BeyerBrown

Mi też nie a mimo to ładownie po rozgrzaniu się wszystkiego pod maską przysiadało do 13V a bywało nawet mniej :/ Pomogła wymiana alternatora.

Kruk, góra silnika Ci się teraz nagrzewa? Sprawdziłem jeszcze raz u siebie to ssanie - tuż po uruchomieniu obroty wynoszą 1200rpm, po chwili spadają do 1100rpm a następnie powoli schodzą do 900rpm - trwa to niecałe 40 sek. Zmierzyłem też czas rozgrzewania się silnika do temp. roboczej (wskazówka stojąca pionowo czyli 80st.C) bez włączonego ogrzewania - dokładnie 7 minut, z czego 3 minuty auto stało odpalone na postoju, bo cofnąłem się po pilota od bramy Temperatura otoczenia: -10st.C A jak to wygląda u Ciebie? Masz osłonę pod silnikiem?

Dokładnie tak. Okolice 14V to dla Audi norma... Sprawdziłbym też jakie napięcie jest po solidnym rozgrzaniu się bebechów pod maską, ładowanie lubi wtedy przysiąść. No i nie zaszkodziłoby sprawdzić też napięcia na listwie w pobliżu modułu centralnej elektryki, znajduje się pod kolumną kierownicy. Wyeliminujesz w ten sposób jedną z przyczyn generowania się błędów. Miej też wtedy włączone podstawowe odbiorniku prądu, które używa się na co dzień czyli np. światła i radio. Nie zaszkodziłoby też włączyć ogrzewania tylnej szyby.

Sprawdź najpierw ten akumulator czy utrzymuje ładunek. Najpierw go naładuj jakaś porządną ładowarką mikroprocesorową (np. CTEK'a lub Exide'a), które mają do wyboru tryb regeneracji a potem zostaw go bez obciążenia na 12-24h. Po tym czasie zmierz napięcie na zaciskach albo (jeszcze lepiej) podjedź do specjalistów od akumulatorów by sprawdzili Ci jego sprawność odpowiednim sprzętem. Tak w ciemno w nowy bym się nie pchał

Akumulator sprawny i naładowany? Ładowanie sprawne?

Kruk, na tych mrozach (-11) silnik utrzymuje mi podniesione obroty (1100rpm) przez ok. 30 sek, po czym spadają do 900rpm. Czekałem kolejne 30-40 sek. czy zejdą jeszcze niżej, ale nic takiego nie zaobserwowałem. Ruszyłem w drogę bo się spieszyłem. Oczywiście po zajechaniu na miejsce obroty jałowe spadły do 760rpm

Tominator, ja się skłaniam ku teorii, że wraz z osiągami auta zmienia się styl prowadzenia (częste czerpanie fun-u z jazdy), a przynajmniej fabryka tak zakłada (bo nikt nikomu nie zabroni jeździć jak emeryt nawet w R8 ) czemu towarzyszą większe obciążenia mechaniczne i termiczne. Z tego powodu S4 ma chociażby większą chłodnicę płynu wspomagania układu kierowniczego, a RS4 ma ją jeszcze bardziej wyczesaną... a przecież przód auta nie jest jakoś drastycznie cięższy w porównaniu do np. V6 3.0 (bodaj 30-40kg różnicy), a w którym jest tylko rurka przypominająca grzałkę w zmywarce

Nie wiem ile w tym prawdy a ile miejskiej legendy, ale obiło mi się o uszy, że przy dopasowywaniu układu hamulcowego do osiągów auta zakłada się w fabryce, że jeżeli auto przyspiesza do "setki" w x sekund, to musi wyhamować do zera (z tej prędkości) w czasie x/3, czyli 3-krotnie krótszym. Jeśli więc 0-100km/h auto osiągnie w 9 sek. to musi wyhamować do zera w 3 sek. Jeśli osiąga ją w 6 sek. to zatrzymać się musi w czasie 2 sek. itd. Patrząc na rodzaje hamulców montowanych w A4 to by mogło mieć sens... Ktoś może to potwierdzić? Czy to prawda czy bzdura wyssana z palca i jedynym kryterium dopasowania to masa własna pojazdu (S4 jest sporo cięższe od A4 1.6 *** ) oraz towarzysząca wraz ze wzrostem mocy chęć częstszego z niej korzystania (=większe obciążenie termiczne ukł. ham.)? ***Robił ktoś pomiar drogi hamowania tych skrajnie różnych A4 (na seryjnym heblu)?

Zależy jak się zużywają. Jak w miarę równo to nie ma takiej potrzeby, nowy klocek po jakimś czasie sam ułoży się pod starą tarczę. Ostatecznie dla świętego spokoju zawsze możesz je dać na mały szlif. Znam takich co wymieniają filtr kabinowy 2 razy do roku, tj. co 10tys.km. I to robione w trasie, nie w mieście. I prawdziwe będzie wtedy też stwierdzenie, "że to najlepiej". Pytanie tylko po co?

Naładuj akumulator, następnie odłącz go na co najmniej 12h i sprawdź po tym czasie jego napięcie, powinno być pow. 12,4~12,5V Jeśli nie -> wymiana na nowy. Sprawdź też napięcie ładowania byś kolejnego nie zajechał w krótkim czasie. Często z powodu niskiego napięcia generują się błędy (na co wskazuje wiele z nich). Koledze wywalało błąd katalizatora w VW z powodu zużytego akumulatora... a myślę, że niejeden od razu by go wyciął

Przy -19 różnica w lepkości pomiędzy 5W a 10W (i nawet w por. do 15W) nie jest specjalnie dramatyczna: http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/3402/zalety-i-wady-niskiej-lepkosci.html "[...]obniżanie lepkości oleju zapewnia jedną ewidentną korzyść: możliwość łatwego rozruchu silnika w coraz niższych temperaturach, aż do -40°C dla klasy 0W-xx. Olej klasy 5W-xx zachowuje się podobnie w temperaturze -35°C, 10W-xx ma tę samą płynność przy -30°C, a najpowszechniej stosowany olej mineralny 15W-40 w temperaturze -25°C. Jak z tego widać, nawet ostatni z wymienionych tu produktów umożliwia bezproblemowe uruchamianie silników użytkowanych w całej Polsce (najwyżej z wyjątkiem Suwalszczyzny)." Co nie zmienia faktu, że zalecanym olejem dla 1.8T jest 5W40, zgodny z normą VW502 00

Byłem w grudniu na badaniu technicznym i wyszło mi na przodzie 2354 i 2205N (6% różnicy pomiędzy L i P) a na tylnej osi 2434 i 2374N (2% różnicy). Hebel z S4. Z przodu gładkie OZ-ty + zwykłe klocki Ferodo a z tyłu ori tarcze + zwykłe klocki EBC (Ultimax 2). Nie pamiętam ile niutków miałem w serii (312/255)... W normie czy za mało? Przód: https://drive.google.com/file/d/0B0dJexHLU-b8b0k5R0RCNzI2UjQ/view?usp=sharing Tył: https://drive.google.com/file/d/0B0dJexHLU-b8eDE1WGhHYkhoU2s/view?usp=sharing

Panowie, wyważacie otwarte drzwi - producent jasno napisał, że optymalna wacha to 98-ka. Warunkowo może być zalana 95-tka, powoduje ona jednak pogorszenie osiągów (ECU wprowadza korektę czasu zapłonu). Zresztą, co ja będę się wymądrzał, w linku poniżej jest tabelka z danymi technicznymi, skopiowana z serwisowej instrukcji napraw (ELSA): https://drive.google.com/file/d/0B0dJexHLU-b8cWJWQnpWLW0xOGc/view?usp=sharing "W wyjątkowych sytuacjach co najmniej liczba oktanowa 95, powoduje to jednak zmniejszenie mocy." Nie ma sensu napinać się na coś lepszego (droższego) z powodu czterech pierścieni na grillu w przypadku gdy nie da to żadnych wymiernych korzyści. Są silniki (w AUDI ) które pracują optymalnie już na Pb95 (np. wszystkie silniki 2.4) - różnicę cenową pomiędzy 95-tką a 98-ką lepiej przeznaczyć na hot-doga i kawę

Kruk, u mnie jest -12 za oknem, auto stało pod chmurką całą noc - silnik rozgrzał się do temp. roboczej (tj.80st.C = wskazówka temp. stoi pionowo) w ciągu ok.10 minut. Włączona klima, ustawione 24st. na klimatroniku Po kolejnych 5 minutach odczyt VCDS-em wykazał 90st.C Dalej nie mierzyłem, dojechałem na miejsce i zgasiłem auto Cały czas spokojna jazda (miasto).

Czysta praktyka: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/228482-klopoty-z-olejem/?p=4703539 "Od wymiany zrobiłem 1500km, kilka razy trasa razem z 500km, 300 miasto, reszta mieszany. Kilka razy trafił się ktoś kto chciał sprawdzić czy da radę audi 1.6 quattro (tak mam na klapie ☺) i... Na bagnecie ubyła raptem jedna kreska. Jestem w szoku po prostu, biorąc pod uwagę że stan był na marks (prawie). Także przesiadka z castrol 5w40 na motul 5w40 x-clean jak najbardziej na plus." Kolega Koucz dolewał 4 litry Castrola na 13tys.km: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/228482-klopoty-z-olejem/?p=4603584

Włącz ogrzewanie na full (HI) i zobacz czy temperatura nie spada. Możliwe, że termostat Ci się przywiesił i masz go otwartego cały czas na duży obieg.

Robiłeś pomiary przyspieszeń i elastyczności auta przed i po wymianie (doregulowaniu) rozrządu?

Są dobrze widoczne z tyłu silnika w pobliżu karbowanych rur.

Rozmawiałem z mechanikiem który sprawdzał ciśnienie - przyznał się, że prostownika nie podłączył. A do tego mam niedoładowany akumulator (efekt jeżdżenia na krótkich odcinkach). Powiedział też, że ich manometr przekłamuje w dół nawet do 1 bara. Dziwne, bo zawsze wydawało mi się, że przyrządy warsztatowe powinny być skalibrowane...

noo ciekawy artykuł , przetłumaczyłem i przeczytałem Mógłbyś się podzielić w takim razie o co w tym teście chodzi?? Tam w linkach gościu opisał o co mu chodzi i jak interpretować wyniki. Wrzuć na tłumacza google Test pokazuje ilość depozytów jaka się gromadzi w testowej bańce. Przy czym niektóre z nich to dodatki uszlachetniające (np. modyfikatory tarcia), a nie syf, dlatego np. Motul 300V wygląda jak wygląda

Tego nie wiem. Może to tylko nadgorliwy diagnosta, bo już 1,5 roku temu jeden mechanik też miał jakieś zastrzeżenia... a jak podjechałem zaraz po tym do ASO to stwierdzili, że wszystko jest w normie (żeby nie było - sprawdzali najpierw na szarpakach a potem brechą) Podjadę jeszcze do innego warsztatu... albo ponownie do tego ASO. Bądź co bądź tu chodzi o bezpieczeństwo. I to nie tylko moje W każdym razie "nic nie puka, nic nie stuka" nawet przy największych dziurach i przejazdach przez garby

Zobacz i sam wyciągnij wnioski: http://bmwservice.livejournal.com/27699.html?thread=1271347 osobiście Motul u mnie w obu autach spisuje się bez zastrzeżeń, ale przy następnej wymianie zaleję LM albo Valvoline, tak z czystej ciekawości

Aaaa, jeśli tak to zwracam honor, hehe

Pojedź na szarpaki do SKP może coś wyjdzie. Ja przed Świętami byłem u mechanika by sprawdził/ustawił geometrię i zastrzegłem przy tym, by obadał gruntownie zawieszenie bo przegląd mi się kończy. Przy okazji wymieniali koła więc mieli bardzo dobry wgląd na wszystkie elementy zawiechy. Nie mieli żadnych uwag a jak podjechałem na stację to diagnosta nie chciał mi początkowo podbić przeglądu Wg. niego mam luzy na sworzniach górnych wahaczy po stronie kierowcy i luzy na drążkach kierowniczych oraz na bananach po obu stronach... najlepsze, że nic nie szarpie a luzów nie wyczuwam Morał z tego (oczywisty ) taki, że inaczej zachowuje się zawieszenie na podnośniku a inaczej na stanowisku testowym. Opony w jakim masz stanie? Koledze już przy 5mm bieżnika (Conti SportContact2) często ASR się włączał przy ruszaniu (ma też auto FWD o mocy pow. 200KM), po wymianie na nowe elektronika przestała reagować.

Jak jest pow. 4 (i poniżej 16) będzie nadal wszystko OK, w sensie, że nie będzie missfire'ów czy innych błędów, nie wiem Kruk gdzie usłyszałeś takie brednie Jeśli są to z innego powodu. Z tego co się orientuję to nie jestem tu jedyny co ma wysokie wartości kątów a mimo to silnik pracuje nam poprawnie (nie mówię, że wzorowo ) Zresztą, jak masz jakieś pomysły na rozwiązanie problemu kol. kilwap-a to proponuję podsuwać je w stosownym wątku, który sam założył: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/270860-walka-z-ustawieniem-rozrzadu/ będzie czyściej na forum