Ale miałem akcję dziś...
Wracamy z kumplem z Poznania (byliśmy po części do jego skrzyni). W drodze powrotnej zachciało nam się do McDonald's-a... No OK - na McDrive wuchta aut więc parking i wchodzimy do środka. Auto jak zwykle zaparkowałem tak aby mieć je na oku...
Mijając McDrive zauważyłem fajnego sedana B6 z przednim zderzakiem S line - kontakt wzrokowy z kierowcą nawiązany Już w lokalu wpierdzielamy sobie cheesy a tu patrzę koleś wjeżdża na parking i staje centralnie na przeciwko mojej. Skonsumował swój zakup i wylazł z auta na fajkę - no i tak sobie zerka na auto i na nas (siedzieliśmy przy szybie - wszytko było widać jak na dłoni). No nic, wpierdzielam dalej cheesa po czym patrzę a luj podbiega mi do zderzaka i coś tam majstruje. Za chwilę wrzuca coś do siebie do bagażnika, wsiada do auta i w długą... I tu miał pecha - zdążyłem zapamiętać numer z tablic Wylazłem tylko z Maka aby sprawdzić co dokładnie odjebał - brak środkowego grilla w spojlerze
Szybka piłka, telefon na 997 i zaraz na komendę do Swarzędza. Podałem tyle danych na temat auta (+ film z monitoringu MC), że złodziejaszek znalazł się w 30 minut (25-letni gówniarz z Poznania). Miałem okazję poznać i uciąć sobie pogawędkę z rodzicami gnojka... Sprawa zamknięta - dobrowolnie poddał się karze, rozprawy nie będzie ale jakąś tam karę pewnie mu dopier**lą...
Kratkę policjanci ściągali już z jego auta
Piszę ku przestrodze - nawet będąc tak blisko auta ludzie są na tyle bezczelni aby odpierdalać takie rzeczy. Żenada Żal mi jego rodziców bo wstydu im narobił w cholerę ale za to ma nauczkę - ciekawi mnie tylko czy wyciągnie wnioski (kasy ponoć ma w cholerę - totalnie nie wiem czemu odpier**lił taki numer). Po prostu - źle trafił
...najgorsze jest to, że mam cały dzień w plecy bo dopiero co wróciliśmy z komendy i znów całe sprawy garażowe mi się przesunęły