Do wtorku i tak nic nie zdziałam, do sprawdzenia jeszcze czujniki, chociaż błędu nie wywalało. Z pół roku temu też po zdemontowaniu puchy filtra i ponownym montażu było to samo, kilku mechaników przeglądało auto, diagnoza brak iskry, na każdej cewce, do cewki prąd dochodził, w końcu odstawiłem autko do elektryka, skasował 300pln i do dziś nie chce powiedzieć co było...