-
Postów
879 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Dajmon
-
Ja tak miałem, że nawet na przejeździe kolejowym samochód mi zgasł. Na szczęście pociąg nie jechał. Za trzecim razem odpaliłem samochód i pojechałem dalej. Kiedyś mknąłem sobie na zakręci słuchając głośnej muzyki. Nagle kierownica zaczęła mi ciężko iść w zakręcie. Szybko ściszyłem muzykę i okazało się, że silnika nie słyszę. Patrzę na zegary a tu AKU świeci. Maszyna przestała działać. Winowajcą był czujnik położenia wału. Koszt w ASO chyba jak pamiętam ok. 350zł. Tego problemu nie należy lekceważyć i jeździć. W każdej chwili i momencie może zgasnąć silnik. Wówczas nie działa nic, m.in.: wspomaganie kierownicy, hamulce. Może to grozić poważnym wypadkiem. ---------- Post dopisany at 07:57 ---------- Poprzedni post napisany at 07:55 ---------- Również jest problem z odpalaniem. Wstyfd mi było jak nie mogłem odpalić pod "biedronką".
-
Krótkie falowanie po rozruchu na zimnym + dziury w przyspieszaniu
Dajmon odpowiedział(a) na terminator1985 temat w 2.0
Ja miałem podrzucania silnika jak podmieniłem swój zawór wysokiego ciśnienia oleju na inny używany. Podstawiałem za swój zawór dwa inne używane i każdy z nich zachowywał się inaczej. Oba były nieeleganckie. O zaworze tym mowa jest tu: http://a4-klub.pl/2-0-219/halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index6.html#post4153414 http://a4-klub.pl/2-0-219/halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index6.html#post4156741 http://a4-klub.pl/2-0-219/halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index7.html#post4219806 http://a4-klub.pl/2-0-219/halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index8.html#post4238569 http://a4-klub.pl/2-0-219/halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index8.html#post4270875 Z podmian zaworów na używane wyszło na to, że kupiłem nowy. Pozbyłem się wszelkich problemów z jakimkolwiek hałasem, drganiem i itp. -
Można nr sterownika odczytać na VAG'u. To poniżej to jest część z mojego skanu samochodu. Jest to grupa silnika. Address 01 ------------------------------------------------------- Controller: 8E0 909 557 Component: 2.0L R4/5VS 0003 Coding: 0011501 Shop #: WSC 63251 No fault code found. Readiness: 0110 0101 ---------- Post dopisany at 20:13 ---------- Poprzedni post napisany at 20:08 ---------- w okienku wyświetla Ci się nr sterownika ---------- Post dopisany at 20:29 ---------- Poprzedni post napisany at 20:13 ---------- STEROWNIK AUDI A4 8E0909557DX 0261207591 (4214408861) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
-
Co do patentu, to prosta sprawa, przeczytaj moje problemy jakie miałem: http://a4-klub.pl/2-0-219/halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index6.html#post4152651 Teraz dla mnie wymiana zaworu to 20-30 minut. Kup najpierw klucze za 20zł (torx 30 w kształcie litery el) i uszczelkę za 20zł w ASO do zaworu. Miej krótkiego "bita" z boscha lu innej firm (również torx 30), który będzie Ci potrzebny do odkręcani śrub ręką (palcami) i płaski klucz (nie oczkowy) nr 7, by tego bita odkręcać. Klucz torx 30 w kształcie litery "el" jest potrzebny do odkręcenia/poluzowania wszystkich trzech śrub, a przede wszystkim tej śruby na dole. Jak będziesz miał śruby odkręcone (wsadź szmatę, aby żadna śruba Ci nie spadła, np. na osłonę plastykową silnika lub gorzej, na skrzynię biegów), to ruszasz zaworem lekko w lewo i w prawo jak dla porównania do piły do drzewa (moja twoja, moja twoja). Zawór wówczas będzie luźny. Należy go tak wyciągnąć z głowicy, aby pierścienie na nim umieszczone nie pękły. Pierścienie umieszczone są na takiej tulei (widziałeś zdjęcia), która włazi w wariator - nastawnik wałka rozrządu. tyle
-
Witam. Nie miałem kiedy pisać. Sami wiecie, praca jest najważniejsza. Wszak utrzymujemy nasze 0000. Przyjechałem do ASO. Poszedłem się przywitać. Przyszedł gość od przyjmowania fur na serwis. Pooglądał, popytał, czy nie ma wad ukrytych, itp. Zaczął się dopytywać, czy czasem nie robiłem jakiejś dokładki w samochodzie: typu dodatkowy telefon, navi i inne. Pomyślałem, że jak zobaczył w tablicy rejestracyjnej logo naszego klubu, to pewnie stwierdził, że co grzebałem tu i tam więc może i w sterowniku też maczałem ręce. Odpowiedziałem, że nie i że nikt nic nie gmerał. Prosto z mostu. Zaczął dopytywać, czy jest instalacja gazu. Odpowiedziałem, że tak. Usłyszałem od niego, że pewnie jak był gaz zakładany, to zmieniany był soft w sterowniku. Odpowiedziałem, że samochód kupiłem z Niemiec z gazem. Gaz zamontowany był w Niemczech w 2006r. Ja jeżdżę tym samochodem i nikt rąk nie wkładał poza mną. Zresztą nie pozwoliłbym bez mojej jakiejkolwiek wiedzy wkładać osobom trzecim rąk. O nic już nie pytał i wjechał maszyną na halę. Trochę poczekałem (z 20 minut) za nim zjawi się elektryk/elektronik/programista. Poprosiłem kierownika serwisu, czy by nie mógł wejść na halę i przy swoim samochodzie stać. Odpowiedział, że ok, jak tylko pojawi się człowiek. Zawołali mnie i się zaczęło. Rozpocząłem dyskusję z gościem, który miał mi wtłaczać soft. Rozmawiałem z Nim o problemie "oil min". Dyskusja dobrze przebiegała. Człek mnie słuchał i nie przerywał. W między czasie podłączył się pod VAG'a. Zauważył, że mam błąd katalizatora i że może to być związane z bogatą mieszanką. Odpowiedziałem mu, że zostawiłem ten jedyny błąd, który się mi pokazuje specjalnie dla Niego, aby mieć świadomość, że rozmawiam z "kumatym" gościem. Zaśmiał się. Ok. Dalej. Zaczął gość analizować mój sterownik na swoim komputerku. Ja w między czasie powiedziałem, że mój sterownik jest bez żadnej literki na końcu, tzn. 8E0 909 557. Zauważył to, po czym również zwrócił uwagę na numer w opisie programu. Był to nr: 003, jak się nie mylę co do ilości zer przed cyfrą 3. Dalej. Dalej było już tak, że gość stwierdził, ze mi sterownika nie zaktualizuje, bo nie ma softu do mojego modelu sterownika. Dodał, że nie wie jaki mam i że nie wie jaką wersję ma on. Po tym wszystkich poszedł na moment do kantorka gdzie urzęduje kierownik serwisu 0000, po czym po 5minutowej dyskusji tam w tym zapleczu, przyszedł i powiedział, że to już wszystko co On może zrobić. Hm. Heheh. Zaśmiałem się. Pogadałem z Nim jeszcze ale rozmowa dalsza nie miała sensu, bo On jak i Inni nie mają pojęcia o tych rocznikach. On pracuje w ASO od 6lat, jego koledzy podobnie i jeśli nie ma czegoś podanego na tacy ze strony producenta/przedstawiciela AUDI na Polskę, to Oni nic nie zrobią. Nie skasowali mnie 200zł, bo nic nie zrobili. Jak opuszczałem ASO, to udało mi się trochę dokumentacji im wyrwać. Napisali w dokumencie: Zdenerwowałem się trochę. Mówię mu że idę po miarkę/bagnet. Poszedłem, odebrałem, porównując wcześniej z moim bagnetem i stwierdziłem, że go wezmę, bo jest inny, jest krótszy, ma przesunięte pole pomiaru wyżej. Proszę, spoglądnijcie: Zapłaciłem za niego 87zł. Stwierdziłem, że jak nie da rady zmienić oprogramowania, to krok po kroczku wypełnię wskazówki podane przez producenta. Dlaczego? Ano dlatego, że żeby napisać "list" czy co tam innego do firmy AUDI, to trzeba najpierw wypełnić te ich zalecenia, które oni zapodali. Jest to kretynizm ale inaczej się nie da tego zrobić. Teraz mam nowy bagnet i będę lał więcej oleju. Będę kontrolował co sie pojawia na VAG'u. Będę kontrolował silnik pod względem mocy, hałasu, zużycia oleju i czy gdzieś nie zacznie ciec, np. z pod jakiejś uszczelki. Zobaczę co będzie. Gość z serwisu mówił, że jeśli jest tak napisane, że zmiana bagnetu, to znaczy że trzeba ten bagnet zmienić, czyli oleju lać więcej. Hm. Następnie jak bagnet nie pomoże, to zmiana sterownika. Z dyskusji, którą prowadziłem z kierownikiem serwisu przy człowieku, który chciał wgrać mi soft ale nie mógł, to wywiedziałem się, że następcą mojego sterownika: 8E0 909 557 jest sterownik 8E0 909 557 D, 8E0 909 557 DX. Zapisali na karcie, którą potem im ......zabrałem. Jeśli bagnet nie pomoże, czyli nie pomoże lanie większej ilości oleju, to pozostaje zmiana sterownika lub zmiana oprogramowania ale nie przez Tych ludzików w ASO, którzy nie mają zielonego pojęcia o oprogramowaniu, tylko przez zewnętrzną osobę, która sidzi w VAG'u od lat. Wówczas trzeba by znaleźć dawcę, który nie ma problemu z "oil min" i który ma Nasz sterownik. Tyle mi się udało wycudować, będąc w serwisie ASO AUDI. Łączę się Wami w bólu i cierpieniu..............
-
byłem w ASO dziś, nie mogę jednak teraz nic pisać, wieczorem, wieczorem.....
-
"nie pitol że można dostać dobry silnik w granicy 4 tys" Hm. Wszystkie silniki są wyjechane. Patrząc jednak choćby na alledrogo, to tam nie znajdziesz droższego niż w tych pieniądzach. Dodatkowo, jest firma niedaleko Częstochowy/Zawiercie, która silniki wkłada już w tej cenie. Dostajesz u nich gwarancję na wiele rzeczy, ale zapewne nie na branie oleju, o którym wcześniej pisałem, no nie da się stwierdzić brania oleju przez wyciągnięty silnik. Można jednak zrobić analizę każdego silnika przed jego założeniem, przez rozkręcenie go i złożenie. Masz wówczas wiedzę, czy smok nie jest zasrany. Jak wygląda pompa oleju. Czy tłoki są proste. Czy nie są wypalone w nadmierny sposób. Jak wyglądają ścianki cylindrów. Wiele wiele rzeczy można zrobić przed włożeniem aby wyeliminować prawdopodobieństwo wyciągania silnika ponownie, lub rozbierania przodu samochodu lub dolnego zawieszenie żeby michę później z niewiedzy odkręcać. Pisałem też że remont nie za bardzo wchodzi w grę w związku z niedostępnością nowych części. Są to stare silniki i trudno myśleć, że się igłę znajdzie. Jak silniki są sprzedawane to przeważnie dlatego, że maszyna poszła na złom, bo właścicielowi dotychczasowemu tam za granicą nie chciało się już pompować kasy np. w silnik, z którym miał problem.
-
[B6 ALT] Dziwny dzwiek po odpaleniu na zimnym silniku
Dajmon odpowiedział(a) na Marek86232 temat w 2.0
wg mojej wiedzy jest to wina jednego i drugiego, zaworu i wariatora zaworu, bo nie trzyma oleju w tym nie trzyma oleju dla wariatora i spływa z niego przez te wymienione Wasze 8h a z wariatora po jego hamulec jest wytargany bo jak za każdym razem startował bez oleju bo zawór przeciekał , to i on się jak pisałem wytarł -
Proste, że sterownik ma litery na końcu i do nich się trzeba stosować. W ten sposób oznaczali zapewne swoje kolejne wersje i wydania. Co do miarki oleju, to ja nie muszę sprawdzać jaka ta miarka jest. Jak przyjdzie miarka/bagnet, to ja sobie tą miarkę sprawdzę/porównam ze swoją. Jeśli się okaże, że nowa miarka, którą stwierdzili, że mam kupić jest taka sama na długość jak moja, to wojnę zrobię zanim jeszcze dojdą do mojego samochodu. W pewnym sensie śmiałbym twierdzić, że chcieliby mnie wówczas potraktować jak głupka, wciskając mi tani chwyt z nową miarką. Heheh. Nie no Panowie. Nikt mnie w ci.... nie zrobi.
-
[B6 ALT] Dziwny dzwiek po odpaleniu na zimnym silniku
Dajmon odpowiedział(a) na Marek86232 temat w 2.0
Na mój gust to wariator(nastawnik wałka rozrządu). Hamulec w wariatorze nie zaskakuje, stąd ten dźwięk tuz po odpaleniu. Porozmawiaj z kolegą "benyA4". On przeprowadza/robi regenerację tego elementu. -
No więc tak. Ja remont chciałem robić bo nie mogłem sobie poradzić z "oil min". Do tego miałem kłopot z olejem, bo mi wciągał dość dużo, nie wiem ile bo już przestałem analizować. Lałem 10W/40 półsyntetyk. Był to na początku Castrol. Później lałem Motul. Stwierdziłem, że przejdę na pełny syntetyk 5W/40. Myślałem, że jak przejdę na ten 5W/40 to olej ten mi silnik wypłucze i się rozszczelni. Dodatkowo miałem kłopoty z hałasem na gorącym silniku. Silnik również był jakiś zamulony. Zacząłem więc po mału reperować: wariator(nastawnik wałka rozrządu), napinacz łańcuszka rozrządu, łańcuszek rozrządu, uszczelka pokrywy silnika, świece, ostatnio zawór wysokiego ciśnienia oleju i tłumik środkowy z końcowym, wcześniej wymieniłem również przepływomierz powietrza oraz czwórnik z rurą dolotową od filtra powietrza do przepustnicy, zmieniłem olej na 5W/40 Valvoline Maxlife. Wszystkie te zabiegi spowodowały, że silnik pracuje tak jakby nie był włączony, cicho i spokojnie se pracuje na wolnych obrotach. W trasie na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu ładnie się zbiera, rozpędza, cichutko pracuje przy 140km/h. Jest teraz praktycznie komfortowo jak nigdy odkąd mam tę audi. Niestety, przekonałem się że za 25tys., bo tyle dałem za swoją maszynę, trzeba jeszcze spokojnie z 5tys. włożyć, żeby wyciągnąć niedbałość poprzedniego właściciela na prostą, na właściwe tory. Nie zmienia to faktu, że olej wciąga. Nie mniej jednak wciąga mi go mniej niż jak jeździłem na półsyntetyku 10W/40. Teraz mi wciąga coś 300ml oleju na 1000km, wiec jestem dobrej myśli. Myślę, że silnik ten NASZ opiera sie ogólnie na oleju. Tyle tematów tu forum, które ludzie zadają, to widać, że schodzą się one do oleju. Do hałasu, do "oil min". Do hałasów, bo wycierają się podstawowe elementy sterowania typu napinacz, łańcuch, wariator i przede wszystkich ZAWÓR. Jak wymieniłem zawór, silnik pracuje cicho, równo - nie zatrzęsie już budą. Jaki wniosek? Zawór wysokiego ciśnienia oleju odpowiada za ustawienie wariatora, a wariator za wałek ssący, wałek naciska na szklanki, szklanki na popychacze. Koło się zamyka. Więc sterowanie silnika opiera się w pewnym sensie na oleju, którego dopuszcza zawór. Wszelkie kłopoty z silnikiem i jego pracą, podejrzewam że są związane właśnie z tym elementem. Jak pisałem, remont tego silnika nie wchodzi w grę, chyba, że się remontuje tylko górę. Hm. Ale po co ściągać głowicę. Chyba tylko wtedy jak coś zaczyna ciec. Zamiast remontu silnika, lepiej kupić używany cały silnik, ale tu też jest problem, bo możesz natrafić na "rzęcha". Dobrze jest kupić silnik przez firmę, która zajmuje się ściąganiem silników z zagranicy i która to firma takie silniki sprawdza/testuje. Test sprawności silnika w % porównują ze sprawnością/zużyciem już wcześniej przeczesanych. Wrzucają go wówczas do listy silników z danego przedziału jakosciowego. Zaleznie co chcesz kupić i na ile Cię stać, taki bierzesz. Płacisz 3600zł za silnik, dopłacasz kolejne 300-400zł za gwarancję działania takiego silnika przez 1/2 roku i masz pewność, ze nie kupujesz chłama. Mechanik bierze 1tys. zł za zamianę silników. Jak by się okazało, że silnik jest gówno warty, to idziesz z dowodem zakupu silnik u nich i oni na tej podstawie dają Ci inny silnik oraz ponoszą koszta mechanika, który ponownie musi silnik przełożyć. Niestety jak widzisz, piszę takie rzeczy, bo sam przez to przechodziłem i zastanawiałem się nad kupnem takiego z takiego źródła. Nikt i ic nie zagwarantuje Ci jednak zużycia oleju. Z drugiej strony nie ma się co dziwić. Silniki te były produkowane ponad 10 lat temu. Należałoby się nie bawić w zakup starego samochodu, którego dotychczasowy właściciel, Niemiec, Holender traktował jak wóz z sianem i katował go, nie szanował, tylko kupić nowy. Tylko kogo stać na nowy samochód. Każdy z Nas musi radzić sobie sam. Każdy z Nas musi problem ogarnąć wg swojego doświadczenia, doświadczenia innych. Remont wg mnie nie przyniesie 100% poprawy zjadania oleju. Kolega szanowny Maciek.W robił remont. Jest on ogólnie zadowolony bo wie On co ma i jak ma zrobione. Wszystko co mógł, to zrobił. Brania oleju nie wyeliminował w całości tylko w pewnej części. Chwała mu za to, że pokazał problemy. Poczytaj, dowiesz się wszystkiego. Remont przedstawiony jest w dziale "Zrób to sam". Przemyśl.
-
[B6 ALT] Dziwny dzwiek po odpaleniu na zimnym silniku
Dajmon odpowiedział(a) na Marek86232 temat w 2.0
Ten film jest prywatny i nie da się go otworzyć?? -
Należałoby również zrobić szlif samych cylindrów, ponieważ te dotychczasowe spasowały się do pierścieni. Jak pierścień pracował z tłokiem w te i z powrotem, to mogło cylinder z biegiem czasu mógł się zrobić jajowaty/eliptyczny, a powinien być dokładnie okręgiem. Jak nie został zrobiony szlif tych cylindrów, a wsadzono tylko nowe pierścienie, to pierścień nie uszczelnia i w miejscy eliptycznym pojawia się dziura, przez którą olej włazi i jest spalany. Wiem to po sobie, bo też chciałem robić remont swojego silnika. Problemem nie są pieniądze, których musiałbym wydać powiedzmy że 5.5tys...6.5tys. tylko brak części. Okazuje się, że nie ma tłoków na pierwszy szlif, nigdzie, nie ma ich również u producenta. Gdzieś kiedyś były na stronie www. ale okazało się, że były tylko wirtualnie. Chciałem je kupić. Nie ma. Co do pierścieni to firma z Łodzi mogłaby dla mnie takie pierścienie zrobić. Tylko do czego miałbym je założyć, jak nie ma tłoków na pierwszy szlif cylindrów bloku. Dobra, pomyślałem i mówię do szlifierza, który robiłby remont mojego silnika: niech mi Pan założy te same tłoki tylko z nowymi pierścieniami (z Łodzi), a w bloku niech Pan zrobi tulejowanie. Tulejowanie, czyli wykonanie większych otworów w cylindrach bloku, aby wsadzić te nowe tuleje. Szlifierz na drugi dzień do mnie mówi, że nie da się zrobić tulejowania, bo cylindry są oddzielone wąską ścianką między sobą i może się zdarzyć sytuacja, że pęknie ścianka. Wyszło na to, że nie da się zrobić/wykonać prawidłowego remontu tego silnika. Remont sobie podarowałem, a pieniądze, które na to miały pójść, poszły na cele żony.
-
Jeżeli masz czas i chęci, to poczytaj przy piwku lub kawce z wkłądką (ciastkiem), dokładnie, od deski do deski post: http://a4-klub.pl/2-0-219/halas-rozgrzaniu-silnika-269146/ Są tam w nim chyba wszystkie poruszone preblemy i ich rozwiązania, prócz "oil min", bo to oddzielny temat. Polecam. Nic więcej niż tam, w tym poście, nie znajdziesz nigdzie indziej.
-
Może wyprzedzam do przodu podjęte czynności i nadaję już kolejne kroki, ale gdyby zmiana miarki (zapewne na krótszą) i wymiana softu w sterowniku (zmiana progu olejowego - oil threshold), nie pomogła, to pozostaje jeszcze zmiana sterownika wgcrozpiski. Ja jak swego czasu rozbierałem swój samochód na części pierwsze od strony elektroniki/elektryki (bo mi się rozładowywał AKU), to zrobiłem zdjęcia różnym podzespołom, w tym również strzeliłem fotę sterownikowi pod maską przy podszybiu. Oto mój sterownik i numer: Mam na nim numer: 8E0 909 557 Podejrzewam, że jest to pierwszy sterownik jakie wychodziły, więc mogę przyjąć, że ma on oznaczenie z literą: "A"; - 8E0 909 557 A Wg rozpiski, musiałbym sterownik ten, zamienić na sterownik z literą "E", czyli 8E0 909 557 E. Już szukam na qllegro czy są i za ile, bo w ASO trzeba ze 4tys. dać. Sprawdźcie więc jak możecie i swoje sterowniki?!
-
Proszę bardzo. Śruba jest jedna. Po stronie klawisza "LOAD".
-
Nie trzeba kolego nic grzebać. Jeśli chodzi o wymianę czujnika, to owszem, jeśli świeci "oil sensor". Oil sensor znaczy, że od wtyczki znajdującej się w gnieździe czujnika poziomu oleju nic nie przychodzi, tzn. nie przychodzą impulsy do sterownika. Jest jeszcze jedna rzecz. Czujnik poziomu oleju podczas kontroli poziomu oleju, pobiera prąd, 500mA przez ok. 1....2sek., po czym przez ok. kolejne 1...2sek. jest przerwa (ok. 20mA). Tutaj jest zrzut: http://a4-klub.pl/2-0-219/b6-alt-zapalajaca-sie-kontrolka-poziomu-oleju-58079/index22.html#post4255025 Może być tak, że masz przerwę w kablu i sterownik nie odnotowuje przepływu prądu 500mA do czujnika poziomu oleju. Taka sytuacja miała miejsce u mnie, gdy wyciągnąłem wtyczkę z czujnika, a zapłon miałem przekręcony w pozycję ON. Więc można by się zastanowić nad okablowaniem i wtyczką. Piszesz, że w kablach jest prąd. Nie prąd tylko napięcie i powinno ono wynosić 5V między środkowym i jednym z zewnętrznych trzech pinów. Pierwszy skrajny jest jak się nie mylę 5V, środkowy masą, przeciwległy skrajny - wejście dla sygnału impulsowego z czujnika do sterownika przedstawiający poziom i temperaturę. Może tak być, że jest to uszkodzony czujnik. Ja mam swój czujnik poziomu oleju, który podmieniałem i który jest sprawny. Mógłbym go sprzedać ale dotąd dopóki nie rozwiążę kontrolki "oil min", dotąd go nie puszczę.
-
yyy ---------- Post dopisany 23-05-2014 at 10:24 ---------- Poprzedni post napisany 22-05-2014 at 10:54 ---------- Byłem w ASO przedwczoraj bo chciałem zamówić klucze/uchwyty/wyjmaki....... do mojej zmieniarki CD, również radia. Zagadałem z gościem od części na temat "oil min". Pogadałem z nim trochę czasu. Z nie dowierzaniem słuchał tego co mówię. Poprosiłem go, czy by nie mógł pogadać z serwisantem na ten temat. Zapisał gość moje dane i dane silnika. Dziś byłem po odbiór kluczysiów od zmieniarki/radia, a gość mi mówi, że rozmawiał z serwisantem na temat "oil min". Odpowiedział mu serwisant, że pół roku temu miał taki przypadek. Wymienił wtyczkę z nowymi pinami. Gość nie wrócił ponownie. Jak mówiłem, gość pół roku temu był i się nie pojawił. Może mu to pomogło - ta wymiana wtyczki na nową wchodzącą do gniazda czujnika poziomu oleju z nowymi pinami. Albo temu gościowi to pomogło albo się wku....i sprzedał samochód - ja tak myślę. Zapytałem go, czy nie mógłby poprosić serwisanta na lade. Poszedł i przyprowadził go. Pogadaliśmy chwilę, po czym stwierdził po mojej wypowiedzi, że wszystko mam w porządku i żebym chwilę poczekał, 15minut. Przyszedł serwisant po 3 minutach z dwiema wydrukowanymi kartkami treścią. Powiedział, że wymiana bagnetu i zmiana oprogramowania. Powiedział, że on nic nie wie i że ja nie otrzymałem od niego tej informacji. Pomyślałem, że TAJNE!!! Hm. Pytam go, czy mogę zatrzymać te kartki. Wziął je poobcinał nożyczkami ze wszystkich treści, które by go obciążały oraz z dołu w celu usunięcia strony http/:...... Nieźle, nie ??? Zapytałem, czy nie powinni mi tego zrobić za darmo. Przecież to jest ich wina, a nie moja. Powiedział, że nie mają akcji serwisowej na to. Pomyślałem więc, że nie maja akcji serwisowej na to, bo wpier.....by się w niezłe szambo. Przyznaliby się, że sprzedawali samochody z trefną ilością oleju (z małą ilością oleju silniki nasze jeżdżą) i ze złym softem. Zdenerwowałem się w tym momencie ale z drugiej strony chciałbym mieć to już zrobione. Zamówiłem nowy bagnet, 87zł. Przyjdzie za tydzień w czwartek, bo nie mają takiego w centrali w Poznaniu. Zamówiłem również zmianę softu, 200zł, też na czwartek, jak przyjdzie bagnet. Jak to pomoże to ich trochę pognębię, żeby mi tą kasę wrócili z powrotem, bo myślę, że mogę zrobić trochę zamieszania w tej kwestii marce audi. Dodam, ze również ta zmiana softu ze zmianą bagnetu może nie pomóc - kolejny etap to zmiana sterownika - wtedy to im już nikt nie pomoże. Zrobię takie larmo, ze hej.
-
Dwie rzeczy. Po pierwsze, nie wydaje mi się żebyś podłączył do zaworu pełne zasilanie non stop z AKU, jak piszesz, bo wg mnie zawór ten dostaje zasilanie ze sterownika ale w impulsach. Zatem w czasie gdy zawór ma zasilanie, to trzpień się wysuwa odsłaniając kanaliki olejowe, jednocześnie dociskając wewnętrzną sprężynę do ścianki po przeciwległej stronie. Po chwili czasu "t", kiedy zawór był zasilony (impuls elektryczny), zasilanie jest odcięte i sprężyna odbija trzpień z powrotem, po czym zasilanie ponownie przychodzi. Nie wiem co by się stało, gdybyś podłączył zasilanie w sposób ciągły do zaworu. Mogłoby to spowodować zwarcie, zagrzanie się uzwojenia (tak zakładam), uzwojenia które wytwarza silne pole magnetyczne (strumień) by nadać trzpieniu ruch. Nie wiem jednak na 100%. Nie dokonywałem takich badań ze swoim starym zaworem. Nic jednak wg mnie nie dałoby nawet Ci takie badanie, chyba że zawór zasilałbyś w jakimś PWM'em (zmiennym napięciem 12V, nie przemiennym) i zawór umieszczony byłby w naczyniu z olejem, gorącym olejem. To pierwsza sprawa. Druga rzecz, to idę zrobić filmik dla Ciebie i Innych kolegów, jak pracuje u mnie nowy zawór. Zaraz nagram i wrzucę. ---------- Post dopisany at 08:25 ---------- Poprzedni post napisany at 07:24 ---------- Film przedstawiający moment uruchamiania silnika 2.0ALT i jego działanie - wszystko na gorącym silniku. Wymieniony zawór wysokiego ciśnienia oleju. Tutaj jest post, w którym znajaduje się film z tyrkającym zaworem:http://a4-klub.pl/2-0-219/2-0-alt-halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index6.html#post4152651 Tu sam film z tyrkającym zaworem: Możecie porównać.
-
Klapy się ruszają od mieszania powietrza lub od innych układów powietrza. Ruszają się dotąd do póki komputer samochodu nie wyłączy ich, nie wprowadzi ich w stan uśpienia - pozostałych wszystkich modułów w tym klimatronika. Wg mnie jest to problem potencjometru w danym moduliku z silniczkiem, który to modulik z tym silniczkiem i potencjometrem w środku napędza daną klapę. Napędza daną klapę za pośrednictwem klimatronika. Klimatronik podaje zasilanie na silniczek w moduliku przykręconym do danej klapy. Silniczek obraca zębatkę ze ślimakiem w środku moduliku poruszając potencjometrem i klapą. Potencjometr ma rezystancję, która zmienia się podczas obrotu silniczka. Podcas obrotu silniczka w lewo lub w prawo, rezystancja potencjometru zwiększa się lub zmniejsza. klimatronik kontroluje/mierzy tą rezystancję i na tej podstawie wie, w którym miejscu jest klapa od powietrza. Jest to sprzężenie zwrotne dla klimatronika. Jeśli ślizg potencjometru porusza się po okładzinie potencjometru bardzo często w danej jednej okolicy/obszarze, to ta okolica rezystancji wyciera się powodując przerwę. Klimatronik odczytuje nagle dziwną informację w postaci nieskończenie dużej rezystancji, więc porusza silniczkiem lekko w lewo lub lekko w prawo aby uzyskać odczyt rezystancji. Odczytuje więc rezystancję raz mniejszą a raz większą z dziurą po środku. Wówczas dana klapa o powietrza porusza się w te i z powrotem. Niektórzy koledzy starają się temu zaradzić prze psiknięcie do środka potencjometru (po odkreceniu i rozebraniu moduliku danej felernej klapy) WD40 lub innego środka. Wypełnia on wówczas w pewnym sensie ubytek/dziurę w potencjometrze, przez co klimatronik widzi ten obszar rezystancji. Zabieg ten nie pomaga na długo, a w szczególności w gorące lato, które powoduje szybkie odparowanie wtryśniętego smarowidła. Rozwiązaniem jest kupić taki lub inny modulik używany i podstawić go w całości za ten felerny lub tylko przełożyć potencjometr. W dziale sprzedaży, koledzy wystawiają na sprzedaż całe układy klimatyzacji jak również mają na sprzedaż na sztuki takie właśnie moduliki.
-
Dzisiaj późno z roboty wróciłem, a ASO tylko do 18stej, więc nie dałem rady odebrać kluczyków. Jutro na bank je odbiorę bo muszę, bo przez wekend chce zrobić podmianę potencjometru w module z silniczkiem od klapy mieszania powietrza ciepło/zimno. Więc jak chcę to zrobić to muszę wyciągnąć zmieniarkę, a za nią mam na bank śrubę jak nie dwie. Zrobię zdjęcie tej śruby lub tych śrub. Spokojnie. Wszystko jest do opanowania. Nasze fury wymagają cierpliwości. Pozdrawiam i do jutra.
-
[B6 ALT] Dziwny dzwiek po odpaleniu na zimnym silniku
Dajmon odpowiedział(a) na Marek86232 temat w 2.0
dla mnie to wariator poczytaj od deski do deski ten link: http://a4-klub.pl/2-0-219/2-0-alt-halas-rozgrzaniu-silnika-269146/ oczywiście porozmawiaj z kolegą "benyA4" - on regeneruje te nasze cary, sam od niego brałem regenerowany wariator na podmiankę za swój. Polecam. -
Nie zrozumiałem co powiedziałeś. Ja podmieniałem za swój zawór dwa inne od kolegów. Oba zawory były jak dla mnie nie do zaakceptowania. W końcu uniosłem się honorem, bo mam audi a nie trabanta i kupiłem nowy zawór. Nowy zawór spełnił moje oczekiwania. Mam ciszę jak makiem zasiał. Możesz powalczyć tak jak ja podmieniając w jednym dniu zwór z jednego źródła, pojeździć na nim ze dwa dni i się przekonasz. Później podstaw zawór olejny jeśli masz na podmiankę w razie gdyby ten pierwszy podmieniony Ci nie spasował poziomem dźwięku/hałasem. Będziesz miał przekonanie jak jest.
-
http://a4-klub.pl/2-0-219/2-0-alt-halas-rozgrzaniu-silnika-269146/#post3586688 i http://a4-klub.pl/2-0-219/2-0-alt-halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index5.html#post3801101 i http://a4-klub.pl/2-0-219/2-0-alt-halas-rozgrzaniu-silnika-269146/index6.html#post4152651