Nie bronię pijanych kierowców .
Chodziło mi tutaj o wasze zakłamanie , i jak to nagle po wyemitowaniu kilku materiałów w TV wszyscy na forum A4 są dobrymi kierowcami .
Pewnie nikt z was nie przekracza prędkości na drodze ? I nigdy nie zdażyło wam się złamać jakiegoś przepisu ?
A przekraczanie prędkości i łamanie przepisów może być równie niebezpieczne w skutkach co jazda po pijaku !
Więc nie jesteście w niczym lepsi od zwykłego pijusa za kierownicą !
Ciężko wam się z tym pogodzić.
Tam gdzie można jechać szybciej tam się jedzie... Poza tym trzeba znać swoje granice umiejętności.
Brzmisz jak byś jeździł przepisowo. Tam gdzie piszę 40 to jedziesz 40???
Tam gdzie są absurdalne ograniczenia prędkości. Też jedziesz przepisowo???
Prędkość nie zabija. Tylko brak wyobraźni wielu kierowców, którzy myślą, że są zajebiści za kierownicą. Najbardziej się wkur i kur uje za kierownicą...
Nie raz trzeba myśleć za dwóch. Mieć oczy dookoła głowy. Czy pieszy nie wtargnie Ci na ulicę albo inny samochód zrobi nieprzewidywalny manewr.
Jak widzę jakiegoś pieszego stojącego koło pasów, który chce przejść na drugą stronę to zawszę się zatrzymuje... Najdziwniejsze jest to, że patrzą się moją stronę jak by nie wiadomo co zrobił... Zamiast od razu przechodzić... . Zdarza się też, że przez komórkę rozmawiają...
Pijani kierowcy to plaga polskich dróg. Poza tym stan polskich dróg pozostawia wiele do życzenia. Jesteśmy pod tym względem trzecim Światem za Europą i nie tylko pod tym. Zresztą długo już mam prawo jazdy i jak widzę nie których kierowców to się zastanawiam JAK ONI ZDALI...
W sprawie kierowcy, który zabił 6 osób:
"Kierowca BMW z Kamienia Pomorskiego być może będzie miał, oprócz niemal pewnej odsiadki, półtora miliona długu lub więcej jeśli np. sąd zasądzi nawiązki na rzecz rodzin poszkodowanych, a ma do tego prawo. Jeśli sprawca wypadku po pijanemu ma jakiś majątek, to go straci. Jest skończony."
Więcej -> Wyższe kary, mniej pijaków za kółkiem?