka pod glowica, az nie chce myslec o wymianie. Jutro bede go tam myl i sprawdze skad dokladnie wycieka. Marcin

A czytał ktos z was to, ciekawe wypracowanie na temat olejów. http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf

Witam, Szykuje sie do wymiany uszczelik kolektora wylotowego, w tym celu dwa dni pod rzad psikalem srobki WD40 i teraz odkrecaja sie jak marzenie wiec z wymiana uszczeliki nie bedzie problem. Mam jednak pare pytan: 1. Czy sroby i nakredki mocujace kolektor nalezy czyms nasmarowac przed dokreceniem? Gdzies czytalem ze smaruje sie je smarem miedziowym co by sie nie zapiekly, jednak nie jestem tego pewnien czy aby takie sroby od kolektora wydechowego sie napewno smaruje, przeciez tam jest bardzo wysoka temperatura. Jezeli sie smaruje prosze podajcie dokladnie czym. 2. Czy nowa uszczelke nalezy czyms pokryc przed zamontowanie, jakas pasta w rodzaju tej co jest uzywana do laczenia tlumików, czy tez lepiej zostawic ja bez smaru? Jezeli nalezy przesmarowac to prosze podajcie dokladnie czym. 3. Jakim momentem sie dokreca te sroby, i czy da sie to zrobic bez klucza dynamometrycznego? Dzieki za wskazowki. Marcin

A temperatura silnika nie jest czasem na 51?

Z ciekawości jak brzmi lozysko wyciskowe, pytam serio, jak to slychac i kiedy?