Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AWX] Niepokojący dźwięk


DareQ

Rekomendowane odpowiedzi

hmm... ja mam taki objaw: przy 2000rpm dodaje gazu do maxa i jak turbiny załapią to puszczam gaz... wtedy słysze jakby szuranie, chrobotanie. Jak jade powoli efektu tego nie ma. dzisiaj pojawiło się coś dzwnego. chciałem przegonic autko na autostradzie. jechałem na kazdym biegu do czerwonego i przy przepięciu z 3 na 4 bieg auto straciło zupełnie moc. coś jakby wogole turbina nie pracowała. autko po wcisnieciu gazu praktycznie nie reagowało. po kilku kilometrach zatrzymałem się, zgasiłem auto i po zapaleniu wszystko wrociło do normy. Kolejna dziwna sprawa to przy pedale w podłodze nagle zgasły zegary, auto przydławiło i znowu wszystko było ok... niedawno robiłem logi i wychodziło ze delikatnie przeładowuje. pozostałe parametry były ok.

Notlaufa Ci łapie tzn tak jak sam napisałeś turbina Ci przeładowywuje i przechodzi Ci w tryb awaryjny. Poczytaj troche forum wpisując w szukajce notlauf lub overboost to się dowiesz więcej. Poza tym masz blb także pewnie nie masz tego dźwięku co większość z nas. Lepiej zapoznaj sie z bolączkami silnika głównie napęd pompy olejowej cobyś nie miał poważniejszych awarii czy usterek typu notlauf.

pozdr :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że szuranko cię opuściło i mam nadzieje że cię już nie dopadnie :wink4:

Ale twój post naprawdę nic nowego tu nie wnosi ani nic nie wyjaśnia,jeśli ktoś ma zamiar coś napisać to naprawdę są potrzebne konkrety a nie że ktoś coś i teraz nic nie mam :gwizdanie:

Pozdrawiam :hi:

Wnosi to że trzeba pojechać do kogoś (podałem nawet kogo) kto się zajmuje turbinami, naprawić i problem zniknie...

Niestety nie wszystko da się zrobić samemu i czasem jak nie wiadomo co się dzieje, oddać swoją niunie do fachowca....ale oczywiście to już każdego z osobna sprawa co z tym zrobi

pozdro

moim zdaniem to się pochwaliłeś tylko ... cieszymy się więc razem z Tobą :decayed:

gdybyś sam wiedział jak problemu się pozbyć i co w turbo 'chrobocze' daj znać - nie sądze żeby koledzy z południa Polski dymali do Gdańska na naprawę :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat zaczyna cichnąć - nikt nie znalazł remedium na paskudne chrapanie!! A mnie zaczyna coraz bardziej wpieniać - nie pozostanie nic innego jak dymać do Gdańska na naprawę świstawki!

P.S. Koleś jeździ golfem V z silnikiem 2.0 tdi 2004r. SZYBKO GO TERAZ SPRZEDAJE - kto chce spać spokojnie i nie łatać trawą dziur w kieszeniach niech się wystrzega tych silników lub niech jeździ jak stary dziadek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z nas ten problem szurania skonsultował z innym mechanikiem a nawet w moim przypadku to w Polsce i za granicą i diagnoza ta sama,nie przejmować się tylko jeździć to jest początek końca suszarki :kwasny: Ja już przejeździłem z szuraniem około 60 tyś km i jak narazi bez zmian śmigam nadal.Ta diagnoza się potwierdziła w przypadku Aydaho wymienił suszarkę i wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe lektura dość długa :P przeczytałem i stwierdzam z przykrością że mam to samo :P może kiedyś samo przestanie :) Jak narazie muzyka na full :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że za bardzo demonizujemy problem ponieważ nie każdy z nas ma ten sam dzwięk. Co innego chrobotanie z przycierającej się turbiny, a jeszcze inna sprawa to dzwięk uchodzącego z turbiny ciśnienia - co moim zdaniem jest normalne i to co słychać przy schodzeniu z obrotów nie świadczy o defekcie turbiny.

Ale mądry taki jestem dopiero po 2 latach współpracy z tym silnikiem :decayed: .. na początku była panika i odrazu chciałem turbo robić :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopisuje się do tematu bo mam to samo..... :naughty:

silnik avf (2003r)

chrobotanie zaczęło sie przy ok 201 000km standardowo dowiedziałem sie że mam z tym jeździć puki nie padnie.... (diagnoza turbo)

więc śmigałem...

przy 203 000km zaczęły się problemy, chrobotanie było już głośne i bardzo mocno słyszalne, dodatkowo doszło przeładowanie turbo i komputer je wyłączał na kilka sekund.....

wymontowałem turbinkę i zawiozłem do regeneracji, okazało się iż problem był w zmiennej geometrii łopatek, coś tam niby z tym zrobili, zapłaciłem nie dużo (250zł za zrobienie tego) potem u znajomego zamontowałem turbinę + nowy olej i filtry oczywiście.

po wyjechaniu z warsztatu przez 1 dzień !!!!!!! :polew: było idealnie, cisza i spokój. ale na drugi dzień problem wrócił ale.... odgłos chrobotania jest dużo dużo mniejszy i rzadziej występuje, dodatkowo nie ma przeładowania i turbo pracuje poprawnie....

wiec puki znowu się nie zj**** to tak będe śmigał... potem ew zawioze turbo na gwarancji (dali mi 2 lata) tylko żę znowu popłyne finansowo za demontaż/montaż turbawki no i olej :angry:

Wniosek?

albo jak kogoś stać kupić nową turbinke ori. i po temacie ... albo jeździć jak ja ? :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ten wątek juz kiedys ale sie zbytno nie przejąłem tym co tu sie pisze bo jak moze turbo tak chrobotac przecierz by sie odrazu rozwaiła jak cos by obcierało ja postawiłem na wiskozo ale to nie to wiec zostalo mi sprzegiełko alternatora :thumbdown:niestety tez nie to.Dzisiaj poprosiłem znajomego o przegazowanie autka i dzwiek wydobywa sie ewidentnie z turbo przewałkowałem całe 32 strony i chyba to tak zostawie chociaz myslałem spróbowac recznie posterowac sztangą zamknąc otworzyc czy tez bedzie rzezic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z

temat rzeka niestety jeśli chodzi o dźwięk to jest filmik na 1 stronie .

ja się pytałem to kazał mi mechaniorek jeździć ale czy to dobrze to nie wiem pozdro.

Zdecydowana większość z nas jeździ z tym chrobotaniem już kupe czasu - ja osobiście ponad rok (20 tyś.km.) i nic się nie dzieje, więc nie panikujcie i śmigajcie. Bezawaryjnego podróżowania życze.

pozdr :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby nic się nie dzieje ale wydaje mi się że dźwięk przybiera na mocy i zmienia się również jego charakterystyka - moc jest jak była - perspektywa wydatku ponad 2k na nową turbinę raczej nie w chodzi w grę - zatem na wiosnę akcja regeneracja!!

Pozdrawiam wszystkich dźwiękowców! :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby nic się nie dzieje ale wydaje mi się że dźwięk przybiera na mocy i zmienia się również jego charakterystyka - moc jest jak była - perspektywa wydatku ponad 2k na nową turbinę raczej nie w chodzi w grę - zatem na wiosnę akcja regeneracja!!

Pozdrawiam wszystkich dźwiękowców! :gwizdanie:

zorientuj się jakie są koszta regeneracji - w W-wie to od 900-1600 pln ... te turbiny generalnie nie powinny być regenerowane i garret zaprzestał wydawania zestawów naprawczych. Wielce prawdopodobne też że serwis cos spierniczy czego miałem okazję zakosztować i regenerowana turbina eksplodowała ...

polecam nowa - zawsze to pewniejsza inwestycja za niewiele większą kase.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie od ok 3 miechów ten sam dzwięk jak ścągnołem wężyk z gruchy jak ręką odioł,w piątek będze czyścił turbine ,moje pytanie czy musze mieć jakieś nowe uszczelki ,jeśli tak gdzie je kupic?
Nie potrzebujesz nowych uszczelek, moja uwaga to uwazaj przy odkrecaniu rurki od smarowania turbiny, ona lubi sie zapiec i mozesz ja ukręcic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie od ok 3 miechów ten sam dzwięk jak ścągnołem wężyk z gruchy jak ręką odioł,w piątek będze czyścił turbine ,moje pytanie czy musze mieć jakieś nowe uszczelki ,jeśli tak gdzie je kupic?

no jak sterowania nie miała to co miała robić :decayed:

uszczelki i wszelkie śruby dostaniesz w każdym ASO koncernu VAG

pokusze się też o rokowanie że po czyszczeniu będzie dokładnie to samo - aczkolwiek zabieg pewnie przydatny dla kierownic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj czyszcilem turbinke kolegi i jedna rzecz mnie zastanowila, natomiast jest tam taka okragla blaszka z tylu wirnika (od cieplej strony), ktora lata sobie luzno, moze to ona wytwaza ten dziwny dzwiek. jak turbinka schodzi z obrotow ta blaszka sie dalej obraca ocierajac o wirnik. a tak pomijajac wszystko po co ona tam jest?? no chyba ze ta blaszka powinna byc przytwierdzona do wirnika???

zreszta zobacznie sami na zdjeciach ponizej

dscn2251.th.jpg

dscn2250y.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed tak a po to jeszcze nie wiem bo turbulum musi wrocic na swoje miejsce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też jest taka blaszka, luźno sobie lata, jeszcze do wczoraj szurało, przyłożyłem się do wyczyszczenia kierownic i tej blaszki i jak do teraz jest cisza...oby jak najdłużej :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w końcu jakieś konkrety! Brawo - czyli wystarczy porządnie wyczyścić nagar i zamiast męczyć uszy byle chrobotem można rozkoszować się czystym świstem TURBO??

Mam nadzieje, że to nie odizolowany przypadek i wszyscy będziemy mogli w małych pieniądzach pozbyć się wstydliwego dźwięku :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...