Skocz do zawartości

Dajmon

Pasjonat
  • Postów

    879
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dajmon

  1. Wydaje się mi chyba ale jakiś człowiek (admin) dołożył tutaj kolejne kilkadziesiąt postów do już istniejących. Ostatnio tu było około 70....wzwyż jak sie nie mylę. O przepraszam. To dotyczyło wątku "Zapalająca się kontrolka poziomu oleju". Ale tego jest. Już się pogubić idzie.
  2. Wg mnie instalacja jest źle wykonana. Połączenie powinno byc wykonane odwrotnie. Mianowicie czwórnik powinien być podłączony do ruru dolotowej, a nie jak do tej pory odłączony i koniec zaślepiony. Wyjście z pokrywy zaworów powinno być pociągnięte wężem do dołu do odmy, do tego króća czy jak tam złącza choinkowego. Wówczas zasysane powietrze od strony dolotu (zasysane powietrze przez silnik), będzie zasysało powietrze również od tego małego wężyka, do którego podłączony jest ezektor. Taki stan rzeczy spowoduje, że nigdy nie pojawi się tam olej. Olej nie zatka ezektora. Według połączenia jak na rysunku, to wypluty olej trafiając do czwórnika, dotrze również do tego małego wężyka i będzie trafiał do ezektora. Ezektor będzie się przypychał. Jeśli jednak pociągnie się wyprowadzenie z pokrywy zaworów wężem w dół do odmy, to nie ma możliwości aby olej był zassany z dołu (z króćca choinkowego w odmie) do góry do czwórnika, czyli olej nie przytka ezektora. Jeśli się mylę proszę o info. Tutaj foto jakiegoś innego kolegi z forum. Instalacja zrobiona wg mnie z jedną wadą. Wypluwany olej z pokrywy zaworów trafiając do czwórnika trafia również do tego wężyka o najmniejszej średnicy - do wężyka z ezektorem.
  3. Dajmon

    Catch tank a olej

    U mnie jest sucho w dolocie. U mnie olej zjadany jest przez pierścienie w cylindrach. Mam więc przedmuchy na tyle małe, że olej nie jest pchany w dolot. Jeśli u Ciebie jest mokro, znaczy to, że przedmuchy są na tyle duże, że czwórnik nie daje rady odprowadzać oleju z pokrywy zaworów do odmy/miski olejowej. W Twoim wypadku dobrze by było zastosować więc takie rozwiązanie. Zauważ, że czwórnik zamontowany jest zaraz przy wylocie z pokrywy. Jest on tak zamontowany, że przy dużych ilościach oleju, olej ten po prostu nie jest w stanie spłynąć w dół - sam z siebie. Ogólnie dobrze by było, gdyby czwórnik był zamontowany nie poziomo tylko pionowo. Olej musiałby wówczas podnieść się do góry. Coś na zasadzie słupa wody, np. pompa wody zamontowana w studni ciśnie wodę do góru. Tutaj czwrórnik jest w pozyscji niemalże poziomej. Musisz zamontować węża, który będzie wychodził z pokrywy zaworów. Drugi koniec węża dobrze by było, żeby schodził poniżej czwórnika. Najlepiej wprost do odmy. Z tamtego miejsa dopiero doprowadzić nowy kawałek węża do czwórnika. Można zastosować trójnik z miedzi (taki z instalacji miedzianej/grzewczej). Cały mod musi doprowadzić do tego, żeby duża nadmiarowa ilość olej mógła sama spływać do odmy, do miski olejowej. Aktualnie z tym nadmiarem oleju w Twoim przypadku, czwórnik sobie nie radzi. http://a4-klub.pl/index.php?/topic/275929-ezektor-jak-to-dziala/#entry4161810
  4. Tak. Po odłączeniu złącza z przewodem od czujnika poziomu oleju, na fisie powinien od razu wyskoczyć komunikat "oil sensor". www.patrz.pl/zdjecia/id/1297016 Jeśli nie wyświetla Ci się ten komunikat, znaczył by to, że masz ten czujnik pominięty przez, np. przez zastosowanie jakiegoś emulatora czujnika? Wielu chłopaków chciało ten czujnik wykluczyć, żeby nie wyświetlał się często komunikat "oil min". Jest to jednak bardzo trudne do wyeliminowania. Zazwyczaj zajmują się wyeliminowaniem tego czujnika tzw. "tunerzy" od oprogramowania. Nie weim co Ci odpowiedzieć. Nie che się mi wierzyć, że masz spaloną żarówkę. Zazwyczaj jest tak, że prócz sygnalizacji optycznej jest również sygnalizacja dźwiękowa. Pojawienie się komunikatu "oil sensor" lub "oil min" powoduje wybrzmienie dwóch lub trzech przeraźliwych dźwięków. Ma to za zadanie uzmysłowić "ślepemu i głuchemu", że ma coś nie wporządku z "oil......."
  5. 8 to trochę na wyrost. Ja jak chciałem remontować tego roku na początku wiosny to podliczyłem 5.5. Był to jednak człowiek "lis". Nie wiem czy ten człowiek lis po zgarnięciu takie sumki nie spartoliłby roboty. Na początku mówił, że wszystkie części są dostępne i nie będzie problemu z niczym. Jak zacząłem dopinać niektóre rzeczy, to akazało się, że części brak. Nie są już takie produkowane. Jak kolegę waskivw odnalzałem, to uzmysłowił mi, że części są tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać. Ja leję 0.5litra oleju na dwa tankowania gazu, czyli na ok. 720km. Po przejechaniu tego dystansu (ok. 720km) "oil min" się mi zaświeca. Nie wcześniej. Na razie te dolewki mi nie przeszkadzają.
  6. Cześć. Mam trochę w końcu czasu, więc poczytałem kilka stron postów, które napisaliście w niedługim czasie. Każdy z Nas może ocenić inną osobę dopiero po tym jak się z nią spotka i przeprowadzi rozmowę. Ja uważam, że waskivw ma ponad wystarczające możliwości na wykonywanie remonów silników. Ma zdolności, a przede wszystkim chęci i zapał do tej roboty. Jemu się po prostu chce grzebać w tych silnikach. On je zna. Wiele silników "zjadł". Kolega waskivw to spoko gość. Nie jest to stary zgred, również nie jest młodocianinem. Jest w sile wieku i ma cholerną chęć do pracy jako "starszy" mechanik. Starszy - oznacza wg mnie, że ma doświadczenie wieloletnie i nikt mu nie podskoczy. Ma czas dla klienta, a w szczególności dla tych co mają "oooo". Człowiek, który zna się na robocie i nie owija w bawełnę. Problem jest nie w Nim tylko w klientach, którzy chcieliby jak się to mówi "szkłem du....utrzeć". Na polski język - nie wydać nic lub przysłowiową 100-wkę, a zrobić remont lub inną poważniejszą robotę. Jeszcze nie widziałem nikogo, kto zaopiekowałby się moim samochodem lepiej niż On spośród wielu przeze mnie przeczesanych ludzi i warsztatów. Na czas dokonywania czegokolwiek pod maską, pierwszą czynnością było założenie "kocyków audi" na oba błotniki. Samo to daje do zrozumiena, że człek zdaje sobie sprawę, że może mu wylecieć przykładowo klucz z ręki lub śrubokręt i porysuje boczek. Inna sprawa to palcowanie brudnymi rękami i opieranie się brudnymi portkami o/na powierzchni lakierniczej, która wygląda później tłusta. Wygląda to nieelegancko. Znam go niewiele czasu. Ja Mu zaufałem. Komuś musiałem w końcu bo sam wszystkiego nie potrafię ogarnąć. Poza tym nie mam wszystkich narzędzi. Mechaników przeczesałem kilkunastu i każdy z nich zatrudniony na stanowisku "mechanik" u danego szefa/pracodawcy chciałby szybko zrobić usterkę i zgarnąć furę kasy. Jeśli pracodawca zarobi, to i ten mechanik również zarobi. W przeciwnym razie oboje klepią biedę, przy czym mechanik jest na skraju.....Wówczas takiemu pracownikowi nie za bardzo się chce pracować i więc i nie za bardzo przykładać do złożenia czegoś tam tak jak się należy. Zawsze później powtarzają, że "jakoś będzie", a powinni powtarzać, że "jakość będzie". Pracują "za karę", a nie z chęci/pasji. Dlatego waskivw ma swój warsztat i sam wszystko robi bez pomagiera. Jak coś jest nie tak to on odpowiada za wszystko, a nie jego pracownik lub współpracownik. Poza tym, prowadząc z Nim rozmowę na temat chęci remontu mojego silnika, odpowiadał mi również na pytania: co w przypadku, gdy źle będziewykonana robota "szlifu" lub innych zewnętrznych usług? Otóż ma On pewne źródła, u których wykonując takie stałe zewnętrzne zlecenia, jest pewien że robota jest tam wykonana prawidłowo, a nie na "odwal się" lub "jakoś będzie". Sam zawozi i sam odbiera wszystkie części. Sam na koniec je analizuje czy nie spartolili czegoś. Przecież później On to musi zamontować i nie dać "du....". Później ma się tylko same nieprzyjemności i wstyd, że zakład możnaby zamknąć. Otworzyć dopiero w innym zakątku kraju. Zobaczmy więc sami, że chcielibyśmy, aby naszym samochodem się ten ktoś obchodził jak z jajkiem za marne grosze. Nikt się nie będzie bawił. Każdy przyjmuje zlecenie na usługę i chce szybko ją wykonać, szybko zarobić i maszynę szybko wypchnąć. Ja przyjechałem do kolegi waskivw na przełożenie jednego wtrysku gazowego trochę w inne miejsce/pozycję, bo zakupiony przeze mnie dekiel "2.0 oooo", nie chciał się zakładać na trzpień. Dekiel odstwał, że maski nie mogłem zamknąć. Dekla do tej pory nie miałem od zakupu samochodu. Jak zobaczył moją instalację LPG, to złapał się za głowę i powiedział tylko: "ale drut". Wypytał mnie o wszelkie problemy z gazem (czy mam lub miałem) i okazało się, że wywaliłem tą dotychczasową "niemiecką" robotę (instalację) i zdecydowałem się na nową instalację LPG (TECH'a). Waskivw mi ją zamontował wraz z deklem, który chciałem mieć widoczny po podniesieniu maski. Teraz jak podnoszę maskę, to nie ma takiej osoby, która by nie zapytała, czy mam instalację LPG w tym samochodzie. Od założenia nic się nie dzieje. Nie wiem, że mam gaz. Nie jeżdżę do Niego jak na sranie, bo nie mam po co. Dzwonię tylko od czasu do czasu, żeby się upewnić, że jeszcze jest. Mam źródło do którego w razie niepokojących objawów będę mógł przyjechać. Widziałem jak robił remont tego wv Cadi. Pokazywał mi pierścienie, tłoki, cylindry. Pokazywał zjedzone pierścienie. Pokazywał nowe pierścienie. Widziałem różnicę między starymi i nowymi. Tak jakby chciał mi uzmysłowić dlaczego zjadany jest olej. Jest prawdą, że silniki Audi są bardzo spasowane w sobie. Wykonane są z elementów lekkich stopów przez to miękkich. Mają one z góry określoną wytrzymałość i przez to okreśole możliwości kilometrów do przejechania. Określoną z góry żywotność. Do tego dochodzą materiały eksploatacyjne w postaci oleju. Im częściej zmieniany olej i na czas tym żywotność dłuższa. Jak zaczynają się wycierać pierścienie to robi się taka szczelina między nimi a cylindrami, że nie ma bata, żeby olej nie był wciągany. Wynika to z szanowania samochodu przez wcześniejszego właściciela. Spalany olej wali w katalizator, który się z czasem zapycha. Zapycha sie również układ wydechowy - tłumiki. Przez szczeliny miedzy pierścieniami, a cylindrami robią się przedmuchy, dlatego olej wali w odme. Wszystko działa jak organizm ludzki. Do pewnego momentu jest jeszcze ok. Później zawał. Podczasremontu dochodzi analiza tłoków i cylidrów. Wszystko musi idealnie być ponownie spasowane. Nie jest powiedziane, że muszą to być pierścinie z tego samego modelu Audi. Może się okazać, że cylindry są na tyle zeszlifowane (mają ubytki ścianki), że nowe pierścienie do tego modelu naszego Audi będę za luźne. Będzie trzeba dobrać wówczas inne pierścienie z innego modelu Audi. Może nawet z innej marki samochodu, pod warunkiem, że te wymiary jak i pozostałe parametry będą sie zgadzały. Niestety nie każdy mechanik to potrafi - może inaczej - ma na to czas, żeby szukać. Każda godzina się liczy. Za każdą trzeba zapłacić. W ASO roboczogodzina kosztuje 230zł, dlatego nik się nie zastanawia tlko wymienia - bo nie ma na to czasu, nie ma klient więcej pieniędzy. Jak mechanik nie ma napisanych na papierze jakiś innych pierścieni, to wszadzi takie jakie przewiduje producet, przykładowo na pierwszy szlif. To, że będzie luźno, no to nic. Oej będzie dalej silnik wciągał mimo, że po remoncie. W zalezności od spasowanie, może to być naprawdę niewiele lub zero lub ciutkę mniej niż do tej pory lub tyle samo. Jak waskivw robi remont to nie ma bata, że nie będzie on zrobiony jak należy. On ma czas. Nikt go nie goni. Nie ma szefa na plecach, który mówiłby mu, że musi zacząć robić kolejną furę, a tą musi już kończyć. Nie dopuszcza do faktu, że remont może być zrobiony jakoś". On się podpisuje na papierze. Należy zwrócić z mojego punktu widzenia jeszcze na jedną rzecz. Mianowicie na przedni zderzak, którego pokrywa lakiernicza podczas demontowania może ulec uszkodzeniu/odpryśnięciu. Wówczas zderzak do malowania. Dodatkowe 500zł. Ja bym się na remont w przyszłym roku zapatrywał ale żeby kwota nie przekroczyła 5ki. Pozdrawiam.
  7. Ja jeżdżę na Valvoline MaxLife 5W/40. Jeśli sprawdzam olej, to zaraz po zgaszeniu gorącego silnika. Stan na bagnecie jeśli jest poniżej maks. na nowym czarnym bagnecie, to dolewam. O nwym czarnym bagnecie pisałem w temacie: "kontrolka oil min" - temat o największej liczbie napisanych postów w 2.0. Masz tam porównanie z bagnetem koloru pomarańczowego, który jest standardowym bagnetem. Niestety, podczas walki z kontrolką "oil min" zmieniłem bagnet na nowy czarny z ASO, który ma presuniętą podziałkę poziomuoleju do góry (w stronę rączki). Ja sprawdzam poziom oleju po zgaszeniu gorącego silnika. Na czarnym nowym bagnecie ma być stan maks. Nie odczekuje żadnego czasu. Od razu.
  8. Skąd masz ten zawór wysokiego ciśnienia oleju. Pytam, czy czasem nie kupiłeś trefnego. Na mój gust, to wali zawór wysokiego ciśnienia oleju. Włóż rękę pod rurę dolotowąpowietrza (międy grodzią i silnikiem) i złap ręką ten zawór. Będziesz czuł, czy zawór tk stuka. Jeśli zawór tak stuka/wali czy terkocze to do zmiany. Zawsze możesz podstawić swój dotychcasowy i sprawdzić ponownie jak się silnik zachowuje z tym dotychczasowym. Musisz zwrócić również uwagę, czy masz zamontowane na tym zaworze wyskiego ciśnienia oleju nowe pierścienie. One rozpychając się w wariatorze uszczelniają możlwość przeciekania oleju, co zatym idzie utrzymują prawidłowe/osiowe działanie wariatora (obracanie się na tym zaworze). Gdyby pierścienie były małosprężyste, to wariator dostawałby wibracji i obijałby się. Taki stan również powodowałby zapewne stukot/hałas - jednak nie taki jak słychać. Sprawdź ten zawór. Tak wogóle, te elementy pracują na oleju. Jak jest oleju mało to niepracują należycie. Mam ndzieje, że po zgaszeniu gorącego silnika (nie zimnego) masz poziom na bagnecie maks. W innym wypadku, elementy te pracują na sucho, pół sucho.
  9. Musisz kolego jeszcze dużo posiedzieć tu na forum i dużo czytać w dziale 2.0. Ja jestem tutaj od dwóch lat, czyli od momentu kiedy 3-4 iesiące wcześniej kupiłem swoją Audiolę. Ja po zakupie samochodu i po powrocie z nim do domu, od razu na drugi dzien zmieniłem komplet rozrząd z pompą i innmi piedołami oraz zmieniłem olej i filtry. Zalałem Castrola 10W/40, bo również nie miałem wcześniejszej historii. Trzymałem san maks oleju na bagnecie na zimnym silniku. Niestety, był to błąd. Miałem jeździć na maks. stanie oleju na bagnecie ale na gorącym silniku, tuż po jego zgaszeniu. Zmieniałem olej często. Co 3-4tys. km. Nie wiedziałem co jest grane z "oil min". Zmieniłem olej na Motul 6100 również 10W/40. Poprawiło się ale nie na długo. Dalej co 100km miałem "oil min". Zmieniłem olej w końcu na Valvoline Dura Blend 10W/40. Za każdym razem wlewałem dokładnie 4litry oleju i za każdym razem zmieniałem przy tym filtr oleju na Mana lub Knechta. Po zmianie oleju na wymieniony Valvoline Dur Blend 10W/40, kontrolka "oil min" sięmi zapaliła mimo, że nie było stanu poniżej 0mm na Vagu. U ciebie również jest ta sama sytuacja, co u mnie była. Chodzi o to, że "oil min" zawsze pokazywał się, gdy na Vagu wskazanie w blokach pomiarowych i grupie 06 przyjmował stan oleju o wartości 0mm lub mniej, tzn. ze znakiem minus (-). U ciebie jak widzisz stan oleju za ostatnie 100km nie jest zero (0mm), tylko +3mm. Jak pojawiła się mi kontrolka po 100km od wymiany oleju (Valvoline Dura Blend 10W/40) i filtra oleju Mana. Postanowiłem na własneryzyko i odpowiedzialność zmienić nowy olej na inny, na 5W40. Zmieniłem więc na Valvoline MaxLife 5W/40 i od tego czasu czyli od około kchyba kwietnia tego roku (jak pamiętam) jeżdżę bez problemu. Kontrolka się zapala wówczas wtedy, gdy mam rzeczywiście stan minimum na bagnecie zaraz po zgazeniu gorącego silnika. Również informacja o min potwierdza odczyt na Vagu w grupie 06 wartością 0mm lub nieraz -1mm. Więc z mojego punktu widzenia, po wymianie filtra oleju na nowy i zalaniu silnika nowym olejem, przykładowo ilością 4ltry - należy uruchomić silnik aby zaciągnął olej we wszystkie zakamarki oraz przetłoczył silnik olej przez nowy filtr oleju. Wówczas jeśli na bganecie jest prawie maks, to po przejechaniu dystansu przykładowo 10km, tak aby olej był gorący (min. 90st.C wody), należy sprawdzić stan oleju ponownie zaraz po zgaszeniu maszyny. Jeśli jest poniżej maks, to wówczas należy do tej wartości olej uzupełnić. Tyle. Stan maks ma być na gorącym silniku. Jeżdżąc na 5W/40 nie mam problemu z "oil min". Jeżdżąc dotychczas na 10W/40 - "oil min" załączał się mi często w czasie letnim (w zimie tego problemu nie miałem). Pozdrawiam.
  10. Podejrzewam, że winą może być przyklejony na silikonie zawór wysokiego ciśniena oleju. Podejrzewam tylko bo nie wiem, cz zawór złożył na dotychczasowej uszczelce czy na nowej czy czasem na starej z dodatkiem silikonu. Silikon jak wejdzie w kanaliki olejowe to je przytka/zatka, a olej jest potrzebny do sterowania wariaorem. Zawór wysokiegio ciśnienia oleju jest przykręcany z tyłu silnika. Od strony grodzi. Nie sposób wymienić wariatora, nie zdejmując zaworu o którym piszę.
  11. Kolego sympatyczny, błąd 16698 to: przerwa zapłonu zapłnu Z jakieś przyczyny to występuje. Czyżby coś z mieszanką: paliwo/powietrze/temperatura ? Może wtryskiwacz kuleje ?
  12. Panowie. Wy dalej atakujecie te tematy. Tyle razy były wałkowane. Sam przerobiłem wszystko od zera. Czytajcie wszystkie tematy w tym 2.0. Jak przeczytacie wszystkie posty, to będziecie mieli same odpowiedzi. Zacznijcie pprzykładowo od mojeo wątku tutaj: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/231132-halas-po-rozgrzaniu-silnika/page-7#entry3891977 przez http://a4-klub.pl/index.php?/topic/231132-halas-po-rozgrzaniu-silnika/page-9#entry3977812 po końcówkę, w której zapodałem dwa filmiki przedstwiające klekotanie zagrzanego silnika na starym zaworze sterującym i na nowym zaworzez z ASO: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/231132-halas-po-rozgrzaniu-silnika/page-10#entry4006542 BenyA4 rozkminił dokładnie wariator i to, że na początku podczas uruchamiania silnika występujący terkot spowodowany jest hamulcem, który nie się nie blokuje, wyciera ściankę w metalu. Jest dokładnie ozdjęciowane co i jak w tym temacie. Jeśli natomiast po uruchomieniu się już silnika, silnik ogrzewa olej i zaczyna pojawiać się kolejny nowy hałas: terkotanie, klekotanie żurawi i iine wymyślone nazwy dźwiękowe, to pozostaje w pierwszej kolejności do podstawienia zawór wysokiego ciśnieia. Opisywałem, że należy objąć ręką ten zawór i wyczuć w dłoni czy zawór (trzpień) klekota. Wiem, że każdy oszczędz jak może. Niestety, ja kupiłem taki samochód, w którym wiele musiałem przez czas dwóch lat wymienić. Wymieniłem prawie wszystko. Zostało mi tylko zrobiene remontu pierścieni, gdybym chciał się pozbyć zjadania 0.5litra oleju na 1tys. km oraz zrobienie zawieszenia, które mogłoby lepiej pracować - nie tak twardo jak aktualnie. Niestety. Smochody, które posiadamy, mają po 13/12lat (2001/2) i od tamtej pory nic przy nich nie było robione. Teraz czas pokazuje, że przychodzi moment na wymianę koztownych elementów, których nie zawsze da się zregenerować lub podstawić z innych modeli.
  13. Dajmon

    Logi dynamiczne

    Co do tej gruszki, to tu na końcu filmiku masz pokazaną gdzie się znajduje - palcem: http://www.youtube.com/watch?v=OtIx7xoGHUM&feature=youtu.be
  14. Dajmon

    wymiana wariatora

    Po pierwsze uzupełnij swój profil. Kolego, ja również zmieniałem wariator. Po wymianie wariatora hałas jednak jeszcze był. Skusiłem się o wmianę zaworu sterującego znajdującego się od strony grodzi, od AKUmulatora. Jest to zawór wysokiego ciśnienia oleju. Jest to tylko link do kolejnego posta: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/231132-halas-po-rozgrzaniu-silnika/page-7#entry3901388 Pomoże Ci wg mnie przeczytanie wszystkich infiormacji w tym temacie. Mechanik, który poskładał mi wszystko w warsztacie, zasmarkał uszczelniaczem również zawór wysokiego ciśnienia oleju, który ja później chciałem podstawić najpierw na używany z dwóch źródeł, w końcu na nowy z ASO. Przeczytaj. Zapodałem tam wiele cennych zdjęć i opisów. Jednym z nich było trzęsienie samochodem zaraz po uruchomieniu. Powodem był zawór wysoiego ciśnienia oleju. Niestety nie pomogę Ci w ustawieniu samego wariatora na waku rozrządu, tym zasysającym wałku. Niem pomogę, bo to robił mechaniks.
  15. Dajmon

    Logi dynamiczne

    No, znalazłem gdzieś informację, że gość robiąc na nowej przepływce miał 120g/sek. U ciebie jest max. tylko 70g/sek. Sprawdź cz czasem nie masz padniętej membrany lu dźwigni w gruszce powietrza znajdującej się tuż przy kolektorze dolotowym. Temat n tym forum, jak się nie mylę trzeci lub czwarty od góry. Piszę o tej gruszcze i padnietej membranie z dźwignią dlatego, o ta gruszka steruje łapatkami powietrza w kolektorze dolotowym. Jeśli ta gruszka jest uszkodzona, to łopatki powietrza znajdują się w jednym położoniu przez co zasysane powietrze do silnika nie może być wtłaczane w większej ilości niż silnik potzrebuje. Przez co przepływka podaje maksymalny parametr 70gr/sek. Oznaczałoby to, że łopatki znajdują się w położeniu, powiedzmy żę w 60% w stanie otwarcia.
  16. Po pierwsze, uzupełnij profil. Po drugie zapodałbyś zdjęcie komory silnika pod maską. Pierwsza sprawa, to zasilanie samochodu, czyli AKU. Jak słaby, to trzeba wymienić lub spróbować naładować. Może dlatego wywala błąd: 18010 - P1602 power supply terminal 30 voltage too low. Jest to standardowy błąd, który pojawia się gdy AKU jest odczepiony z klem, lub gdy napięcie obniża się/spada poniżej progu działania elektroniki w samochodzie. Eletroniki, która napędza pozostałe elementy mechaniczne silnika. Pewnie podczas uruchamiania silnika napięcie siada. AKU nie trzyma. Daj znać, czy podczas włączonego radia samochodowego i uruchamiania silnika, radio się nie wyłącza czasem, a wyświetlacz za kierownicą "fis" nie gaśnie. Jeśli gaśnie jedno i drugie to AKU do zmiany. Jeśli zasilanie jest neprawidłowe, to dla układów odpowiedzialnych za ustawienie elementów silnika w odowiednij pozycji, skutkuje, tym że nie są w stanie się ustawić na ten czas. Nie są w stanie zareagować. Może powodowć to wówczas pojawianie się różnych błędów. 16698 - P0314 misfire detected single Błąd ten znacza, że Vag wykrył przerwę w zapłonie. Może to być spowodowane od strony elektronicznej/elektrycznej, brakiem zasilania świecy/świec. Nie pisze ten błąd o którą świecą chodzi. Czy pierwszą czy drugą, trzecią, czwartą. Wychodziło by na to, że wogóle wszędzie. Świeca, świece nie generują iskry dla mieszanki. Świeca zasilania jest przez cewkę zapłonową, która znajduje się u góry. Jest zazwyczaj w silnikach ALT kolru czerwonego lub po wymienie w ASO, koloru czarnego. Cewka to nawinięte zwoje miedzi zalane zalewą chemoutwardzalną mającą na celu odizolwania uzwjenia zasilanego i uzwojenia świecy od zwarcia oraz odbiera ciepło na zasadzie radiatora. Jeśli świeca/ świece nie generuje iskry bo, np. cewka/cewki zaczynają padać. Cewka/cewki nie przenosi zasilania na świecę. Nie wydaje sie mi, żeby coś przed cewką/cewkami jeszcze mogło być padnięte. Możesz pdstawić lub zamienić miejscami cewkę/cewki ale nie wydaje się mi aby to pomogło. Wynika to raczej z nieprawidłowego zasilania cewek czyli od słabego AKUmulatora. 17912 - P1504 intake air system leak detected Wynika, że masz zdetekowany (detect) przeciek (leak) powietrza (air) dolotowego (itake). Wyglądana to, że masz nieszczelność gdzieć w dolocie powietrza do samego silnika. Posprawdzaj wszystko od samego filtra powietrza silnika. Posprawdzaj węże/wężyki. Może któryś z nich jest przetarty, sparciały, załamany, przegryziony. Puszcza powietrze, któr powinno być w obiegu silnika. Może masz nieszczelna uszczelkę podpokrywą silnika. Może któraś guma/uszczelka cieknie za kolektorem dolotowym, łączącym się z silnikiem tuż koło wtrysków. Każda drobna nieszczelność, jakakolwiek by ona nie była wpływa na skła mieszanki, ponieważ w cylindrze ma dokonywać się zapłon przez iskrę ze świecy. Spróbuj jakiegoś spraya porozpylać delikatnie wróżne miejsca. Będziesz słyszał jak silnik pracuje wówczas i czy nie zaciąga gdzieś lewego powietrza. 16683 - P0300 random/multiple cylinder misfire detected 16685 - P0301 cylinder 1 misfire Widać, że są przerwy w zapłonie (misfire) losowo (random), oraz w drugim błędzie, że jest to cylinder nr 1. Tak jak pisałem na początku. Może to być związane z cewką nad tą świecą wkręconą w ten cylinder. Może również może to być spowodowane świecą, świecami. Trzeba je po prostu wymienić na nowe. Nie trzymają iskry. Moe wystarczy ją, je wykręcić, zobaczyć zrokowo i przeczyścić sztotką drycianką, papierkiem ściernym. Sprawdzić stan elektrody lub elektrod (zależnie od tego ile jest ich na tej świecy zapłonowej). 16784 - P0400 egr system malfunction Tu Ci nie pomog za bardzo, bo ja nie mam EGR w swoim ALT'ku. Masz jednak kłopot z układem EGR. Hm. Czy EGR dotyczy diesla? Cz y również znajdujesię w silniku benzine? Może ten EGR jest przyczyną wszydtkich Twoich problemów. Mam nadzieję, że coś pomogłem. Pozrawiam.
  17. Od dolewki, czyli 500ml, przejechałem w trybie miejskim równo 620km. Po sprawdzeniu stanu oleju na bagnecie, to poziom był taki jak podawałem w karcie: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/45838-b6-alt-zapalajaca-sie-kontrolka-poziomu-oleju/page-54#entry4125025. Wszystko działa za wyjątkiem silnika, który niestety wciąga go zapewne pierścieniami. Byłem ostatnio u kolegi "waskivw", który robił remont silnika VW w samochodzie dostawczym VW Cadi. Właścicielowi wciągał ogromne ilości oleju i również kontrolka "oil min" wariwała mu co 100km. Silnik ten miał nalatane w okolicach chyba 500tys.km. w każdym razie bardzo dużo. Dostawczakiem tym jeźdźiło kilka osób. Jedn z tych osób jeździła delikatnie i z wyczuciem. Inna w standardzie "0" i "1". W zależności ja kto jeździł, samochód wciągał raz więcej oleju raz mniej. Jednak w ostatnich chwilach było to już nie do zniesienia w sposób ekonomiczny, bo palił więcel oleju niż paliwa. Kolega "waskivw" rozebrał silnik. Pokazał mi pierścienie. Pokazał mi pomiary tych pieścieni. Zauważyłem, że różnice są kolosalne. W przyszły roku będę zaglądał do silnika u kolegi "waskivw". Pozdrawiam.
  18. Cześć. Aby sprawdzić stan oleju na Vagu, należy wykonać czynności w następującej kolejności: P.S. Może mi ktoś wyjaśnić co to za szajs ten " " lub proszę o wsparcie jak załączać pliki bez piep.....nia.
  19. Jak jak myje samochód na placu u siebie to wykorzystuję: - wiadro 10l zalane goracą wodą z wlanym korkiem szamponu samochodowego z dodatkiem wosku (jest piana); - zwykła gąbka za 2zł do mycia samochodu; - zwykła woda z wodociągów, w węzu ogrodowym zakończonym pistoletem z ustawionyym delikatnym natryskiem; - packa z delikatną wkładką gumową do ściągania wody; - dwie rękawice z mikrofibry, grubej mikrofibry za 40zł szt. (nie cienki szajs); Po umyciu dachu i okien, spłukuję czystą zimną wodą te miejsca, po czym usuwam wodę packą, a następnie rękawicami z mikrofibrowymi frędzlami wysuszam lakier i szyby. Po wykonaniu tej czynności przechodzę do umycia maski i przednich błotników. Następnie elementy te spłukuję czystą wodą wycieram do sucha jak pisałem w poprzednim zdaniu. W następnej kolejności myję jeden bok. Opłukuję i wysuszam. Drugi bok. Opłukuję i wysuszam. Na końcu myję tył. Opłukuję i osuszam. Jak już góra jest ok. to myję po kolei felgi z oponami i również je osuszam przy użyciu rękawic z mikrofibrą. W ten sposób małymi kroczkami (nie wszystko na raz) udaje się mi opanować wszelkie zacieki, które powstają po nie wysuszeniu samochodu. Gdybym umył cały samochód od razu, a później go próbował osuszyć ręcznie przy użyciu packi do zbierania wody i rękawic z mikrofibrą, to dach by już wyschnął z zaciekami i plamami. Wszystko od początku bym musiał zaczynać. Po umyciu samochodu, przechodzę do umycia i wysuszenia wszystkich drzwi i ich rantów, bagażnik, maska, itp. Niestety. Jak chcesz mieć czysto to musisz walczyć. Zwykła myjnia nie zrobi za ręczną robotę tego. Jedynie w 80% nadają się myjnie, które mają osuszacze. Generują one nie dość, że ciepłe (gorące powietrze), to zapodają przede wszystkim silny "strumień" powietrza, który wydmuc**je wodę z wszelkich zakamarków, a gorące powietrze odparowuje kropelki wody. Tyle. Pozdrawiam.
  20. Dajmon

    Czyszczenie przepustnicy

    Pezpustnica znajduje się w "dołku".
  21. snake160.......hm, to ja kupiłem nowy oryginalny czujnik poziomu oleju z ASO za 380zł Hella i miałem co 100km komunikat ! Czyżbym miał trefny/niesprawny oryginał ? Sprawdź ile masz w blokach pomiarowych tego oleju, tzn. ile milimetrów (5mm, 7mm, 9mm, czy ile?)
  22. Cześć Wam po urlopie. Od ostatniego uzupełnienia oleju w silniku (500ml oleju) bo wg wskazań poniżej na bagnecie miałem minimum: .........przejechałem bez dolewnia oleju równo 900km. Zapaliła się kontrolka "oil min". Sprawdziłem zaraz po zgaszeniu i stan oliwy był taki jak wyżej na zdjęciach. Minimum na czarnym bagnecie (tuż pod prążkami) po zgaszeniu gorącego silnika i prawie połowa stanu na prążkowanym obszarze na drugi dzień, po nocy (silnik już dawno zimny). Dolałem więc 500ml oleju Max Life 5W40. Zobaczę ile przejadę ponownie. Pozdrawiam.
  23. Cześć. Dziś zaświecił się mi "oil min" w czasie jazdy do pracy. Pod robotą wyłączyłem silnik i sprawdziłem od razu poziom oleju na bagnecie. Poziom jak niżej: Następnie, poziom oleju na bagnecie po 6h od zgaszenia samochodu.
  24. Jak nie wiecie ile macie w silniku oleju, to zróbcie pomiar. Przy zmierzonym na bagnecie poziomie oleju na gorąco i na drugi dzień na zimno, na ten drugi dzień zlejcie olej z michy. Będzie wiadomo ile go jest. Ja tak zrobiłem pisząc tego posta poniżej: http://a4-klub.pl/2-0-219/b6-alt-zapalajaca-sie-kontrolka-poziomu-oleju-58079/index40.html#post4331370
  25. Musisz coś więcej napisać dlaczego masz 36mm. Czy wartość ta jest wartością stała - nie zmienia się w ogóle? Skąd masz samochód? Jestem pierwszym właścicielem, drugim, n-tym? Od kiedy tak masz? Robił Tobie ktoś coś z licznikiem, elektroniką? Zadaję pytania aby ustalić w pierwszej kolejności skąd u Ciebie taka dana wartość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...