hugo911

Kolego ja w swojej B6 mam również 1BV. Owszem tak jak napisałeś jest dość sztywno i czasami jest wrażenie jakby się miało pogubić plomby przy przejeżdżaniu przez różne rzeczy. Na zime mam 205/55/16 na lato 235/45/17 i nie zauważyłem żeby to zawieszenie miało znaczący wpływ na zużywanie się wahaczy. Mam auto od 4 lat i jak kiedyś z ciekawości patrzyłem po wahaczach to wszystkie są jeszcze fabryczne. Napewno zaletą 1BV jest to że auto niesamowicie trzyma się drogi a że jest trochę twardo to już kwestia gustu. Jednemu odpowiada inny będzie chciał zmienić na bardziej komfortowe. Poniżej załączam ci również link dotyczący zawieszenia a konkretnie jego obniżenia jest w nim wyraźnie napisane że 1BE i 1BV to te same sprężyny, ta sama wysokość (-20mm) a różnica w twardości pochodzi z różnych amortyzatorów. http://a4-klub.pl/index.php?/topic/98994-all-b6b7-obnizenie-zawieszenia-sprezynami-jak-dobierac-zakres-mas-osi/

N18 działa wolniej od N75. Testowałem to na golfie i po zamianie tych zaworów turbina przeładowywała

Z czystym sumieniem mogę polecić oponki Nokian WR D3 205/55R16 zarówno do jazdy po mokrym, po błocie pośniegowym i po śniegu. Świetnie sobie radzą. Nawet przy ciężkich podjazdach na ubitym śniegu nie mam żadnych problemów (dodam że nie mam napędu quattro). Jeżdze 3 sezon. Kupowałem równocześnie z kolegą który wziął A3 (jego auto Ford Mondeo) i on ma mieszane uczucia jeśli chodzi o ich przyczepność). Polecam również przy zakupie Nokianów aby patrzeć na kraj produkcji. Ja jeżdżę na wyprodukowanych w Finlandii natomiast kilkukrotnie spotkałem się z opinią iż te wyprodukowane w Rosji zachowują się jakby była zastosowana gorszej jakości mieszanka gumowa. Dodam jeszcze że już trzeci rok WR D3 są bardzo wysoko w notowaniach przy testach ADAC opon zimowych. W tym roku plasują się na 3 miejscu.

Ja również od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem tych dywaników i jestem mega zadowolony. Są naprawde dobrej jakości i bardzo estetycznie wykonane moim zdaniem są nawet lepsze od oryginałów.

Witam, Miałem podobny problem. Po dłuższym postoju i odpaleniu nic się nie działo od razu ale po przejechaniu kilku metrów i przy zmianie biegu np z 1 na 2 widać było że puszcza białego dymka po chwili jazdy wszystko mijało jak ręką odjął. Zdarzało się też że po odpaleniu auta jak chwile popracowało to zaczynało kopcić na biało. Nie ubywało oleju ani płynu chłodniczego. Wymieniłem uszczelnienia na wstryskach, dałem turbo do regeneracji bo i tak nie było za bogate i myślałem że to jego wina, ale problem pozostał. Okazało się że uszczelka pod głowicą delikatnie przepuszczała. Jak tylko auto się troszkę rozgrzało to wszystko się uszczelniało. Szło auto cisnąć do końca a i tak nie puściło dymka. Pogadaj z jakimś łebskim mechanikiem może coś doradzi. Ja na szczęście na takiego trafiłem.

Panowie czy jest ktoś w stanie mi potwierdzić czy cięgna o numerach 8e0 711 151 h oraz 8e0 711 271 c podejdą pod skrzynię HCK?

właśnie o to chodzi że nie są zdrowe. Planuje wymiane w najblizszym czasie ale nie moge sobie pozwolić na to że zaraz po wymianie pojade zrobić soft

Według tej strony którą znalazłeś wychodzi na to że AR są zamienne z BA i AN i jeszcze kilkoma innymi. Rozumuje z tego że wydajność musi być taka sama w tych wtryskach. Jak plasują się ARy w porównaniu do ALów? Są dużo słabsze? Doradźcie czy pchać się we wtryski AL jeżeli będę mierzył do 200 km czy zostać przy seryjnych ARach

Z zasłoniętą chłodnica jeżdżę już 2 sezon zimowy i nic się nie dzieje nawet jeśli jeżdżę dużo po mieście.

Tak posiadam całkowicie wyeliminowany egr ponieważ mój był uszkodzony (nie domykał co skutkowało że albo auto nie miało mocy albo potrafiło zgasnąć przy ruszaniu) i nie wiem czy to ma związek ale mam również wyciętego kata. Czy w związku z tym że nie ma egr to oznacza że jestem skazany nawet latem jeździć autem nie rozgrzanym?

Klimatronik na 21 stopni nadmuch 4 kreski. Wewnątrz auta nie ma problemu z ciepłem bo fajnie szybko się nagrzewa ale temp silnika nie dochodzi nawet do 80 stopni.

Trochę zajechałem swoje auto i postanowiłem dodać mu trochę wigoru. Aktualnie jestem na etapie wymiany skrzyni z gba (zaczęła huczeć) na hck oraz sprzęgła bo aktualne niedomaga i do tego dwumas padnięty (prawdopodobnie wsadzę od BRD ale jeszcze do końca nie rozeznałem tematu czy dwumas z brd podejdzie czy będe skazany na avf). A jak już zaczynam grzebać to chce wsadzić graty które w końcowym efekcie dadzą koło 200 koni (więcej mi nie potrzeba) stąd chciałem wsadzić tam ALki.

Ja niestety muszę jeździć na zasłoniętej chłodnicy, auto za chiny nie chce mi się nagrzać do 90 st no chyba że przegoni się je zdrowo wtedy na chwile wskazówka osiągnie 90. Przy temperaturach poniżej 11st auto się nie nagrzewa więcej jak do 70 stopni i to nie zależnie czy jest chłodnica zasłonięta czy nie. Wymieniłem już termostat i czujnik temp (obydwie rzeczy kupione w aso) ale w dalszym ciągu auto się nie nagrzewa. Dodam że przed założeniem oryginalnego termostatu sprawdziłem go w jakiej temp się otwiera i przy pomiarach wyszło mi książkowo 87 st. Odczyty z czujnika temp w grupie silnik i w grupie instrumenty różnią się max o 2 stopnie więc czujnik też wydaje się być dobry. Macie jakieś pomysły na rozwiązanie problemu niedogrzewania.

Posiadam w moim AVFie wtryski AR które zaczynają się kończyć. Chciałbym zalozyć ALki. Czy wsadzając AL trzeba będzie również przekodować sterownik czy nie będzie żadnego konfliktu.